2. Głupie polskie przepisy pozwalają jechać w lewo i zawracać z prawego pasa (rondo nieturbinowe, dwupasmowe). 3. Z nieturbinowego, dwupasmowego ronda należy zjeżdżać z prawego pasa. 4. Skoro nasi projektanci nie potrafią robić skrzyżowań o ruchu okrężnym niech podpatrzą u specjalistów Brytyjczyków, na "gugl strit wju.1 załącznik(i) [IMG]E:\Desktop\RONDO\rondo-Model1[/IMG] Znaki poziome muszą być zgodne z pionowymi i masz rację, że stosujesz się do nich. Czy to do linii i strzałek na jezdni, czy tablic F-10/11. Sygnalizacja świetlna nie znosi żadnych znaków, oprócz regulujących pierwszeństwo przejazdu. Chociaż sama sygnalizacja również nie reguluje PP, a jedynie otwiera lub zamyka ruch dla odpowiednich kierunków. Domyślam się, że jechałeś "czerwonym" samochodzikiem? Twoja racja, bo jesli "żółtkiem", to...:-( specjalnie nie podawałem jak pokonywałem skrzyżowanie ale potwierdzam czerwony. Osobiście pojechałbym jak czerwony, ale to skrzyzowanie mnie troszke zaskoczyło, nie ma tam znaku C-12? i nie ma zadnych znaków po pierwszym zjezdzie? na wysokości świateł? Cytat: Napisał Danielb ... nie ma tam znaku C-12? Ma,@ ale nie ma to żadnego znaczenia. Nawet gdyby nie było tam C-12+A-7,to tym bardziej nie można pojechać z prawego w lewo. Cytat: ...i nie ma zadnych znaków po pierwszym zjezdzie? na wysokości świateł? Wcale nie muszą być. Znaki F-10 dotyczą całego skrzyżowania, a nie poszczególnych jego części. To we Wrocławiu jest inaczej, bo to sugeruje, że poszczególne wloty, to osobne skrzyżowania, co nie jest prawdą. Jak wygląda skrzyżowanie można sprawdzić na Google (2013) znaki C-12 i A-7 są bo w razie awarii zasady są jak na skrzyżowaniu z ruchem okrężnym, przyznaje się, rzadko widuje skrzyżowanie z na którym powtarzany jest znak F-10. Myśle, że powtarzanie znaku kierunek na pasach ruchu po wjeździe na skrzyżowanie przynosi więcej szkody. Ostatni przypadek jaki znalazłem w sieci to kierowca Andrzej W. 28 kwietnia 2011 został uwolniony od winy, walczył i udowadniał policji o swoich racjach przez 1,5 roku (6 rozpraw) wygrał. Układ pasów na jezdni był inny ale problem ten sam policja uważała , że obowiązuje wyższość pasów ruchu nad znakami kierunek jazdy. Nauka poszła w las. jeśli chodzi o moją sprawę to oczywiscie jest nastepna rozprawa ale termin dostane pocztą. materiał wideo został skasowany po 5 miesiacach. i dopiero teraz beda powolywać biegłego. czy w twoim przypadku kierowca przyznał się, jak poruszał się na skrzyżowaniu mam termin początek lutego nie, powiedzial ze nie jechal ze mna rownolegle, tylko ze wjezdzal na rondo. ale mysle sobie ze biegły ogarnie temat od dwóch opcji jazdy i uzna jego winnego bo przeciez nawet jak wjezdza na rondo to poiwnien ustapic pierwszenstwa pojazdom na rondzie. Dziwna sprawa sie robi a ja irytuje ze to tak przeciagane jest :) Cytat: Napisał Danielb bo przeciez nawet jak wjezdza na rondo to poiwnien ustapic pierwszenstwa pojazdom na rondzie. No tutaj nie byłbym taki pewien - w momencie zjazdu na Żoliborz już obaj jesteście od jakiegoś czasu na rondzie, on nie jest wjeżdżającym. Swoją drogą, zadałem niedawno niemal identyczne pytanie tutaj i z odpowiedzi wynika że w razie kolizji byłaby moja wina. Ja się z tym zgadzam - zjeżdżając z ronda zmieniam pas i ustępuję wszystkim, którzy się tym pasem poruszają. A to, że on nie miał prawa jechać tym pasem w lewo, to inna historia i sprawa na osobny mandat. Inaczej sprawa wyglądałaby na takim rondzie: tutaj zjeżdżający z wewnętrznego pasa nie zmienia pasa. Ciekawi mnie tylko, co jeśli na takim rondzie będzie leżał śnieg? zmienia się pierwszeństwo? ten zoliborz to chyba nie moj wątek tylk okolegi BMW:) w tym temacie sa 2 wątki Cytat: Napisał nrb Inaczej sprawa wyglądałaby na takim rondzie: tutaj zjeżdżający z wewnętrznego pasa nie zmienia pasa. Ciekawi mnie tylko, co jeśli na takim rondzie będzie leżał śnieg? zmienia się pierwszeństwo? Nic się nie zmienia. Przed skrzyżowaniem również masz znak F-10 i strzałki na pasach. Żaden śnieg nie przeszkadza, aby pojechać prawidłowo. Cytat: Napisał Danielb nie, powiedzial ze nie jechal ze mna rownolegle, tylko ze wjezdzal na rondo. ale mysle sobie ze biegły ogarnie temat od dwóch opcji jazdy i uzna jego winnego bo przeciez nawet jak wjezdza na rondo to poiwnien ustapic pierwszenstwa pojazdom na rondzie. Dziwna sprawa sie robi a ja irytuje ze to tak przeciagane jest :) Tak powinno być ale jesli nie udowodnisz że wspólnie wjezdzaliście na rondzie to:cry: Cytat: Napisał nrb A to, że on nie miał prawa jechać tym pasem w lewo, to inna historia i sprawa na osobny mandat. Pod warunkiem że nie spowoduje kolizji PORD W kilku kwestiach trudno mi się zgodzić z takim tokiem myślenia jak "od jakiegoś czasu jesteś na rondzie" SKRZYŻOWANIU czym dłużej przebywam na skrzyżowaniu lub skrzyżowanie jest większe to co?. Proponuje zapoznaj się z ust7 to samochody wyznaczają pas ruchu. W przypadku złych warunków atmosferycznych (opady śniegu) czy według Ciebie zmieniają się zasady ruchu drogowego i nie obowiązują znaki porządkowe określające dopuszczalny kierunek jazdy. Rozporządzenie w sprawie syganłów i znaków drogowych §72 pkt 1 Cytat: Napisał Danielb nie, powiedzial ze nie jechal ze mna rownolegle, tylko ze wjezdzal na rondo. ale mysle sobie ze biegły ogarnie temat od dwóch opcji jazdy i uzna jego winnego bo przeciez nawet jak wjezdza na rondo to poiwnien ustapic pierwszenstwa pojazdom na rondzie. Dziwna sprawa sie robi a ja irytuje ze to tak przeciagane jest :) Przecież na tym rondzie jest sygnalizacja świetlna. Czyli jak nie jechał z tobą równolegle, albo zaiwaniał jak wariat niewłaściwym pasem do skrętu w lewo i cię dogonił i ....... Jak wjechał innym wjazdem to wyłącznie na czerwonym sygnale !!!!! Do wszystkich którzy udzielają się w pisaniu swojego stanowiska, wątek został nadany przez Danielb ja się tylko przyłączyłem do piszących, mój przypadek zostanie określony przez sędziego w przeciągu tygodnia. Jeśli kto kol wiek ma zamiar przestawić swoje stanowisko proszę nie sie odnosi do wątku który opisał Danielb Przepraszam w ostatnim zdaniu miałem na myśli proszę odnosi się do wątku który opisał Danielb BMW daj znac jaki zapadł wyrok :) Cytat: Napisał bonifacy Nic się nie zmienia. Przed skrzyżowaniem również masz znak F-10 i strzałki na pasach. Żaden śnieg nie przeszkadza, aby pojechać prawidłowo. Ok, są znaki F-10 i strzałki na pasach. One określają, z jakiego pasa gdzie możesz jechać. Ale mnie chodzi o linie wymalowane na rondzie. Na tym akurat rondzie linie mówią, że jeśli jedziesz prawym pasem dookoła, to przecinając każdy wylot, zmieniasz pas (bo Twój pas prowadzi do wylotu z ronda) - niezależnie od tego którym wjazdem wjechałeś, to taka sytuacja występuje już przy pierwszym wylocie. Czyli też w sytuacji, gdy prawym pasem chcesz przeciąć rondo prosto. Więc ustępujesz wszystkim, którzy jadą lewym pasem i chcą nim zjechać z ronda. Rondo o identycznej budowie mogłoby mieć wymalowane inaczej pasy, to znaczy: przerywana linia dookoła wyspy rozdzielająca pasy - i nic więcej. Wtedy to zjeżdżający z ronda z lewego pasa (na lewy wylotowy) ustępuje temu na prawym pasie który np. chce jechać dookoła, ponieważ zjeżdża ze swojego pasa. No i co w sytuacji kiedy jest śnieg i nie widzę jak są wymalowane pasy? Muszę przyjąć jakieś założenie. Ja wtedy zakładam że jest tak jak w tym drugim przypadku. Ale w sumie nie wiem czemu tak zakładam, jakoś tak czuję że ten przypadek jest bardziej "klasyczny" i podstawowy. Cytat: Napisał BMW Pod warunkiem że nie spowoduje kolizji PORD W kilku kwestiach trudno mi się zgodzić z takim tokiem myślenia jak "od jakiegoś czasu jesteś na rondzie" SKRZYŻOWANIU czym dłużej przebywam na skrzyżowaniu lub skrzyżowanie jest większe to co?. Proponuje zapoznaj się z ust7 to samochody wyznaczają pas ruchu. W przypadku złych warunków atmosferycznych (opady śniegu) czy według Ciebie zmieniają się zasady ruchu drogowego i nie obowiązują znaki porządkowe określające dopuszczalny kierunek jazdy. Rozporządzenie w sprawie syganłów i znaków drogowych §72 pkt 1 Szczerze mówiąc nie bardzo rozumiem Twoją wypowiedź, tak jakby jest trochę obok tematu na który ja pisałem. Ja wiem, że w sytuacji przytoczonej przez Ciebie w poście #81 to ten czerwony pojechał źle. Ale to jest właśnie pytanie które zadałem w innym wątku i tam uzyskałem odpowiedź (co prawda trochę dziwaczną i nie do końca jasną) że ja, na miejscu żółtego, jestem winny kolizji z czerwonym (bo zjechałem ze swojego pasa i uderzyłem w czerwonego, który jechał swoim), a czerwony jest winny pojechania w kierunku, w którym nie miał prawa pojechać. Czy Twoim zdaniem, w przypadku sytuacji z posta #81, całkowita wina spoczywa na czerwonym? Bo ja taką sytuację miałem, nie doszło do kolizji, ale właśnie zastanawiałem się, co by było gdyby. A propos "obecności dłuższy czas na rondzie" - dodatkowo, wyobraźmy sobie że na tym rondzie jest mega tłok, wszystko zakorkowane, pojazdy poruszają się powoli. Czy wobec tego muszę sobie zapamiętać, kto wjechał razem ze mną na prawym pasie na rondo, a kto dopiero następnym wjazdem? I zjeżdżając z ronda jadę bez zastanowienia przez tymi który wjechali ze mną na rondo (bo zakładam zgodnie z Art. 4 że i tak muszą tu zjechać) a ustępuję tym co później? To by było dość dyskusyjne. Dlatego właśnie stoję na stanowisku, że zjeżdżając z ronda lewym pasem na lewy wyjazdowy, zawsze ustępuję tym, który jadą prawym pasem dookoła, niezależnie którym pasem na rondo wjechali - wyjątkiem jest jedynie rondo w Radomiu do którego link podałem wyżej. Cytat: Napisał nrb Ok, są znaki F-10 i strzałki na pasach. One określają, z jakiego pasa gdzie możesz jechać. Ale mnie chodzi o linie wymalowane na rondzie. Nie ma znaczenia co i gdzie jest namalowane. Skrzyżowanie oznaczone znakami C-12+A-7, należy traktować jednakowo. Oczywiście, że namalowane linie ułatwiają przejazd, ale ciągle są jeszcze oznakowania niezgodne z wytycznymi i one wprowadzają w błąd, co do zasad poruszania się po SoRO. Cytat: Na tym akurat rondzie linie mówią, że jeśli jedziesz prawym pasem dookoła, to przecinając każdy wylot, zmieniasz pas (bo Twój pas prowadzi do wylotu z ronda) -... Prawym dookoła nie możesz pojechać. Zabraniają Ci tego przepisy i znaki. Możesz pojechać w prawo lub na wprost (drugi wylot). W takim wypadku, pas dla ruchu poprzecznego, przecinasz tylko raz. Przecięcie pasa, a zmiana pasa, to dwa różne manewry. Tutaj masz do czynienia z przecięciem pasa. Cytat: Czyli też w sytuacji, gdy prawym pasem chcesz przeciąć rondo prosto. Więc ustępujesz wszystkim, którzy jadą lewym pasem i chcą nim zjechać z ronda. Oczywiście. Wjeżdżasz na skrzyżowanie spod znaku A-7. Masz ustąpić wszystkim (niezależnie, którym pasem się poruszają), którym ruch mógłbyś utrudnić. Cytat: Rondo o identycznej budowie mogłoby mieć wymalowane inaczej pasy, to znaczy: przerywana linia dookoła wyspy rozdzielająca pasy - i nic więcej. Wyżej pisałem o znakowaniu niezgodnym z wytycznymi i takowe linie są niezgodne. Na rondach o dwóch pasach ruchu (na obwiedni), tych pasów się nie wyznacza. Zresztą, może to nie są linie wyznaczające pasy ruchu, a linie prowadzące.;) Cytat: Wtedy to zjeżdżający z ronda z lewego pasa (na lewy wylotowy) ustępuje temu na prawym pasie który np. chce jechać dookoła, ponieważ zjeżdża ze swojego pasa. Nie może jechać dookoła. Zabrania mu tego art. A zjeżdżający z wewnętrznego, również powinien mieć na uwadze ten art. i Cytat: No i co w sytuacji kiedy jest śnieg i nie widzę jak są wymalowane pasy? Muszę przyjąć jakieś założenie. Przyjmij zasady ogólne określające "zmianę kierunku jazdy i zmiany pasa". Cytat: A propos "obecności dłuższy czas na rondzie" - dodatkowo, wyobraźmy sobie że na tym rondzie jest mega tłok, wszystko zakorkowane, pojazdy poruszają się powoli. Czy wobec tego muszę sobie zapamiętać, kto wjechał razem ze mną na prawym pasie na rondo, a kto dopiero następnym wjazdem? Gdyby wszyscy jeździli po rondach jednakowo, nie musiałbyś się zastanawiać, kto pierwszy, kto później.:? Cytat: Napisał nrb Ok, są znaki F-10 i strzałki na pasach. One określają, z jakiego pasa gdzie możesz jechać. Ale mnie chodzi o linie wymalowane na rondzie. Na tym akurat rondzie linie mówią, że jeśli jedziesz prawym pasem dookoła. Mam pytanie zgodnie z DZ U Nr 208 poz 2023 art 90 lub 97 Naruszenie postanowień wynikających ze znaków F-10 i P-8 skutkuje grzywną 250zł Pytanie w jakim przypadku powinieneś oczekiwać mandatu jeśli przed wjazdem na skrzyżowanie twój pas jest oznakowany jako kierunkiem w prawo i kierunek na wprost. Nawet jeśli na skrzyżowaniu brak jest oznakowanych pasów. (skrzyżowanie z wyspą) Z powodu urlopu na żądanie sędziego 8 spraw zdjęto z WOKANDY :mrgreen: Och, uczepiliście się tej "jazdy dookoła prawym pasem" ;-) okej, niefortunnie użyłem tego sformułowania. Właściwie wszystko sprowadza się do sytuacji, gdy dwa pojazdy jadą równolegle na rondzie, i ten na lewym pasie chce zjechać. Zakładam, że oba mają prawo to zrobić - podporządkowują się znakowi F-10. Kiedy zdawałem egazmin na prawo jazdy, a było to kilkanaście lat temu, w moim mieście ronda o dwóch pasach dopiero powstawały, a instruktorzy uczyli mnie, że zachowuję zasadę prawej ręki - jak zjeżdżam z ronda lewym pasem to mam po prawej stronie inne pojazdy i jeśli one chcą dalej poruszać się po rondzie, to im ustępuję. Niezależnie, czy mają prawo jechać dalej po rondzie czy powinni zjechać, bo nie muszę pamiętać którym wjazdem wjechały. Potem pojawiły się ronda o tak specyficznym oznakowaniu poziomym jak to do którego link podałem. W tym czasie egzamin na prawko zdawała akurat moja siostra, a przejazd przez przytoczone rondo jest żelaznym punktem każdego egzaminu. Stąd zasady poruszania się po tym rondzie, które napisałem - nie wyssałem ich z palca, tak instruktorzy uczyli moją siostrę żeby mogła zdać egzamin. Czy w związku z tym, mógłby mi ktoś jednoznacznie powiedzieć, jakie są zasady poruszania się po rondzie ? :) pytanie banalne, ale w końcu zgłupiałem... proszę, niech mi ktoś napisze, kto ma pierwszeństwo przy zjeździe z ronda, jeśli pojazdy poruszają się równolegle (rondo bez sygnalizacji świetlnej, o dwóch pasach ruchu). Załóżmy, że przed rondem stoi znak F-10 standardowy: lewy pas do jazdy w lewo i prosto, prawy pas do jazdy prosto i w prawo - jeśli ma to jakiekolwiek znaczenie, bo zakładam że tego znaku przestrzegamy. Pojazd A właśnie wjeżdża na rondo prawym pasem i chce jechać prosto, zjechać drugim zjazdem. Pojazd B już jest na rondzie, porusza się wewnętrznym pasem, wjechał sobie jeden albo 2 zjazdy wcześniej i chce zjechać na najbliższym zjeździe (pierwszy zjazd dla pojazdu A). Przed dojechaniem do tego zjazdu, oba pojazdy już są na rondzie i poruszają się równolegle. Ja bym tu nie zakładał że pojazd A jest włączającym się do ruchu i z tego tytułu musi ustąpić pojazdowi B. On już się włączył i nikomu nie zajechał drogi. Teraz obaj są w ruchu okrężnym. Cytat: Napisał nrb Och, uczepiliście się tej "jazdy dookoła prawym pasem" ;-) okej, niefortunnie użyłem tego sformułowania. Właściwie wszystko sprowadza się do sytuacji, gdy dwa pojazdy jadą równolegle na rondzie, i ten na lewym pasie chce zjechać. Zakładam, że oba mają prawo to zrobić - podporządkowują się znakowi F-10. Kiedy zdawałem egazmin na prawo jazdy, a było to kilkanaście lat temu, w moim mieście ronda o dwóch pasach dopiero powstawały, a instruktorzy uczyli mnie, że zachowuję zasadę prawej ręki - jak zjeżdżam z ronda lewym pasem to mam po prawej stronie inne pojazdy i jeśli one chcą dalej poruszać się po rondzie, to im ustępuję. Niezależnie, czy mają prawo jechać dalej po rondzie czy powinni zjechać, bo nie muszę pamiętać którym wjazdem wjechały. Potem pojawiły się ronda o tak specyficznym oznakowaniu poziomym jak to do którego link podałem. W tym czasie egzamin na prawko zdawała akurat moja siostra, a przejazd przez przytoczone rondo jest żelaznym punktem każdego egzaminu. Stąd zasady poruszania się po tym rondzie, które napisałem - nie wyssałem ich z palca, tak instruktorzy uczyli moją siostrę żeby mogła zdać egzamin. Czy w związku z tym, mógłby mi ktoś jednoznacznie powiedzieć, jakie są zasady poruszania się po rondzie ? :) pytanie banalne, ale w końcu zgłupiałem... proszę, niech mi ktoś napisze, kto ma pierwszeństwo przy zjeździe z ronda, jeśli pojazdy poruszają się równolegle (rondo bez sygnalizacji świetlnej, o dwóch pasach ruchu). Załóżmy, że przed rondem stoi znak F-10 standardowy: lewy pas do jazdy w lewo i prosto, prawy pas do jazdy prosto i w prawo - jeśli ma to jakiekolwiek znaczenie, bo zakładam że tego znaku przestrzegamy. Pojazd A właśnie wjeżdża na rondo prawym pasem i chce jechać prosto, zjechać drugim zjazdem. Pojazd B już jest na rondzie, porusza się wewnętrznym pasem, wjechał sobie jeden albo 2 zjazdy wcześniej i chce zjechać na najbliższym zjeździe (pierwszy zjazd dla pojazdu A). Przed dojechaniem do tego zjazdu, oba pojazdy już są na rondzie i poruszają się równolegle. Ja bym tu nie zakładał że pojazd A jest włączającym się do ruchu i z tego tytułu musi ustąpić pojazdowi B. On już się włączył i nikomu nie zajechał drogi. Teraz obaj są w ruchu okrężnym. to jest to samo jak wjezdzasz z podporzadkowanej, na głowna droge jak auto na niej jedzie 100 na godzine, a Ty powoli sie rozpędzasz on nie zdąża zahamować i wali Cie w tył samochodu, wymuszasz pierwszeństwo, i jesteście na tej samej drodze. to jest ta sama sytuacja. Kto jest winny? według przespisów właczajacy sie do ruchu. Nie wiem jak jest na Ogromnych rondach i wjazd i zjazd sa w wiekszej odleglosci od siebie. ale pewnie maja "swoje oznakowanie i swoje zasady" :D a wtedy kto wie kto jest winny :D cala ta sytuacja staje sie juz zabawna, u mnie tez dopiero powolali biegłego i jak napisali mi w postanowieniu muszą, użyć "srodków specjalnych" zeby caly przebieg zdarzenia odtworzyć. Cytat: Napisał nrb instruktorzy uczyli mnie, że zachowuję zasadę prawej ręki - jak zjeżdżam z ronda lewym pasem to mam po prawej stronie inne pojazdy i jeśli one chcą dalej poruszać się po rondzie, to im ustępuję. Niezależnie, czy mają prawo jechać dalej po rondzie czy powinni zjechać, bo nie muszę pamiętać którym wjazdem wjechały. Przemilczę wywód instruktora, choć rzeczywiście byli i nadal są tacy, którzy nakłaniają do łamania i 2. Cytat: Czy w związku z tym, mógłby mi ktoś jednoznacznie powiedzieć, jakie są zasady poruszania się po rondzie ? :) Nie ma żadnych "specjalnych" przepisów poruszania się po "rondach", ba, nie ma specjalnych przepisów dotyczących poruszania się po skrzyżowaniach (jakichkolwiek). W tych miejscach (skrzyżowania) możliwa jest zmiana kierunku jazdy i tylko przepisy odnoszące się do tych manewrów należy stosować. W szczególności w/w art. 22. Cytat: Pojazd A właśnie wjeżdża na rondo prawym pasem i chce jechać prosto, zjechać drugim zjazdem. Pojazd B już jest na rondzie, porusza się wewnętrznym pasem,... Pojazd A ma przed sobą znak A-7, który mówi... i dotyczy całej szerokości jezdni, a w przypadku SoRO skrzyżowania. w takim razie nie może sobie wjechać na obwiednię, jeśli utrudniłby ruch pojazdowi B. Cytat: wjechał sobie jeden albo 2 zjazdy wcześniej i chce zjechać na najbliższym zjeździe (pierwszy zjazd dla pojazdu A). Kierujący pojazdem A, wjeżdżając na obwiednię, w tym przypadku, utrudniłby ruch pojazdowi B. Konkretnie wymusiłby PP. Więc...? Cytat: On już się włączył i nikomu nie zajechał drogi. Teraz obaj są w ruchu okrężnym. Pisał już @Danielb, pisałem i ja. Wymusił PP. Strasznie się tu rozwodzicie nad tematem. Jednak nic nie zdziałacie. Polskie prawo w wielu kwestiach jest dziurawe a czasem wręcz szkodliwe i niebezpieczne Cytat: Napisał nrb Czy Twoim zdaniem, w przypadku sytuacji z posta #81, całkowita wina spoczywa na czerwonym? Bo ja taką sytuację miałem, nie doszło do kolizji, ale właśnie zastanawiałem się, co by było gdyby.. Na rysunku to ja jestem czerwony. Nie przyjąłem mandatu. Czekam na rozprawę aby sąd zdecydował o mojej winie. Ten artykuł to jakaś żenada, znak nakazu C-12 pokazuje kierunek ruchu który odbywa się dokoła wyspy w kierunku wskazanym na znaku koniec kropka. Kierowca audi przed wjazdem na skrzyżowanie powinien zając odpowiedzi pas dla kierunku jazdy, na skrzyżowaniu wykonał manewr skrętu w lewo. Przed wjazdem na skrzyżowanie jest znak B-8 dla jego pasa prosto i w prawo. Na skrzyżowaniu są światła i stoi znowu znak F-10 kierunek jazdy, patrzą po kierunki ustawienia znaku wykonał manewr skrętu w lewo. Nawet jeśli jechał sam w nocy zero ruchu powinien dostać mandat z art 90 kw - 250zł Gdzie jest prawda dowiem się na początku marca Jesli chodzi o moja sprawe to przegralem, gdyz jak argumentuje biegly sadowy, znaki ktore sa po kazdym zjezdze sa tylko informacyjne i znak jazda na wprost oznacza jazda dalej po rondzie, a nie wyjazd. jak zaznaczyl biegly, kierowca na prawym pasie moze jezdzic sobie dookola ronda i kierowcy z wewnetrznego pasa musza mu ustepowac. - Polska Temida sie w grobie przewraca. Nie wiem czy drazyc dalej temat i zasiegnac opinii innego bieglego czy odpuscic? Witaj czy jesteś wstanie wysłać kopie tego Cytat: Napisał Danielb Jesli chodzi o moja sprawe to przegralem, gdyz jak argumentuje biegly sadowy, znaki ktore sa po kazdym zjezdze sa tylko informacyjne i znak jazda na wprost oznacza jazda dalej po rondzie, a nie wyjazd. jak zaznaczyl biegly,... Jak to przeczytałem, to nie wiedziałem czy się śmiać, czy płakać nad żałosnym, "szanownym biegłym". Facet nie powinien być ani chwili dłużej biegłym sądowym. Znaki F-10/11 to nie tylko informacja dla kierującego, to również wskazanie obowiązujących kierunków jazdy przez skrzyżowanie. Nie wiem czy "biegły" widział to oznakowanie, czy tylko ekspertyzę napisał z głowy. Jeśli widział, to chyba zauważył, że przed skrzyżowaniem na znaku F-10 są pokazane dwa pasy. Na prawym jest strzałka do jazdy na wprost i w prawo. @ Czyli można skręcić w prawo (w pierwszy za znakiem zjazd/wylot) lub pojechać dalej obwiednią (wg. "biegłego" dookoła wyspy) Z lewego można pojechać na wprost i w lewo. Wg. "biegłego" , na wprost = dookoła wyspy. To pytam! Co oznacza strzałka w lewo? Czy wjazd na wyspę? Jedźmy dalej. @ Zbliżamy się do SoRO i widzimy znak C-12+A-7. Na jezdni pasy ruchu są oznaczone strzałkami kierunkowymi zgodnymi ze znakiem F-10. Czy znak C-12+A-7 anuluje znaki wskazujące dozwolone kierunki jazdy przez skrzyżowanie? Nie. @ Tutaj już jesteśmy za pierwszym zjazdem/wylotem i znów jest F-10 (niepotrzebny, ale jest). I cóż widzi na nim nasz "biegły"? Ano widzi, że strzałki na obu pasach ruchu oznaczają jazdę na wprost po obwiedni. To ja się pytam? Co oznacza strzałka na lewym pasie skierowana w lewo? Ja się jeszcze zapytam "biegłego", jak mam opuścić obwiednię, skoro strzałka na prawym pasie nie zezwala na skręcenie w prawo tylko jazdę na wprost "po obwiedni"? @ A tutaj? Wisienka na torcie. Prawym pasem tylko na wprost "po obwiedni", zjazdu jak nie było, tak nie ma, ale lewym nie da się dalej jechać na wprost "po obwiedni", bo w związku z robotami na drodze, pas jest zamknięty dla ruchu. A co do cholery oznacza strzałka w lewo? Dalej nasz "biegły" nie kuma. Nie widzi żałosny, że to na wprost dotyczy wylotu, a nie "dalej po obwiedni". To na wylocie jest lewy pas zamknięty dla ruchu. A pojedźmy jeszcze kawałek. @ I znów po następnym zjeździe/wylocie, mamy te same znaki. Z prawego tylko na wprost "po obwiedni", z lewego na wprost (po obwiedni) i w lewo, ale gdzie w lewo? W wyspę? I co, panowie, klops? Zjazdu z ronda nie budiet, bo nie można skręcić w prawo z obwiedni na całym jej odwodzie. Za to na wyspę można, jak najbardziej. Nie wiem, jak Ty Danielb, ale ja bym tego nie odpuścił. Więcej, rozdmuchałbym sprawę, aż do wykreślenia "biegłego" z listy biegłych sądowych. Biegły sądowy nie może wykazywać tak rażących błędów. Dla mnie to nie jest żaden biegły, tylko niedouczony patałach. idac na ta rozprawe bylem przekonany o mojej racji... mozna dostac skany jak sie napisze prosbe do sedziego. ale chyba mozna samemu sobie zrobic zdjecia. dowiem sie. musze takze zorientowac sie jakie sa koszty apelacji itp itd. bo sprawa smierdzi, moze strzalka w lewo pozwala wjechac na torowisko. mam 7 dni zeby cos postanowic i zadzialac. Rozumiem, że to niesie za sobą jakieś koszty. Nie chcę Cię naciągać, ale może warto? Jeśli nie przez sąd, to może nagłośnić te sprawę gdzieś w lokalnej prasie, na stronach internetowych. Tak nie może być, żeby jakiś niedouczony byle urzędniczyna ważył losy ludzi, którzy przyszli do sądu po sprawiedliwość. Sam chętnie pogadałbym z tym "biegły", gdybym miał tylko na niego namiary. Tylko nie wiem, czy on miałaby ochotę mnie (nas) wysłuchać. Tacy nie są skorzy do dyskusji, oni wiedzą lepiej. Ale tylko im (jemu) tak się wydaje. To, co napisałem wcześniej mogę obronić przed każdym sądem. Gdyby chodziło o SoRO bez znaków wskazujących dozwolone kierunki jazdy, to w ostateczności mógłbym zacisnąć zęby i pogodzić się z wyrokiem. Są dwie, sprzeczne ze sobą, interpretacje poruszania się po rondach i każdy przekonuje do swojej. Nawet wśród prawdziwych ekspertów są rozbieżności, więc tutaj być może ustąpiłbym. Ale nie w tej, konkretnej sprawie, gdzie biegły w żywe oczy przeinacza znaczenie znaków drogowych i po prostu mija się z prawdą (łagodnie powiedziane). Nie będę Ci radził, co masz zrobić. Decyzja należy do Ciebie. Przykro mi, że trafiłeś na takiego fajansiarza, a nie prawdziwego biegłego. a tez porobil tam zdjecia, i narysowal ze zjezdzalem z wewnetrznego pasa na prawy za zjazdem. A w zeznaniach mowilem ze zjezdzalem z lewego na lewy (czyli jechalem caly czas lewym pasem). szkoda ze nie widzialem opini biieglego przed rozprawa bo bylaby nie wazna. Dowiem sie jakie sa koszty apelacji i jak wyglada pozniej caly obrot spraw i dam znac. Cytat: Napisał Danielb szkoda ze nie widzialem opini biieglego przed rozprawa bo bylaby nie wazna Dlaczego tak uważasz? Dzisiaj znalazłem ciekawy artykuł, który potwierdza kwestię takich, a nie innych opinie biegłego: Oto przykładowy cytat: Cytat: W efekcie, niemal wszystkie opinie przygotowywane przez biegłych sądowych na użytek postępowań wykroczeniowych o ustalenie sprawców kolizji – to jeden wielki kant. W opiniach tych biegi przyjmują dowolne dane, wyprowadzają przeróżne wzory – po to tylko, aby dostarczyć organom prowadzącym postępowanie „podkładki” pod wyrok. Poprzez wstawianie dowolnych danych oraz inne manipulacje, biegły jest w stanie udowodnić winę każdemu uczestnikowi zdarzenia. Z reguły jednak, za winnych spowodowania kolizji, biegli uznają te osoby, które zostały wytypowane na sprawców przez Policję. Dlaczego tak się dzieje? Ano dlatego, że jeśli biegły nie wykona swego zadania zgodnie z oczekiwaniami organu prowadzącego postępowanie, to w przyszłości żadnej opinii do przygotowania od tego organu już nie dostanie i pójdzie z torbami. W praktyce zatem: sędziwie, prokuratorzy, policjanci prowadzący postępowania oraz biegli sądowi – to jedna wielka „rodzina”, w której jedni z drugimi żyją w doskonałej symbiozie. Sędzia nie powierzy przygotowanie opinii biegłemu, którego nie zna osobiście, i którego numeru telefonu nie ma zapisanego w swojej komórce. Biegli zatem przygotowują opinie, które są zgodne z oczekiwaniami organów prowadzących postępowanie, a w zamian za to otrzymują kolejne zlecenia, które są dla nich źródłem utrzymania. Jeśli dodamy do tego fakt, że 40% policjantów drogówki nie ma specjalistycznego przeszkolenia z dziedziny ruchu drogowego (raport a biegłymi sądowymi z tej dziedziny są byli funkcjonariusze policji, to mamy to, co mamy. Fragment raportu NIK: Cytat: Nieprawidłowości stwierdzone w działaniach Policji dotyczyły w szczególności: * niewystarczającego przygotowania funkcjonariuszy pionu ruchu drogowego do realizacji zadań, w szczególności w zakresie umiejętności specjalistycznych; * błędnego rejestrowania przez policjantów danych nt. zdarzeń drogowych w kartach zdarzenia drogowego i w systemie SEWiK oraz braku pewnych funkcjonalności systemu, w tym automatycznej weryfikacji wprowadzanych danych, skutkujących brakiem możliwości uzyskania rzetelnej wiedzy nt. zdarzeń drogowych; * nieopracowywania i niewykorzystywania w działaniach na rzecz bezpieczeństwa w ruchu drogowym opracowań naukowo-badawczych, pomimo dysponowania 4 szkołami Policji i Centrum Szkolenia Policji; * niespójności rejestracji danych dotyczących tych samych zdarzeń drogowych, dokonywanych w systemach informatycznych SWD i SEWiK; * niewdrożenia, pomimo opracowania, standardów w zakresie taktyki pełnienia służby, w szczególności na autostradach i drogach ekspresowych; * niezgodnego z prawem przetwarzania danych osobowych w nieprzystosowanym do tego systemie informatycznym SEWiK (wersja szkolna). Czcionką pogrubioną wyróżniłem to, co najbardziej nas interesuje. Cytat: II. Policjanci ruchu drogowego nie byli właściwie przygotowani do*realizacji zadań w*zakresie umiejętności specjalistycznych. Spośród policjantów ruchu drogowego zatrudnionych w*terenowych jednostkach Policji tylko (56,9%) miało ukończony kurs specjalistyczny w*zakresie ruchu drogowego (RD), wymagany na*mocy §*2 i*§*4 zarządzenia Nr*609 KGP w*sprawie pełnienia służby na*drogach6. W*6 spośród 33 terenowych jednostek Policji przeszkolenie to*miało mniej niż 50% funkcjonariuszy. Pozostałe kursy specjalistyczne, których odbycie nie było wymagane, ukończyło: w*zakresie czynności na*miejscu zdarzenia drogowego (RWD) – 6,7% policjantów; obsługi wideorejestratorów wykroczeń (VR) – 8,5%, kontroli tachografów cyfrowych (T) – 14,8%; kierowania motocyklem szosowym (TJMS) – 7,1%7; doskonalenia techniki jazdy samochodem (TJS) – 15,4% policjantów. Przyczyną tego stanu rzeczy był niewydolny w*stosunku do*potrzeb system szkoleniowy Policji. W*2012*r. na*kursach RD przeszkolono jedynie 19,6% zgłoszonych funkcjonariuszy, a*w I*połowie 2013*r. – 15,6%. no i tak ta opinia wygladala, same nie jasnosci, no i chyba bede zmuszony to zostawic tak jak jest, bo w pazdzierniku wyjezdzam z Polski i nie widzi mi sie wracac, a wiadomo jak sady w Polsce pracuja. Ja mialem 5 rozpraw po 10 minut w ciagu roku. I po ogloszeniu wyroku odnioslem dziwne wrazenie ze sedzia sugeruje mi zebym zlozyl apelacje, nie pojete. Boli mnie bardzo ze nie moge z tym nic zrobic, bo dalej wiem ze ja mam racje... Wyprzedzanie to przejeżdżanie (przechodzenie) obok uczestnika ruchu poruszającego się w tym samym kierunku.
Wyprzedzanie na rondzie z prawej strony. W związku z przybierającą na sile falą nieparlamentarnych komentarzy pojawiających się w rozmowach pod artykułami, redakcja podjęła decyzję o zamknięciu forum dyskusyjnego posty zostaną zarchiwizowane, treść będzie możliwa do przeglądania, nie będzie jednak możliwości kontynuowania dyskusji. Autor Wiadomość Konto usunięte 16 maja 2015, 21:27 GwOdcinek drogi to miejsce na drodze miedzy skrzyżowaniami. Rondo to skrzyżowanie i Art. tego miejsca nie dotyczy. Skąd taki wniosek, że droga jest od skrzyżowania do skrzyżowania? Moim zdaniem drogi się krzyżują i nie przerywają się na skrzyżowaniach, Moim zdaniem jak najbardziej można wyprzedać na skrzyżowaniu C12 i kierowanym, jeżeli są wyznaczone pasy ruchu. Droga biegnie od miejsca do miejsca a przecięcie dróg nie oznacza ich końca. Jednak zapisy Oddziału 6 mogą być różnie zinterpretowane przez orzeczników. A co do wpisów Pana Dobrowolskiego ta chciałbym zauważyć, że w którymś wpisie zarzucał specjalistom uprawianie propagandy gebelsowskiej, a sam taką prowadzi i w kółko powtarza te same brednie. Interpretacja art 2 pkt 10 przebiła wszystko, dlaczego wcześniej nikt na to nie wpadł? Pewnie dlatego, że to niedorzeczne. Konto usunięte 16 maja 2015, 22:21 Leszek DrugiMRERDEK1: "skrzyżowanie o ruchu okrężnym nie jest skrzyżowaniem opisanym w art. 2 ust. 10 ustawy." oraz "Ustęp 5 nie dotyczy SKRZYŻOWAŃ O RUCHU OKRĘŻNYM" Takich bzdetów to dawno nie czytałem na forach. Weź panie zrewiduj swoje śmieszne poglądy, bo przypadkiem możesz komuś zrobić krzywdę rozsiewając spam po Internecie - ktoś może wziąć na serio te wpisy, że tak stanowi prawo. Nie ma poważnego prawnika lub osoby co liznęła prawo, która się z Panem zgodzi, dlatego aż dziw bierze, że pańskie posty nie są kasowane na... tym skądinąd forum dla zawodowców. Zawód instruktor to nie certyfikat na mądrość, podobnie jak w każdym innym zawodzie pracują mądrzy i głupi, posłuszni i krnąbrni, bezmyślni i myślący, zarozumiali i skromni, butni i pokorni, .... Instruktor ma przygotować kursanta do egzaminu i nie jego wina, że egzaminator, często bezrobotny socjolog albo inny AMATOR, wymaga tego od instruktora, tez różnej maści specjalisty, co narzucili mu jego mocodawcy. Tak Panie Mądraliński - Skrzyżowanie o ruchu okrężnym, tak jak i każde skrzyżowanie w formie placu jest obiektem złożonym z elementów opisanych w art. 2 ustawy. Art. 22 ust. 5 nie dotyczy wjazdu i jazdy okrężnej na Skrzyżowaniu o ruchu okrężnym, gdyż jadąc tak nie zmienia się kierunku jazdy. Art. 22 ust. 5 dotyczy tu sygnalizowania zamiaru zmiany pasa ruchu a ze skrętów TYLKO zamiar skrętu w prawo na zjeździe. Nie wiesz o czym piszę to stań koło jednopasowego skrzyżowania typu rondo z nakazanym RUCHEM OKRĘŻNYM i zobacz, bo większość wie jak na takim obiekcie należy jechać. A teraz odpowiedz sobie na pytanie, czy jak na drodze są dwa, zamiast jednego, równolegle biegnące pasy ruchu to zmieniają się zasady ruchu, czy ten dodatkowy pas służy tylko do poprawy przepustowości? Drugi pas pozwala nagle na skręt w prawo wprost z niego. I ty masz czelność mi mówić o potrzebie weryfikacji poglądów. Konto usunięte 16 maja 2015, 22:46 Jacek Kaźmierski[ Moim zdaniem jak najbardziej można wyprzedać na skrzyżowaniu C12 i kierowanym, jeżeli są wyznaczone pasy ruchu. Droga biegnie od miejsca do miejsca a przecięcie dróg nie oznacza ich końca. Jednak zapisy Oddziału 6 mogą być różnie zinterpretowane przez orzeczników. zezwala na wyprzedzanie z lewej strony na skrzyżowaniu o ruchu okręznym. Wyznaczone pasy nie są warunkiem takiego manewru na skrzyżowaniu. Konto usunięte 16 maja 2015, 23:10 Leszek DrugiMrErdek1Art. 24 ust. 9 dotyczy SKRZYŻOWAŃ, a nie SKRZYŻOWAŃ O RUCHU przepis dotyczy skrzyżowań, o których mowa w Art. Czytaj pan ten przepis sto razy w oślej ławce lub w kącie na stojąco, ze szczególnym uwzględnieniem frazy "z wyjątkiem". Każesz myśleć innym a sam z myśleniem jesteś na bakier. Nie uczyli logiki? Art. 24 ust. 9 jest przepisem dopuszczającym warunkowo pozwolenie na wyprzedzanie w miejscach na których zabraniał przepis art. a takim miejscem jest w tym art. tylko SKRZYŻOWANIE, gdyż Skrzyżowania o ruchu okrężnym i kierowane wyłączono z zakazu. Marsz do oślej ławy matołku. Konto usunięte 16 maja 2015, 23:36 Robert ProkopiukKRA oparła swoje stanowisko o obowiązujące przepisy w Polsce, a nie hameryńsko-angielsko-australyjskie.. Tak jak ci pisałem-od definicji jest Art 2, a nie paragraf 36 w którym widzisz coś czego nie ma. Metodykę stworzyła nie KRA a jeden nawiedzony guru, założyciel tej koterii. Sam się nazwał specjalistą Audytorem i stworzył coś co z prawem ustawowym nie ma nic wspólnego. Chciał połączyć wodę z ogniem. Usiłował stworzyć uniwersalne zasady dotyczące ROND. Nie widzi śleponderek, że w Polsce są skrzyżowania typu rondo o dwóch różnych organizacjach ruchu i nie da się pogodzić ich ze soba. Na jednych pasy ruchu biegną na wprost do zjazdów a na drugich jedynie okrężnie. Art. 2 definiuje określenia użyte w ustawie niezbędne do opisu prawa, a §36 definiuje nakaz znaku C-12. Robercik. Daj sobie spokój i poczytaj Zarozumialca Leszka D. On jest nawet lepszy od ciebie. Pozdrówki. Konto usunięte 17 maja 2015, 01:26 Jacek Kaźmierski A co do wpisów Pana Dobrowolskiego ta chciałbym zauważyć, że w którymś wpisie zarzucał specjalistom uprawianie propagandy gebelsowskiej, a sam taką prowadzi i w kółko powtarza te same brednie. Interpretacja art 2 pkt 10 przebiła wszystko, dlaczego wcześniej nikt na to nie wpadł? Pewnie dlatego, że to niedorzeczne. Witam Panie Jacku. Już myślałem, że ta przerwa dobrze Panu zrobiła, ale widzę, że stan nie ulega poprawie. To Pan jest żywym przykładem, że kłamstwo powtarzane bez końca stało się dla Pana prawdą. Ja powtarzam obiektywną prawdę, a to nie to samo. To może tym razem spytam Pana jak rozumieć stwierdzenie art. 24 ust. 7 ustawy, że na niekierowanym skrzyżowaniu C-12 wolno wyprzedzać jak pasy ruchu są wyznaczone? A gdzie tam jest słowo o C-12 i taki warunek? A jak nie są wyznaczone to nie wolno? A na którym niekierowanym skrzyżowaniu C-12 wolno wyprzedzać, na tym z pasami ruchu biegnącymi okrężnie, czy na tym z pasami ruchu biegnącymi wprost do zjazdów? A wolno wyprzedzać na ich całym obwodzie, czy tylko na pewnych odcinkach? A jak tak to na których i gdzie? Druga sprawa to już nie Pana poglądy lecz szczyt hipokryzji, bo czym jest stwierdzenie, że to ja interpretuję art. 2 ust. 10.? To pańscy specjaliści twierdzą, że SKRZYŻOWANIEM O RUCH ORĘŻNYM jest każde rondo, niezależnie od przebiegu na nim pasów ruchu, oraz, że każde rondo to zwykłe krzyżowanie o pełnym wyborze kierunków jazdy opisane w art. 2 ust. 10 ustawy. Ja wiem, że w polskim prawie nie ma pojęcia RONDO i, że każde skrzyżowanie dróg w formie placu oraz skrzyżowanie dróg o nakazanym RUCHU OKRĘŻNY jest obiektem złożonym z elementów opisanych w art. 2 ustawy bez uzupełnień i przeinaczeń. Kto interpretuje art. 2 ust. 10 i samowolnie rozszerza definicją skrzyżowania na pozaustawowe RONDA? Ja? Konto usunięte 17 maja 2015, 11:19 Jacek Kaźmierski Jednak zapisy Oddziału 6 mogą być różnie zinterpretowane przez orzeczników. O jakich orzecznikach Pan mówi, i na jakiej podstawie mają prawo interpretowania przepisów w sprzeczności z zapisami ustawy Prawo o ruchu drogowym? Skoro przepis mówi, że wg generalnej zasady nie wolno wyprzedzać na niekierowanych SKRZYŻOWANIACH a wolno, bez zastrzeżeń, na SKRZYŻOWANIACH O RUCHU OKRĘŻNYM, to: po pierwsze od razu widać, że jedno nie może być drugim, gdyż przepis nie może zaprzeczać sam sobie i, po drugie, nie ma tu miejsca na interpretowanie prawa i tworzenie własnego instruktorsko-egzaminacyjnego. Definicja skrzyżowania jest zawarta w art. 2 ust. 10 i nie ma tam ani słowa o rondach, ba nawet o skrzyżowaniach o ruchu okrężnym i słusznie bo zdefiniowane tam skrzyżowanie jest opisem miejsca w których krzyżują się ze sobą w jednym poziomie drogi posiadające jezdnie. Art. opisuje też inne elementy na których odbywa się ruch, jak droga, jezdnia czy pas ruchu, także na jezdni skrzyżowania. Definicję art. 2 ust. 10 spełnia tylko jeden rodzaj obiektu z wyspą. Jest nim zwykłe skrzyżowanie dróg tyle tylko, że z wysepką kanalizującą ruch leżącą w całości na powierzchni będącej ich wspólną częścią którą utworzyły w wyniku przecięcia, połączenia lub rozwidlenia. Jeżeli nie jest kierowane nie wolno na nim wyprzedzać pojazdów silnikowych jadących na wprost. I tu uwaga. Jeżeli na tym skrzyżowaniu nakażemy znakiem C-12 organizację ruchu RUCH OKRĘŻNY, toż wtedy to skrzyżowanie staje się SKRZYŻOWANIEM O RUCHU OKRĘŻNYM, na którym, jako całości, ustawodawca pozwala, bez zastrzeżeń i dodatkowych warunków na wyprzedzanie pojazdów silnikowych, nawet wtedy gdy nie jest ono kierowane. Do tego służy, jeśli jest, dodatkowy wewnętrzny pas ruchu, co poprawia przepustowość takiego obiektu. Nie ma w polskim prawie przyzwolenia na skręcanie w prawo z tego wewnętrznego pasa ruchu wprost na drogę wylotową. Kierujący jadąc okrężnie pasem wewnętrznym nie ma też możliwości skręcenia w lewo, bo po lewej stronie wewnętrznego pasa ruchu nie ma drogi (jest wyspa). Jedyne co może zrobić jadący wewnętrznym okrężnie biegnącym pasem ruchu to zmienić go na zewnętrzny. No i gdzie Panie Przemalowywaczu jest tu sprzeczność z polskim prawem? Marzyły się Panu RONDKA ze skrętami w lewo, to je Pan przemalował i teraz nie tylko można skręcać w lewo ale także trzeba ustępować pierwszeństwa jadącym po jezdni skrzyżowania , którzy wjechali na nie z prawej strony. Jak się nie umie skręcać w lewo, to można przecież trzy razy skręcić w prawo. Zamiast nauczyć się co znaczy RUCH OKRĘŻNY można przemalować Skrzyżowania o ruchu okrężnym na takie z pasami ruchu biegnącymi wprost do zjazdów. Konto usunięte 17 maja 2015, 14:02 After mindMrErdek1GWMRERDEK1 pisze: , a jezdnia skrzyżowania o ruchu okrężnym jest jednokierunkowa. Z tych wywodów wynika, że aby być w zgodzie z art. PoRD, zawracając na rondzie należy zająć prawy pas na wlotach dwupasowych oczywiście. Zapamiętaj, że RONDO to określenie skrzyżowania dróg w formie okrągłego lub owalnego placu które może być SKRZYŻOWANIEM o RUCHU OKRĘŻNYM, ale wcale nim być nie musi, tak jak nie każde SKRZYŻOWANIE O RUCHU OKRĘŻNYM musi być rondem. Mówimy o SKRZYŻOWANIACH O RUCHU OKRĘŻNYM w rozumieniu znaku C-12 czyli o takich na których pasy ruchu BIEGNĄ JEDYNIE OKRĘŻNIE. Jedzie się na nich, tak jak wszędzie, zgodnie z ustawą Prawo o ruchu drogowym, bo takie obowiązuje w Polsce. Cała sprawa sprowadza się do okrężnego przebiegu pasów ruchu, czego nie raczą zauważyć zapatrzeni w siebie zarozumiali ignoranci, nawiedzeni twórcy uniwersalnych reguł wierzący w ich istnienie. A wystarczy wziąć Kodeks Drogowy i pojechać pasem ruchu - na wprost biegnącym do zjazdu lub dojechać do niego okrężnie biegnącym pasem ruchu, skoro nie ma tego biegnącego na wprost. Jeden cel, dwie różne drogi. Konto usunięte 17 maja 2015, 21:32 A takiego kwiatka znalazłem na Blogu Pana Dobrowolskiego: "Najnowszym rozwiązaniem są RONDA TURBINOWE o kierunkowej organizacji ruchu, wg holenderskiego oryginału z pasami ruchu wyznaczonymi wystającymi ponad jezdnię separatorami i wyniesionymi wysepkami kanalizującymi ruch. Na nich nie da się wyprzedzać, bo tak je wymyślono, by nie można było na nich zmieniać pasów ruchu." Nawet najmarniejszy Instruktor wie, że zmiana pasa ruch nie ma nic wspólnego z wyprzedzaniem, a na rondach turbinowych jak najbardziej jest możliwe i dopuszczalne. Konto usunięte 17 maja 2015, 23:36 Jacek KaźmierskiA takiego kwiatka znalazłem na Blogu Pana Dobrowolskiego: "Najnowszym rozwiązaniem są RONDA TURBINOWE o kierunkowej organizacji ruchu, wg holenderskiego oryginału z pasami ruchu wyznaczonymi wystającymi ponad jezdnię separatorami i wyniesionymi wysepkami kanalizującymi ruch. Na nich nie da się wyprzedzać, bo tak je wymyślono, by nie można było na nich zmieniać pasów ruchu." Nawet najmarniejszy Instruktor wie, że zmiana pasa ruch nie ma nic wspólnego z wyprzedzaniem, a na rondach turbinowych jak najbardziej jest możliwe i dopuszczalne. Dziękuję za reklamę mojego bloga ( Nawet najmarniejszy instruktor powinien też myśleć i, jak to mówi Roberto czytać ze zrozumieniem. Zmiana pasa ruchu nie musi mieć nic wspólnego z wyprzedzaniem, ale może, jeśli jadący tym samym pasem ruchu zechce wyprzedzić poprzedzające go pojazdy. Separatory uniemożliwiają wtedy fizycznie nie tylko zmiany pasów ruchu ale i manewr wyprzedzania. Szkoda, że nie poświęca Pan czasu na naukę, a traci Pan czas na szukanie dziury w całym. To teraz ja mam pytanie do najmądrzejszego z instruktorów w Słupsku. Skoro wg Pana RONDO TURBINOWE to RONDO, a RONDO to skrzyżowanie, a przepisy zabraniają wyprzedzania na niekierowanych skrzyżowaniach to na jakiej podstawie Pan twierdzi, że "na RONDACH TURBINOWYCH wyprzedzanie jest możliwe i dopuszczalne"? Konto usunięte 18 maja 2015, 10:41 MrErdek1Art. 24 ust. 9 jest przepisem dopuszczającym warunkowo pozwolenie na wyprzedzanie w miejscach na których zabraniał przepis art. a takim miejscem jest w tym art. tylko SKRZYŻOWANIE, gdyż Skrzyżowania o ruchu okrężnym i kierowane wyłączono z i po co mieszasz bezrozumnie ust. 7. z 9.? To tak, jakbyś mieszał ust. 10. z 9.. "Użyte w ustawie określenia oznaczają: (...)skrzyżowanie(...)"... a Ty śmiesz pisać, że na skrzyżowaniu o ruchu okrężnym(który wprost nazywasz obiektem z wyspą) znajduje się kilka skrzyżowań. Pan zastanowi się, czy obwiednia wyspy jest "wydzielonym pasem terenu(...)" - czyli czy jest jedną drogą publiczną. Pan zaparkuje sobie na tej obwiedni a ja zadzwonię po holownik. Jeszcze Pan napisz, że w Polsce mamy więcej dróg niż w rzeczywistości. Konto usunięte 18 maja 2015, 11:30 Leszek DrugiMrErdek1Art. 24 ust. 9 jest przepisem dopuszczającym warunkowo pozwolenie na wyprzedzanie w miejscach na których zabraniał przepis art. a takim miejscem jest w tym art. tylko SKRZYŻOWANIE, gdyż Skrzyżowania o ruchu okrężnym i kierowane wyłączono z i po co mieszasz bezrozumnie ust. 7. z 9.? To tak, jakbyś mieszał ust. 10. z 9.. "Użyte w ustawie określenia oznaczają: (...)skrzyżowanie(...)"... a Ty śmiesz pisać, że na skrzyżowaniu o ruchu okrężnym(który wprost nazywasz obiektem z wyspą) znajduje się kilka skrzyżowań. Pan zastanowi się, czy obwiednia wyspy jest "wydzielonym pasem terenu(...)" - czyli czy jest jedną drogą publiczną. Pan zaparkuje sobie na tej obwiedni a ja zadzwonię po holownik. Jeszcze Pan napisz, że w Polsce mamy więcej dróg niż w rzeczywistości. Jednak z wiedzą u Pana Mądralińskiego nie jest najlepiej. To oznakowanie, wielkość obiektu i odległości od skrzyżowań wlotowych i wylotowych decydują o tym czy można parkować, bo SKRZYŻOWANIE W FORMIE PLACU oraz O RUCHU OKRĘŻNYM nie jest w całości jednym skrzyżowaniem w rozumieniu art. 2 ust. 10 ustawy. Nie ma tez zapisu w ustawie, że zabrania się tego na SKRZYZOWANIACH O RUCHU OKRĘŻNYM matołku z oślej ławy wg twoich uwag o mnie. Wołaj holownik bo parkują na SKRZYŻOWANIU O RUCHU OKRĘŻNYM jakim jest Plac Tysiąclecia w Siedlcach (RONDO o nakazanym znakami C-12 RUCHU OKRĘŻNYM) @ na Placu Lotników w Szczecinie @ i na placu Grunwaldzkim w Szczecinie @ na Placu Pułaskiego w Olsztynie na którym L-ka skręca w prawo z wewnętrznego pas ruchu, bo ma tumana instruktora, a ten tumana egzaminatora. @ Nie dość, że parkują to i miejsce na przystanki się znalazły. Ucz się i zacznij myśleć Panie Zarozumialski. Konto usunięte 18 maja 2015, 15:06 Ale Rysiu naspamowałeś..szkoda tylko, że same głupoty. Oczywiście nie masz potwierdzenia, że na rondzie są 'elementy" z Art tylko twój idiotyczny wymysł. Gdyby tak było to nie stosowałoby się C-12 tylko określało pierwszeństwo na każdym to za wysokie progi dla ciebie Oczywiście jedyne co ci pozostało to oczerniać innych za prezentowane stanowisko odmienne od twojego. Oczywiście nie masz pojęcia co oznacza C-12. Nie wiem jaki trzeba mieć IQ, aby pisać o nakazanym ruchu okrężnym ( 36 pkt ?)...nie możesz zrozumieć co jest napisane w paragrafie 36 ? Generalnie nie masz już nic do powiedzenia..nigdy nie miałeś. Jesteś niedouczonym trollem powołującym sie na przepisy z innych krajów. No to spadaj niedouczony trollu do tych krajów. Konto usunięte 18 maja 2015, 16:02 Panie GW ale gdzie w tym art jest mowa o prawej lub lewej stronie? Droga przebiega powiedzmy ze Słupska do Szczecina w Koszalinie jest rondo Jeża ust 10 mówi, że mogę wyprzedzać z prawej strony, bez wątpienia odcinek drogi przebiegający przez skrzyżowanie wchodzi w skład drogi krajowej nr 6, mogę wyprzedzać z prawej jeżeli spełnię warunki z ust od 1 do 7. A gdzie tam jest w tym ust 7 pkt 3, że tylko z lewej strony? Konto usunięte 18 maja 2015, 16:13 Panie Dobrowolski jeżeli wjadę na rondo prawym pasem a pojazd jadący obok mnie na lewym pasem będzie jechał wolniej i przejadę obok niego to go wyprzedzam, analogicznie czy linia ciągła zabrania wyprzedzania? Nie ona zabrania zmiany pasa ruchu, jednak większość amatorów łapie się na to, tak samo jak Pan. A jeżeli chodzi o Pana dziwne pytanie to odpowiem po raz kolejny dla mnie rondo to jest skrzyżowanie oznaczone znakiem C12 każde, niezależnie jak są wyznaczone pasy ruchu, a mogą być wyznaczone różnie. Nie ma znaku C12 nie ma ronda. Nie mogę tu wyprzedzić a to niby dlaczego? wjechał konno prawym pasem ja zajmuję lewy pas motocyklem to nie mogę qnia wyprzedzić? Konto usunięte 18 maja 2015, 16:23 MrErdek1Jacek Kaźmierski Jednak zapisy Oddziału 6 mogą być różnie zinterpretowane przez orzeczników. O jakich orzecznikach Pan mówi, i na jakiej podstawie mają prawo interpretowania przepisów w sprzeczności z zapisami ustawy Prawo o ruchu drogowym? Jeżeli Pan nie wie, że orzeczenia w takich samych sprawach mogą być różne w prawie kontynentalnym to o czym my mówimy nie ogląda pan TV i nie czyta prasy? Na początek, czy można prowadzić (obok) rower po pijanemu? Zależy kto orzeka, mieliśmy taką sprawę, że sąd orzekł winę ku zaskoczeniu policji która o to nie wnioskowała. i tego typu przykładów jest mnóstwa ale nie będę pisasał tu takich obszernych postów. Konto usunięte 18 maja 2015, 18:54 Jacek KaźmierskiPanie GW ale gdzie w tym art jest mowa o prawej lub lewej stronie? Droga przebiega powiedzmy ze Słupska do Szczecina w Koszalinie jest rondo Jeża ust 10 mówi, że mogę wyprzedzać z prawej strony, bez wątpienia odcinek drogi przebiegający przez skrzyżowanie wchodzi w skład drogi krajowej nr 6, mogę wyprzedzać z prawej jeżeli spełnię warunki z ust od 1 do 7. A gdzie tam jest w tym ust 7 pkt 3, że tylko z lewej strony? Panie instruktorze jak Pan szkoli używając słów cyt. " Moim zdaniem jak najbardziej można wyprzedać na skrzyżowaniu C12 i kierowanym, jeżeli są wyznaczone pasy ruchu." A gdzie jest zawarte w ustawie że tak można. Błądzi Pan czytając ustawę od końca. proszę przeczytać i sie zastanowić. Odróżnia Pan skrzyżowanie od odcinka drogi. Konto usunięte 18 maja 2015, 21:13 MrErdek1[To oznakowanie, wielkość obiektu i odległości od skrzyżowań wlotowych i wylotowych decydują o tym czy można parkować. Panie Ryszardzie te organizacje ruchu są oparte na art 5 ustawy, nie można parkować na skrzyżowaniach! Te teorie są niedorzeczne. Co jeszcze Pan wymyśli? Mogę zaparkować na rondzie Solidarności w Koszalinie albo na Pl Konstytucji w Głogowie? Konto usunięte 19 maja 2015, 12:52 Zastanowiłem się i: art 27 ust 3 mówi, że trzeba wyprzedzać z lewej z pewnymi wyjątkami w tym ust 10, który mówi że mogę wyprzedzać na odcinku drogi z wyznaczonymi pasami i jeżeli spełnię warunki od ust 1 do 7, w ustępie 7 pkt 3 czytam że mogę wyprzedzać na skrzyżowaniu z sygnalizacją i okrężnym, gdzie tam jest, że z lewej? A droga naprawdę nie przebiega przez skrzyżowanie? No przecież przebiega. Nie ma tu żadnej przerwy po prostu jest to przecięcie dróg, czyli muszą tam być jakieś drogi nie sądzi Pan? Wjeżdżam na skrzyżowanie to już nie jestem na odcinku drogi, dziwne? Konto usunięte 19 maja 2015, 15:05 Jacek KaźmierskiZastanowiłem się i: art 27 ust 3 mówi, że trzeba wyprzedzać z lewej z pewnymi wyjątkami w tym ust 10, który mówi że mogę wyprzedzać na odcinku drogi z wyznaczonymi pasami i jeżeli spełnię warunki od ust 1 do 7, w ustępie 7 pkt 3 czytam że mogę wyprzedzać na skrzyżowaniu z sygnalizacją i okrężnym, gdzie tam jest, że z lewej? . Ustawa nie jest literaturą piękną, czytanie i zrozumienie nie łatwe dla przeciętnego człowieka. Elementy drogi w ustawie nazwano a nie wyjaśniono gdzie się znajdują na drodze. Rów, pobocze też należy do drogi. Odcinek drogi nie jest skrzyżowaniem. W pisze z lewej wyprzedzamy to w ustawodawca się nie powtarza że lewej można. Czytamy z góry na dół tekst 123 (current)4567…27
Fora dyskusyjne, portale społecznościowe, grupy: motoryzacyjny internet jest głębszy od najgłębszej studni, a ilość głupot przeraża. Najwyższa pora się z nimi rozprawić – oto kilka z takich "mądrości"". W tym odcinku: lewy kierunkowskaz przed rondem, dożywotni olej w skrzyni automatycznej i "dobry, bo użytkowany przez kobietę".
W 100% zgadzam się z Darkiem pytaniami dokonałem prowokacji intelektualnej, bo jestem pewien, że kierowca czerwonego samochodu gdy następny raz wjedzie na rondo, to pojedzie identycznie, nieświadomy popełnienia wykroczenia. Wystarczy przeczytać jego komentarz;Dzięki za odpowiedź. Straciłem pewność co do tego, gdyż jak na sytuacji wyżej niebieski wymusił u mnie, tak, że sobie szkodę zrobił (rysę) - mi nic ale pojechał i jeszcze gazu dodał i nie byłem pewny czy nie powinienem mu ustąpić, a tego, że mu się lekko zarysowało po prostu nie poczuł. Nie lubię tego typu ronda, bez sygnalizacji, gdyż dużo wymuszeń jest na na całego, a konkluzja Moderatora:Dopóki nie ma dokładnych wykładni jak poruszać się po rondzie - jeździjmy ostrożnie, w/g przepisów ogólnych jak na skrzyżowaniach..Jeżeli założymy całkiem hipotetycznie, że winę za kolizję poniósłby kierowca czerwonego auta, to następnym razem pojechałby zgodnie z interpretacji, że za kolizję odpowiada niebieski samochód, to lepiej jeździć jak ten czerwony, bo zachowamy zniżkę ubezpieczyciela w przypadku uznamy rondo za zwykle skrzyżowanie, to na zwykłym skrzyżowaniu jadąc na wprost nie zmieniamy pasa ruchu, a skręcanie z prawego pasa w lewo?Moim zdaniem kierowca niebieskiego samochodu nie jest wróżką i na pewno nie przypuszczał, że czerwony zamierza złamać przepisy. Dodatkowo niebieski nie ma szans, zobaczyć prawych kierunkowskazów, jadącego równolegle samochodu, w przeciwieństwie do jadącego po prawej stronie kierowcy, który powinien zobaczyć sygnalizację opuszczenia ronda. Dobrym rozwiązaniem, jest ustawienie przed wjazdem na rondo znaku nakazu, kierunku jazdy dla danego pasa. Zapewne ilość kolizji na rondach radykalne by się zmniejszyła.
#egzaminnaprawojazdy #naukajazdy #prawojazdy #word #rondo Zapraszamy do subskrypcji!!!Rondo dwupasmowe. Rondo na egzaminie na prawo jazdy. Polecenie w lewo. Wyprzedzanie z prawej strony na obwodnicy Trójmiasta Czy można wyprzedzać inny pojazd z prawej strony? Odpowiedź na to nurtujące wielu kierowców pytanie brzmi: można, i to tak naprawdę w wielu przypadkach. Wyjaśniamy, w jakich sytuacjach jest to dopuszczalne. W zdecydowanej większości przypadków wyprzedzamy inny pojazd korzystając z lewej strony drogi. Nikt nie ma wątpliwości, że to właśnie lewy pas służy do manewru wyprzedzania. Są jednak sytuacje, w których możemy pozwolić sobie na wyprzedzenie innego pojazdu z jego prawej strony. I jest to całkowicie zgodne z prawem. Należy jednak zachować szczególną 24 ustawy Prawo o ruchu drogowym mówi jasno o dopuszczalnym wyprzedzeniu innego pojazdu z prawej strony na odcinkach dróg z wyznaczonymi pasami ruchu, i są to: jezdnie jednokierunkowe;jezdnie dwukierunkowe, które posiadają co najmniej dwa pasy ruchu na obszarze zabudowanym lub trzy pasy ruchu poza obszarem zabudowanym przeznaczone do jazdy w tym samym prezentujemy typy dróg, na których dozwolone jest wyprzedzanie z prawej strony. Klasycznym przykładem dozwolonego wyprzedzania innego pojazdu z prawej strony jest droga jednokierunkowa z wyznaczonymi pasami ruchu. Nie ma znaczenia, czy znajduje się ona w obszarze zabudowanym, czy też poza nim. Istotne jednak, aby pasy ruchu były oddzielone przerywaną linią (gdyby tak nie było - w tym miejscu wyprzedzanie z prawej strony byłoby niedozwolone). Pora na drogi składające się z dwóch jezdni jednokierunkowych. Wyprzedzanie z prawej strony dozwolone jest również na dwóch niezależnych jezdniach jednokierunkowych, które są oddzielone separatorami (w większości przypadków są to pasy zieleni albo stalowe barierki). Najlepszymi przykładami są autostrady i drogi ekspresowe, ale wyprzedzać z prawej strony możemy także na innych drogach, na których pasy ruchu w przeciwną stronę są rozdzielone. Nie ma znaczenia, czy droga znajduje się w mieście, czy też w terenie niezabudowanym. Pojazd z prawej strony można wyprzedzać również na drogach jednojezdniowych. W terenie zabudowanym taki manewr dozwolony jest na drodze złożonej z co najmniej dwóch pasów ruchu przeznaczonych do poruszania się w tym samym kierunku. Wyprzedzać z prawej strony można również na drodze jednojezdniowej poza obszarem zabudowanym. Droga pozamiejska musi spełnić jeden podstawowy warunek - musi posiadać przynajmniej trzy pasy ruchu przeznaczone do jazdy w tym samym kierunku. Prawdopodobieństwo napotkania takiej drogi graniczy z cudem. Kiedy i gdzie wyprzedzanie z prawej strony jest zabronione?Tak naprawdę w naszym regionie niezwykle ciężko jest znaleźć miejsce, w którym niedozwolone byłoby wyprzedzanie z prawej strony. Taki manewr zabroniony jest na drodze pozamiejskiej, na której znajdują się dwa pasy ruchu w jednym kierunku oraz oddzielone podwójną linią ciągłą dwa pasy w kierunku przeciwnym. Konia z rzędem temu, kto znajdzie taką drogę w Trójmieście. Czytaj także: Na lewym pasie trzeba się spieszyć? Według przepisów ruchu drogowego, niedopuszczalny jest manewr wyprzedzania z prawej strony: przy dojeżdżaniu do wierzchołka wzniesienia (znak A-23), na zakręcie oznaczonym znakami ostrzegawczymi (A-1, A-2, A-3, A-4) oraz na skrzyżowaniu (z wyjątkiem skrzyżowania o ruchu okrężnym albo na którym ruch jest kierowany). Bezpieczeństwo najważniejsze Stosunkowo często wyprzedzania z prawej strony dopuszczają się kierowcy korzystający z dróg ekspresowych i autostrad. Nierzadko bywa tak, że osoby jadące zdecydowanie wolniej niż pozwalają na to przepisy, prowokują kierowców jadących szybciej i wówczas, w wyniku irytacji, dochodzi do manewru wyprzedzania z prawej strony. Czytaj także: Kto przesadza na obwodnicy?Pamiętajmy jednak, że zdecydowana większość kierowców przyzwyczajona jest do wyprzedzania z lewej strony. I to właśnie na lewym lusterku bocznym skupia swoją największą uwagę. Taka osoba może po prostu nie spodziewać się jadącego z większą prędkością samochodu po jego prawej stronie. A to z kolei może wywołać niespodziewane i niebezpieczne reakcje. Jeśli już zdecydujemy się wyprzedzić inny samochód po prawej stronie - róbmy to z głową i z zachowaniem szczególnej ostrożności. Przepisy ruchu drogowego mówią, że przed wykonaniem takiego manewru kierowca obowiązany jest upewnić się w szczególności czy:- ma odpowiednią widoczność i dostateczne miejsce do wyprzedzania bez utrudnienia komukolwiek ruchu;- kierujący, jadący za nim, nie rozpoczął wyprzedzania;- kierujący, jadący przed nim na tym samym pasie ruchu, nie zasygnalizował zamiaru wyprzedzania innego pojazdu, zmiany kierunku jazdy lub zmiany pasa także: Egzamin na prawo jazdy - co druga osoba oblewa teorię W poniedziałek w Urban Lab odbyły się konsultacje społeczne dotyczące wdrożenia odpowiedniego rozwiązania komunikacyjnego na skrzyżowaniu ulic Kwiatkowskiego/ Powstańców Warszawy/ Podwisłocze. Jest to jedno z najmocniej obciążonych ruchem miejsc w Rzeszowie. Zapadła decyzja o przebudowie. - Rzeszów wiadomości, wydarzenia, informacje Wyprzedzanie pojazdu skręcającego w lewo z prawej strony. Wyprzedzanie z prawej strony na drodze jednokierunkowej lub dwukierunkowej z wyznaczonymi pasami ruchu(min. 2 pasy ruchu w jedną stronę w terenie zabudowanym i 3 w terenie niezabudowanym - nie wolno wyprzedzać przy dojeżdżaniu do wierzchołków wzniesień, zakrętów oznaczonych znakami ostrzegawczymi, skrzyżowaniach(z#prawojazdy #egzaminnaprawojazdy #naukajazdy #word #torun #toruń #rondo Rondo Czadcy w Toruniu, Koniuchy i strefa 30 oraz jednokierunkowy parking to stałe el
.