Kupno nieruchomości we Włoszech. Nasza Kancelaria we Włoszech (Dimarco Dudkowiak Kopec Assn.) oferuje wsparcie w sprawach związanych z nabywaniem nieruchomości we Włoszech – zarówno dla celów mieszkaniowych, jak i komercyjnych. przygotowujemy umowy przedwstępne, sporządzamy umowy sprzedaży i reprezentujemy ich przed notariuszem weJak kupić dom we Włoszech za 1 euro? Prawdopodobnie każdy z nas miał kiedyś romantyczne marzenie o posiadaniu domu, najlepiej nad samym morzem lub w górach, gdzieś w ciepłym kraju. Z pięknym widokiem, daleko od miasta, z dala od ludzi, gdzieś w urokliwej, spokojnej miejscowości gdzie zawsze świeci słońce, z olbrzymim ogrodem, taflą zieleni wokół i – jak śpiewała Anita Lipnicka – z wielkim oknem na świat… Gdzieś, gdzie ludzie są mili, pomocni, przyjaźni i zawsze uśmiechnięci… Po chwili chodzenia z głową w chmurach przychodził jednak zwykle czas na otrzeźwienie. Było ono skutkiem niemożności udzielenia sobie odpowiedzi na podstawowe pytanie: skąd ja wezmę na to wszystko pieniądze? Przecież to nieziemsko drogie marzenie! „Marzenia marzeniami, a rzeczywistością rzeczywistością” – pragmatycy tym jednym zdaniem szybko ugaszali zapał romantyków. Marzenia bez weryfikacji szły więc dość szybko do kosza, a codzienność zabraniała wyobraźni sięgać gwiazd. Tymczasem, wbrew temu co podpowiada rozum, okazuje się, że dzisiejsza rzeczywistość pozwala na więcej niż my, pragmatycy myślimy… A fakty są takie: mieszkania i domy w Polsce są wciąż dość drogie (relatywnie drogie w porównaniu do dochodów Polaków), mieszkania i domy we Włoszech, po kryzysie ekonomicznym, nadal są i jeszcze przez jakiś czas będą w całkiem atrakcyjnych cenach, porównywalnych z polskimi, lokalne włoskie samorządy dość często ogłaszają konkurs na zakup domu za… 1 euro i wcale nie trzeba się tam przeprowadzać! 1 euro? Tak, to prawda Co jakiś czas polskie media obiega informacja, że gdzieś w urokliwej włoskiej miejscowości – czy to na Sycylii, na Sardynii, w okolicach Rzymu, Toskanii czy Ligurii, można kupić dom. I to za 1 euro. To nie włoska bajka, nie „jakiś przekręt”. To rzeczywistość. Gminy we Włoszech, szczególnie te coraz bardziej wyludnione, ogłaszają konkursy na zakup nieruchomości, których cena wywoławcza wynosi 1 euro. Bardzo często są to domy opuszczone, po trzęsieniach ziemi, nadające się do całkowitego remontu lub rozbiórki. Składanie ofert zazwyczaj następuje drogą pisemną. Ten, kto zaoferuję najwyższą cenę, wygrywa. W dodatku musi zobowiązać się do wyremontowania takiego domu w określonym czasie, zazwyczaj w ciągu 3 lat (koszty remontu są różne, zależą od wielu czynników jak choćby standard czy powierzchnia, ale można wyremontować dom na południu Włoch w rozsądnym standardzie nawet za 20 tys. euro). Dom zazwyczaj można przeznaczyć na dowolne cele – własne mieszkaniowe, popularne w Italii Bed & Breakfast, czy też połączenie tych dwóch – pół roku mieszkasz, a pół roku wynajmujesz za pośrednictwem agencji i serwisów takich jak czy airbnb. Koszty podatkowe – zaczynając od najmu, przez podatek od nieruchomości po typowe koszty mieszkania, w szczególności na południu Włoch, są niższe niż w Polsce. Na wyspach takich jak Sycylia czy Sardynia, w sezonie można spokojnie zarobić 80-100 euro dziennie z tytułu najmu lokalu. W zależności od regionu, najem okazjonalny (do 6 miesięcy) zazwyczaj nie wymaga rozpoczynania działalności gospodarczej. Dzięki Unii Europejskiej nie ma praktycznie żadnych utrudnień związanych z zakupem nieruchomości. Gminy zwykle żądają zabezpieczenia przy składaniu ofert (przykładowo w kwocie 5 tysięcy euro, zwracanej po wyremontowaniu domu) i to jest praktyczne jedyna, prócz ewentualnych kosztów pośrednictwa polsko-włoskiej kancelarii, kwota, którą można stracić w razie niewywiązania się z umówionego remontu. Tych z Was, z odłożoną gotówką szczerze zachęcam do inwestycji. Oczywiście nie chodzi o pochopne ruchy, a o przemyślany wybór – w szczególności jeśli chodzi o dolot z Polski, dostęp do lokalnych atrakcji, stopień rozwoju turystyki, specyfikę miasteczka. Dom we Włoszech to nie tylko spełnienie marzeń, ale przede wszystkim, dobra lokata pieniędzy. Turystyka we Włoszech kwitła, kwitnie i zawsze będzie kwitła, a zatem nie tylko można mieć swój własny dom w słonecznej Italii, ale i czerpać z niego zysk. Dom za 1 euro we Włoszech może się zatem okazać nie tylko romantycznym marzeniem, ale i całkiem rozsądną inwestycją, którą polecam. Tekst ukazał się w magazynie Business & Prestige i jest dostępny pod TYM linkiem. Jesteśmy również numerem 1 we Włoszech i Portugalii idealista Italia Ponad milion nieruchomości idealista Portugal Ponad 300 000 nieruchomości Szukaj nieruchomości wg powiatu: wynajem domy i mieszkania
Włochy po raz kolejny zachęcają do inwestycji. Tym razem domy za 1 euro, czyli mniej niż 5 zł, oferuje Sycylia. Władze dodatkowo wspierają w remoncie, również w kontekście finansowym. Każdy, kto skorzystać z tej niepowtarzalnej oferty, musi spełnić tylko Z tego artykułu dowiesz się:Która miejscowość oferuje domy za 1 euroDlaczego władze Włoch zdecydowały się na ten krokJakie są wymogi względem potencjalnych nabywcówWłochy sprzedają domy za grosze. Sycylia zaprasza do zakupówWłochy kuszą rajskimi plażami, śródziemnomorskim klimatem i niepowtarzalną kuchnią. Do przeprowadzki na Półwysep Apeniński dodatkowo zachęca oferta kupna posiadłości za niewielkie razem kapitalną ofertę przygotowały władze Sycylii. Burmistrz miasta Troina proponuje domy za 1 euro (ok. 4,48 zł) i chce w ten sposób walczyć z odpływem mieszkańców. Coraz więcej osób decyduje się bowiem na przeprowadzkę do dużych miast we Włoszech, a urokliwa miejscowość z bogatą historią świeci Polska podaje, że miasteczko jest położone 80 km od słynnego Cefalu, gdzie latem gromadzą się tłumy turystów, i 70 km od lotniska w Katanii. W pogodne dni z Troiny można dostrzec wierzchołek wulkanu ogłosiły nowy program już w listopadzie 2020 r., ale pierwsze domy trafiły do sprzedaży dopiero pod koniec stycznia 2021 r. Do wyboru jest około 30 posiadłości, które różnią się wielkością i stanem. Władze miasta planują rozszerzyć program o kolejnych 100 nieruchomości w najbliższych więcej, każdy kto zdecyduje się na zakup domu będzie mógł liczyć na finansowe wsparcie, aby przeprowadzić generalną renowację budynku. Na ten cel można otrzymać 25 tys. euro, czyli ponad 112 tys. kupna domu we WłoszechWłochy stawiają jednak kilka warunków przed potencjalnymi nabywcami nieruchomości. Portal podaje, że kupujący muszą jeszcze przed zakupem wpłacić bezzwrotną kaucję w wysokości 5 tys. euro (ponad 22,4 tys. zł).Warunkiem uzyskania zgody na kupno domu jest także rozpoczęcie remontu w przeciągu 2 lat. Do nabycia posiadłości we Włoszech zachęca zwolnienie z podatku miejskiego i podatku od nieruchomości przez pierwsze trzy miasta nie ukrywają, że domy wymagają gruntownych remontów. Włochy przygotowały jednak alternatywę dla osób, które nie mają ochoty, czasu ani wystarczających pokładów energii, aby zajmować się renowacją starego budynku. Takim osobom miasto proponuje domy w wyższych cenach, ale w dużo lepszym Często zdarza się, że ludzie zgłaszają się z prośbą o ofertę za 1 euro, ale ostatecznie decydują się na odnowione domy, które kosztują np. 10 tys. euro - wyznał w rozmowie z CNN burmistrz Sebastiano Fabio Venezia. W czerwcu 2020 r. podobny program sprzedaży nieruchomości za niewielkie pieniądze uruchomiły także władze miasta Cinquefrondi w to nie jedyny kraj, który walczy z odpływem mieszkańców z małych miejscowości. W 2019 r. do przeprowadzki zachęcała także Grecja. Nowych mieszkańców szukały władze wyspy Andikitira, położonej na północny-zachód od słynnej Krety. Rzeczpospolita donosi, że na nowych lokatorów czekała premia 500 euro (ponad 2,2 tys. zł) miesięcznie przez pierwsze trzy lata.1/25. Willa w Zona Collina, Padenghe sul Garda. 2 250 000 EUR Garaż wliczony. 15 pok. 480 m². Czarująca willa z basenem, otoczona parkiem o pow.3000 ok., ze spektakularnym widokiem na jezioro
Domy za 1 euro – hit czy kit? Potencjalni klienci z całego świata na okazyjne nieruchomości, od dawna dopytują się, ile w tym wszystkim jest prawdy, ale ile jedynie nośnego marketingu. Tym bardziej z perspektywy mieszkańca kraju nad Wisłą, gdzie ceny nieruchomości są bardzo wysokie i cały czas rosną, taka oferta wydaje się nie do odrzucenia. Zakup domu na południu Europy od kilku lat to – wśród coraz lepiej zarabiających Polaków – pomysł na dobrą inwestycję, tym bardziej, że korzystne ceny i szeroka oferta tamtejszego rynku nieruchomości zachęcają do tego typu działań. Pomysł na oddawanie nieruchomości za darmo narodził się w związku z ewidentną potrzebą rewitalizacji niszczejących od wielu lat budynków, zlokalizowanych często w historycznych i malowniczych centrach małych, włoskich miasteczek. Celem takiego rozwiązania było przywrócenie im ich pierwotnej funkcji, zwłaszcza mieszkaniowej, a także powstrzymanie zjawiska depopulacji, która doprowadziła do znacznego spadku liczby ludności w niektórych częściach Włoch. Według ISTAT (Włoskiego Instytutu Statystycznego) w Rzymie, w ostatnim czasie systematycznie spada liczba imigrantów z Afryki, a coraz więcej obywateli Republiki Włoskiej, na czele z regionami takimi jak Lombardia, Wenecja Euganejska czy Sycylia emigruje, głównie do Wielkiej Brytanii, Niemiec, Francji, Szwajcarii, a także Brazylii, USA, Australii i Kanady. Ideą oddawania domów za 1 euro było przyciągnięcie uwagi prywatnych właścicieli, którzy mogliby efektywnie przyczynić się do realizacji interesu publicznego, zapobiegając dalszej degradacji budynków, a także zakładać lokalne biznesy wspierające przedsiębiorczość. Miała więc zaistnieć obopólna korzyść, przede wszystkim nowe inwestycje i, co najważniejsze, dochody z podupadłych nieruchomości. Zakup domu za 1 euro od gminy miał być bezpiecznym pomysłem na nabycie nieruchomości, lepszym niż od prywatnego właściciela. W południowym regionie Molise dopłacano nawet za to, by się tam przeprowadzić, z czym można się zapoznać na stronie mec Pruchniewicz: Tego typu transakcje dla wielu potencjalnych klientów miały być spełnieniem marzeń i jednocześnie interesem życia. Niestety ostatnio pojawiają się informacje, że z przekazywania domów wynikają niekiedy trudne do przewidzenia konsekwencje, zarówno dla nowych, jak i starych właścicieli. W wielu włoskich gminach, które zaoferowały opuszczone domy – za symboliczne 1 euro – zgłaszają się z różnych stron świata potomkowie pierwotnych właścicieli, którzy upominają się o swoją własność. Lokalni włodarze, chcąc pozbyć się totalnych ruin, przejmowali opuszczone domy na własność gminy, twierdząc, iż rodziny nie odpowiedziały „we właściwym terminie” na skierowane do nich zapytania w zakresie określenia się co do zamiarów względem nieruchomości tzn. renowacji budynku lub przekazania go władzom publicznym. Czymże jest taki termin? Na czym polega to zamieszani wokół kupna opuszczonych domów za symboliczne 1 euro? Jakie jest prawne wytłumaczenie całej tej „afery”? Tłumaczymy w dalszej części artykułu. Prawo spadkowe w Polsce i we Włoszech W Polsce status prawny odziedziczonego majątku musi być uregulowany, natomiast bezczynność spadkobiercy może doprowadzić do sytuacji, w której jego prawo do dysponowania majątkiem zostanie ograniczone. Potwierdzenie spadku można ustalić na dwa sposoby. Najprościej, poprzez uzyskanie aktu poświadczenia dziedziczenia wydawanego przez notariusza, który ma taką samą moc jak postanowienie sądu o stwierdzeniu nabycia spadku. Takie właśnie postanowienie to druga możliwa forma potwierdzenia nabycia nieruchomości przez spadkobierców. Podobnie jest we Włoszech, gdzie nabycie spadku odbywa się poprzez przyjęcie spadku przed notariuszem lub przed referendarzem we właściwym sądzie. W Polsce, nabycie nieruchomości w drodze dziedziczenia, wiąże się z obowiązkiem tzw. należytej staranności związanej z uregulowaniem stanu prawnego nieruchomości. Ponadto spadkobierca zobowiązany jest do ponoszenia kosztów eksploatacji lokalu, w tym należnego czynszu od chwili śmierci spadkodawcy. Ten obowiązek istnieje zatem także wówczas, gdy nie zostanie zgłoszone prawo do własności w księdze wieczystej. Spadek nabywa się z mocy prawa z chwilą otwarcia spadku i jest to niezależne od tego, czy zostało złożone oświadczenie o przyjęciu spadku po śmierci spadkodawcy czy wydano postanowienie o stwierdzeniu nabycia spadku. Należy zatem wskazać, że nabycie spadku następuje z mocy prawa, więc spadkobierca nie musi zdawać sobie sprawy, że nabył spadek. Niemniej jednak takie nabycie nie jest ostateczne, gdyż może na przykład zostać odrzucone przez spadkobiercę Nowy właściciel powinien złożyć wniosek o wpis prawa własności do księgi wieczystej, który umożliwi mu korzystanie z instytucji zwanej publiczną gwarancją wiarygodności księgi wieczystej tzw. rękojmią. W sytuacji, gdy spadkobierca będzie zwlekał z ujawnieniem swojego prawa własności w księdze wieczystej, będzie musiał liczyć się z konsekwencjami takiego działania. Należy też pamiętać o obowiązku zapłaty podatku od spadków i darowizn, który uzależniony jest od wartości odziedziczonych aktywów. Zgodnie z włoskimi regulacjami prawnymi – jak podkreśla adwokat Pasquale Laurenzano, Konsul Honorowy Rzeczypospolitej Polskiej w Bolonii – tamtejsze władze mogą, za niezapłacone podatki, zająć majątek spadkobierców. Zstępni, a więc prawowici spadkobiercy, mają prawo do pozostawionego przez de cuius spadku, chyba że wcześniej spadkobierca zrzekł się dziedziczenia. We Włoszech, prawo do przyjęcia spadku przedawnia się z upływem dziesięciu lat od dnia otwarcia spadku, tj. od dnia śmierci spadkodawcy. Okres dziesięciu lat ma zastosowanie zarówno do dziedziczenia ustawowego, jak i testamentowego. Termin do przyjęcia spadku może być jednak krótszy, jeżeli sam zmarły tak postanowił, wskazując w testamencie termin, w którym spadkobiercy muszą przyjąć spadek. Innym wyjątkiem od dziesięcioletniego terminu przedawnienia jest sytuacja, w której osoba zainteresowana (np. „osobisty wierzyciel spadkobiercy”) zwraca się do sądu o wyznaczenie terminu, w którym osoba powołana musi oświadczyć, czy spadek przyjmuje, czy też nie (tzw. powództwo interrogacyjne). Jeżeli osoba powołana nie złoży oświadczenia o przyjęciu lub odrzuceniu spadku w terminie wyznaczonym przez sąd, traci prawo do przyjęcia spadku. Przyjęcie spadku może być wyraźne lub milczące i nie może być uzależnione od warunków lub terminów. Przyjęcie wyraźne zawarte jest w akcie notarialnym lub dokumencie prywatnym, w którym osoba uprawniona do dziedziczenia oświadcza przyjęcie spadku lub „przyjmuje tytuł spadkobiercy”. Ponadto nie może być jedynie częściowe: osoba uprawniona do dziedziczenia nie może przyjąć tylko części spadku, do którego jest uprawniona; może jednak przyjąć go z dobrodziejstwem inwentarza. Przyjęcie z dobrodziejstwem inwentarza pozwala uniknąć połączenia majątku spadkowego z majątkiem osobistym spadkobiercy, czego konsekwencją jest odpowiedzialność spadkobiercy za wszelkie długi zmarłego w granicach wartości majątku otrzymanego w drodze dziedziczenia. Przeciwnie, w przypadku przyjęcia spadku wprost, majątek zmarłego i spadkobiercy łączy się, a spadkobierca odpowiada bez ograniczeń za długi spadkowe. Z drugiej strony, milczące przyjęcie ma miejsce, gdy osoba powołana do dziedziczenia dokonuje czynności, która koniecznie zakłada jej wolę przyjęcia i do której nie byłaby uprawniona, gdyby nie była spadkobiercą. Przykładowo, czynnościami milczącego przyjęcia spadku są: przeniesienie własności odziedziczonego majątku lub inne czynności rozporządzające odziedziczonym majątkiem, wszczęcie postępowania o sądowy dział spadku, korzystanie z odziedziczonych pieniędzy. Zrzeczenie się dziedziczenia musi być dokonane w sposób wyraźny w formie oświadczenia składanego przed notariuszem lub przed sekretarzem sądu rejonowego, w którym nastąpiło otwarcie spadku. Oświadczenie o zrzeczeniu się nie może być uzależnione od warunków lub ograniczeń czasowych i nie może być częściowe. Osoba powołana do zrzeczenia się dziedziczenia nie może zrzec się dziedziczenia, jeżeli usunęła lub ukryła przedmioty majątkowe należące do samego spadku; staje się ona automatycznie spadkobiercą czystym i prostym. Zrzeczenie się ma moc wsteczną, tak że osoba, która zrzekła się dziedziczenia, uważana jest za osobę, która nigdy nie była powołana. Kwestie problematyczne przy dziedziczeniu nieruchomości we Włoszech W październiku 2020 r., oglądając różne domy na sprzedaż, szczególnie na sycylijskiej prowincji, zauważyłam wiele bardzo dobrze usytuowanych, ciekawych budynków, w pięknych miejscach, które można by odnowić, a inwestując w nie, stworzyć przyszłościowy biznes. Niestety, lokalni mieszkańcy, sami zainteresowani nabyciem tych nieruchomości, wskazywali, że pomimo, iż te budynki są opuszczone i bardzo zniszczone, to ich ceny są kolosalnie wysokie, ponieważ rodzina nie może się dojść do porozumienia w kwestii ustalenia ceny i sprzedaży spadku. We Włoszech, każdy żyjący spadkobierca ma swój udział w nieruchomości, a więc by móc ją sprzedać, wszyscy muszą się wyrazić na to zgodę, w przeciwnym razie taka nieruchomość pozostaje często pozostawiona bez nadzoru i zamienia się w ruinę. Jednakże podobnie, jak w Polsce, w przypadku braku uzyskania porozumienia w kwestii sprzedaży nieruchomości między spadkobiercami, możliwe jest, pod pewnymi warunkami, dokonanie jej sądowego podziału. W niektórych gminach problemy powstały już na samym początku rozwijania inicjatywy tzn. etapie poszukiwania nieruchomości „na wydanie”. Projekt „domy za 1 euro” napotkał problemy z wdrożeniem w Carrega Ligure w Piemoncie czy też Lecce nei Marsi w Abruzzo, gdyż spadkobiercy wcześniejszych właścicieli nie odpowiadali na pytania burmistrzów. Powodem mogła być obawa powodowana obowiązkiem uiszczenia niezapłaconych od lat podatków, których wysokość różni się w zależności od gminy i zależy o kilku czynników. W tym przypadku miałoby to być 400 euro rocznie. W miejscach, gdzie chciano wdrożyć projekt i zrealizować przekazanie domów za 1 euro, lokalne władze, jak twierdzą w każdym przypadku, przynajmniej próbowały skontaktować się z rodzinami pierwotnych właścicieli, bazując na danych zawartych w rejestrze gruntów. Powstał więc spór o to, co stanowi zgodnie z włoskim prawem tzw. właściwe powiadomienie? Dementujemy też krążące plotki, że istnieje taka możliwość, by obcokrajowcy, przebywając za granicą, mogli sprzedać swój dom innym właścicielom, nie powiadamiając o tym lokalnych władz. Nie jest możliwe, aby sprzedać nieruchomość „prywatnie”, bo we Włoszech zawsze jest konieczna sprzedaż nieruchomości przed urzędnikiem publicznym, którym jest notariusz, dopełniający niezbędnych formalności, w tym ujawnienia zmian w księdze wieczystej – mówi Pasquale Laurenzano. Kupno domu we Włoszech prawie tak, jak w Polsce Warto podkreślić, że forma umowy sprzedaży nieruchomości we włoskich przepisach pokrywa się z tą zawartych w polskich regulacjach. Poza tym, Polacy i inne osoby posiadające paszport kraju należącego do Unii Europejskiej, od 2004 r. mogą dokonać zakupu nieruchomości we Włoszech, tak jak włoscy obywatele. Mając więc ważny polski dowód osobisty lub paszport, a także kod fiskalny, czyli włoski numer identyfikacji podatkowej tzw. Codice fiscale, odpowiadający polskiemu numerowi NIP, który nadaje włoski odpowiednik Urzędy Skarbowego tzw. Agenzia delle Entrate, możemy bez żadnych problemów stać się posiadaczem domu we Włoszech. Gwarantują to przepisy wspólnotowe i wynikające z nich swobody. Przeprowadzkę do Włoch od dłuższego czasu planuje nasz klient, który aktualnie poszukuje domu na Sycylii. Chcąc wspierać Pana Macieja w tym procesie, zapytałam go, jak z jego perspektywy wygląda ten proces. Co sprawia mu największe trudności? Co z prawnego punktu widzenia jest dla niego najbardziej problematyczne? Wreszcie jakie są najważniejsze różnice między Polską a Włochami dla potencjalnego inwestora w nieruchomość na południu Europy? Pan Maciej wskazał na obecne trudności związane są przede wszystkim z przemieszczaniem po świecie, załatwieniem spraw formalnych i bardzo wysokim, niekorzystnym, kursem euro. W sferze prawnej nie widziałbym nadmiernych problemów, jeżeli znamy świetnie język włoski i posiadamy wiedzę prawniczą, choćby ogólną, w tym przede wszystkim praktyczną, w zakresie zakupu nieruchomości w Polsce. Należy dokładnie sprawdzić, czy wszystko jest prawidłowo w księgach wieczystych. Taka ewidencja wymaga przede wszystkim czasu i wysiłku, dzięki któremu będę spać spokojniej w nowym domu. Zawarcie umowy przedwstępnej Podobnie jak prawo w Polsce, włoski Kodeks cywilny stanowi, iż można wcześniej podpisać wstępną umowę kupna-sprzedaży (contratto preliminare/preliminare d’acquisto), wskazującą właściwą datę podpisana aktu notarialnego. Implikuje ona zobowiązania mające skutki prawne zarówno dla kupującego, jak i sprzedającego. Wiąże się z wpłatą zadatku (caparra), a jej zerwanie przez potencjalnego nabywcę powoduje, że zadatek przepada. We Włoszech, jeżeli sprzedający po podpisaniu umowy przedwstępnej, zrezygnuje ze sprzedaży swojej nieruchomość, zobowiązany jest do zwrócenia niedoszłemu nabywcy zadatku w jego podwojonej wysokości. Przyrzeczenie w swojej treści zawiera najważniejsze elementy umowy sprzedaży nieruchomości. Zgodnie z włoskim prawem nie trzeba zawierać umowy przedwstępnej w formie aktu notarialnego, jednak jest to zalecane z uwagi na lepsze zabezpieczenie interesów kupującego przed. Takie rozwiązanie umożliwia zabezpieczenie się) ewentualnymi problemami, jakie mogą wystąpić w czasie między podpisanie umowy przedwstępnej, a umowy przyrzeczonej, (np. takimi jak upadłość dotychczasowego właściciela, gdzie potencjalny kupiec będzie mógł dzięki temu odzyskać wpłacone środki). Umowa przenosząca własność nieruchomości we Włoszech musi być zawarta przed notariuszem Jako, że umowa wstępna jest jedynie fakultatywna można bezpośrednio podpisać finalną umowę sprzedaży nieruchomości w formie aktu notarialnego. Umowa przyrzeczona (contratto definitivo) musi być sporządzona przez notariusza (notaio) i w jego obecności podpisana. Kupujący sam dokonuje wyboru notariusza i ponosi koszty jego honorarium, którego wysokość nie jest odgórnie określona. Nie można więc mówić o pewnej określonej, stałej kwocie, gdyż jest ona uzależniona od wartości nieruchomości, jej lokalizacji (tego, gdzie się znajduje, a więc np. w jakiej regionie kraju, czy na północy czy na południu.) Warto skorzystać z usług zaufanego notariusza, najlepiej z polecenia osoby, którą znamy np. z kancelarii prawnej, która specjalizuje się w transgranicznym nabywaniu nieruchomości. Pamiętajmy, że ani sprzedający, ani bank, w którym zaciągamy kredyt, ani też agencja nieruchomości, z której usług pośrednictwa korzystamy, nie powinni nam narzucić wyboru konkretnego, urzędnika. Wybór notariusza jest bardzo ważny, abyśmy nie nabyli „włoskiego problemu” zamiast wymarzonych czterech ścian. Trzeba pamiętać o tym, że celem nie jest jak najszybszy zakup nieruchomości, ale przede wszystkim zadbanie o prawidłowy i w pełni bezpieczny przebieg transakcji, co często jest związane z przeprowadzeniem wielu czynności sprawdzających. W gestii notariusza jest kontrola danych właściciela, tytułu własności do nieruchomości, sprawdzenie hipoteki, rejestru gruntów (catasto), a wreszcie dopilnowanie, by nabycie odbyło się zgodnie z prawem. W Polsce księgi wieczyste są elektroniczne, ale zdarza się, że niektóre nieruchomości nie mające w ogóle numeru księgi wieczystej. Natomiast we Włoszech tylko w niektórych gminach są już zdigitalizowane. Należy być przezornym i wziąć pod uwagę takie problemy, jak prawo pierwokupu przez określone podmioty bądź wartość artystyczną, historyczną lub archeologiczną budynku, a także odzwierciedlenie rzeczywistego stanu budynku z mapą gruntów czy poprawność statusu nieruchomości od strony prawa budowlanego, energetycznego czy nawet o przeciwdziałaniu brudnych pieniędzy. Warto upewnić się, czy nieruchomość rzeczywiście należy do osoby, która ma prawo do własności, czy nie jest zadłużona i obciążona hipoteką lub prawami osób trzecich, co znajdziemy w wydziale ksiąg wieczystych (Conservatoria dei Registri Immobiliari). Podpisując notarialny akt kupna – sprzedaży nieruchomości, należy dokonać zapłaty właścicielowi ustalonej kwoty, oczywiście odliczając wpłaconą wcześniej kaucję, także honorarium notariusza wraz z podatkami i państwowymu opłatami. Używa się do tego zwykle czeków, które wydają włoskie banki. Należy zatem odpowiednio wcześniej o tym pomyśleć i albo otworzyć konto w jednym z banków we Włoszech lub uzgodnić wcześniej z notariuszem i sprzedającym zapłatę przelewem z polskiego konta. Włoskie prawo przewiduje możliwość dokonania wpłaty należnej kwoty za nieruchomość na konto notariusza. Warto przemyśleć taką możliwość przy transakcji, dlatego że daje to kupującemu gwarancję, iż w przypadku ujawnienia w momencie rejestracji aktu w Urzędzie Skarbowy np. założonej hipoteki lub zabrania nieruchomości za długi, odzyska pełną kwotę, którą wpłacił. Na złożeniu wszystkich podpisów nie kończy się przeniesienie własności nieruchomości. Po zawarciu umowy przyrzeczonej w formie aktu notarialnego, notariusz podejmuje czynności związane z rejestracją aktu własności w urzędzie skarbowym i dokonuje zmian danych właściciela w rejestrze katastralnym. Pobrane przez notariusza środki od kupującego są, w chwili rejestracji aktu notarialnego, wniesione do Urzędu Skarbowego. Nabywca nie musi zajmować się więc kwestiami jakichkolwiek zgłoszeń, gdyż wpisem przeniesienia własności, w jego imieniu, zajmie się notariusz. W kolejnym artykule przybliżymy Państwu kwestie związane z podatkami, które należy uiścić dokonując zakupu nieruchomości we Włoszech, z kosztami utrzymania mieszkania, a także opiszemy najczęstsze problemy, które mogą nas spotkać przy zakupie domu w Italii. Co warto zauważyć, ceny nieruchomości we Włoszech od 2014 roku stale spadają, i w 2020 r. były nawet dwukrotnie niższe za metr kwadratowy. Niestety eksperci obserwujący rynek twierdzą, że taniej już nie będzie i już notują wzrosty cen zmierzającego do tego, by powrócić w 2025 r. do stawek sprzed siedmiu lat. Opłaca się także wynajmować we Włoszech, co jest bardzo korzystne dla inwestorów. Nieważne czy chcemy kupić mieszkanie Mediolanie czy winnicę na Sycylii, musimy wziąć pod uwagę możliwe ograniczenia przy zakupie nieruchomości. Nie są one jednolite i różnią w zależności od regionu. Warto sprawdzić czy uwarunkowania terenu czy aspekty historyczne nie będą nas obligowały do wypełnienia wymogów zgodnie z wytycznymi włoskiego ministerstwa. Specyficzne położenie nieruchomości może też wiązać się z obowiązkiem uzyskania specjalnego pozwolenia na zakup. Wszelkie kwestie, łączące się z zawieraniem umów, w zakresie nabycia nieruchomości, dla zabezpieczenia swoich interesów, powinny być konsultowane i podpisywane pod opieką wyspecjalizowanej kancelarii prawnej która pomoże zapobiec ewentualnym problemom w przyszłości. Tacy prawnicy biegle posługują się językiem włoskim, zapewniają kompleksową opiekę transgraniczną, współpracując na co dzień z doświadczonymi adwokatami w całych Włoszech. Artykuł powstał w ramach naszej współpracy z Konsulem Honorowym RP w Bolonii, Pasquale Laurenzano. Włoski adwokat specjalizujący się w prawie cywilnym, handlowym i ochronie prywatności. Pasquale Laurenzano jest założycielem włoskiego oddziału the European Association of Data Protection Professionals (EADPP). Fotografia: Fausto Branchi Zaufali nam:
ZAKUP MIESZKANIA WE WŁOSZECH CZ. 1 – JAK SZUKAĆ? O ile właścicielom nieruchomości znajdujących się we Włoszech kompletnie nie opłaca się teraz ich sprzedawać, o tyle kupujący zacierają ręce, i słusznie. Ceny mieszkań spadły w ciągu ostatnich lat na łeb, na szyję, a do tego oprocentowanie kredytów jest naprawdę niskie Dobra, mieszkanie znalezione, dogłębnie sprawdzone, postanowiliście stać się jego właścicielami. Tylko jak się do tego zabrać? Zaraz Wam wszystko powiem. :) Opiszę zakup mieszkania od osoby prywatnej (nie dewelopera) za pośrednictwem agencji. Jeśli nie macie możliwości zakupu mieszkania za gotówkę i musicie wziąć kredyt, radzę przejść się po bankach przed rozpoczęciem procedury zakupu, byście wiedzieli mniej więcej, na czym stoicie i nie ryzykowali utraty ewentualnej zaliczki. Oferta zakupu (offerta d’acquisto) Pierwszym krokiem po podjęciu decyzji o zakupie jest złożenie oferty zakupu. Zanim ją złożycie, dobrze zastanówcie się nad jej wysokością – opracujcie dokładny kosztorys, uwzględniając ewentualne koszty remontu, notariusza i uzyskania kredytu, żeby nie okazało się później, że na coś Wam nie starczy pieniędzy. Oczywiście oferta powinna być niższa niż żądana cena, trochę negocjacji nikomu nie zaszkodzi, a może się okazać, ze staniecie się właścicielami nieruchomości za mniej niż zakładaliście. My z mężem zaoszczędziliśmy w ten sposób prawie 30 tysięcy euro, ale nawet 5 tysięcy to spora suma. Zdarza się, że już na tym etapie agencja domaga się wpłacenia kaucji lub zapłaty honorarium, jednak osobiście odradzam rozstawanie się już teraz z jakimikolwiek pieniędzmi, biorąc pod uwagę, że nic nie jest jeszcze pewne. Do oferty zazwyczaj wpisuje się też proponowaną wysokość kaucji (tak na marginesie, agencje mają najczęściej gotowe formularze, które dają Wam do wypełnienia) – bardzo ważne jest, byście użyli określenia caparra, nie acconto (zaliczka), gdyż od tej kwoty będziecie musieli zapłacić podatek, który w przypadku acconto jest wyższy (podatek od kaucji wynosi 0,5%, a od zaliczki 3%). Jeśli chcecie wziąć kredyt, koniecznie wpiszcie do oferty klauzulę, która uzależnia sfinalizowanie zakupu od jego uzyskania – to pozwoli Wam na odzyskanie całej kaucji, jeśli pojawi się problem z otrzymaniem kredytu i podpisaniem aktu sprzedaży. Agencja zapewne będzie protestować, ale nie zwracajcie na to uwagi i upierajcie się przy swoim, to Wasze pieniądze i Wasze ryzyko, a agencji zależy tylko na tym, by jak najszybciej sprzedać nieruchomość. Jeśli właściciel nieruchomości stwierdzi, ze zgadza się na Waszą ofertę, podpisuje Waszą propozycję i od tego momentu mieszkanie macie niejako zaklepane. Umowa przedwstępna (preliminare/compromesso) Po przyjęciu Waszej oferty przystępuje się do podpisania umowy przedwstępnej, która zobowiązuje obie strony do podpisania ostatecznego aktu kupna-sprzedaży. Nie jest to obowiązkowe, gdyż tak naprawdę to, co wpisaliście do oferty podpisanej przez Was i sprzedającego jest wiążące, jednak w większości przypadków umowa przedwstępna zostaje sporządzona. Choć podpisanie umowy przedwstępnej nie wymaga pośrednictwa notariusza, to radziłabym przed jej podpisaniem dać ją do wglądu właśnie notariuszowi lub zaufanemu prawnikowi, żeby sprawdził, czy nie zawiera ona jakichś podejrzanych lub niekorzystnych zapisów. Ważne jest, by było w niej wpisane, że mieszkanie spełnia wszelkie obowiązujące normy, a jego stan faktyczny odpowiada rejestrom katastralnym oraz projektowi zdeponowanemu w urzędzie gminy, a jeśli coś jest nie tak, to właściciel musi zobowiązać się do "naprawienia" wszelkich nieścisłości przed podpisaniem ostatecznej umowy kupna-sprzedaży. W umowie przedwstępnej zapisuje się też ustaloną datę podpisania umowy ostatecznej - zadbajcie o to, by również tutaj znalazła się wyżej wspomniana przeze mnie klauzula dotyczącą uzyskania kredytu! To jest ten moment, gdy wpłacacie uzgodnioną wcześniej kaucję (caparra!)– nie szalejcie zbytnio z jej wysokością, gdyż jeśli przypadkiem z Waszej winy nie dojdzie do podpisania ostatecznej umowy, tych pieniędzy już nie odzyskacie. Z drugiej strony, jeżeli to właściciel mieszkania wycofa się z transakcji, będzie musiał wypłacić Wam zadośćuczynienie w wysokości podwójnej kaucji. Po podpisaniu umowy przedwstępnej możecie (a wręcz powinniście ;)) zapłacić agencji nieruchomości za pośrednictwo. Pamiętajcie o fakturze, gdyż koszt pośrednictwa możecie odliczyć sobie częściowo od podatku dochodowego! Umowa przedwstępna musi zostać zarejestrowana w urzędzie skarbowym w ciągu 20 dni od jej podpisania, czym najczęściej zajmuje się agencja, oczywiście nie za darmo. ;) Koszt rejestracji to 200 euro + 0,5% wysokości wpłaconej kaucji (podatek ten zostanie później odjęty od podatku należnego w momencie podpisywania ostatecznej umowy) + znaczki skarbowe, plus ewentualnie kilkadziesiąt euro za pośrednictwo agencji, która musi oczywiście dostarczyć Wam kopię zarejestrowanej umowy. Akt kupna-sprzedaży (rogito) Ostateczną umowę kupna-sprzedaży sporządza notariusz, w którego obecności dochodzi do jej podpisania. Notariusza wybieracie Wy jako strona "słabsza" i Wy opłacacie jego honorarium – nie jestem w stanie podać Wam nawet w przybliżeniu kwoty, jakiej możecie się spodziewać, gdyż honorarium notariusza zależy od wartości nieruchomości, od miejscowości oraz od jego widzimisię. Dobrze, jeżeli macie znajomego, zaufanego notariusza, a jeżeli nie, to najlepiej zwróćcie się do 2-3 notariuszy z prośbą o kosztorys. Notariusz powinien zadbać o to, byście nie kupili sobie problemu zamiast fajnego mieszkania. Sprawdza on też dane właściciela, tytuł własności, ewentualne problemy z nim związane, hipotekę, przeprowadza kontrole w katastrze i powinien zrobić wszystko, by właściciel sprzedał Wam mieszkanie w stanie zgodnym z obowiązującymi przepisami. Dlatego tez wybór notariusza jest ważny - często agencje mają zaprzyjaźnionych notariuszy i choć oczywiście nie jest powiedziane, że to niekorzystna opcja, nie zapominajcie, że w interesie agencji leży jak najszybsze sprzedanie nieruchomości, a nie dbanie o Wasze interesy. Przygotujcie się na to, że podpisanie aktu trwa dość długo, a to ze względu na to, że notariusz musi odczytać go na głos, w całości, i rozwiać ewentualne wątpliwości. Dopiero później podpisujecie umowę i finalizujecie zakup. W momencie podpisywania ostatecznej umowy musicie zapłacić: kwotę ustaloną w umowie (właścicielowi) – odejmuje się od niej kaucję wpłaconą przez Was wcześniej honorarium notariusza podatki i opłaty państwowe, które uiszcza w Waszym imieniu notariusz Zazwyczaj używa się w tym celu czeków wydawanych przez włoskie banki, jeśli więc jest to dla Was problem, porozmawiajcie wcześniej na ten temat z notariuszem oraz ze sprzedającym! Podatki i opłaty od zakupu Koszt całej operacji zależy od tego, czy w momencie zakupu zadeklarujecie, że zakupiona nieruchomość jest Waszym głównym miejscem zamieszkania (prima casa), czy też nie – jak się pewnie domyślacie, w pierwszym przypadku koszty są niższe. Niektóre podatki obliczane są na podstawie wartości katastralnej (valore catastale) mieszkania, którą wylicza się w następujący sposób: Dochód katastralny (rendita catastale) x mnożnik katastralny (moltiplicatore catastale) Dochód katastralny znajdziecie w wyciągu z katastu (visura catastale), jest on wpisany również do umowy, natomiast mnożnik zależy od rodzaju nieruchomości – w przypadku głównego miejsca zamieszkania (prima casa) wynosi on 110, a w przypadku drugiej (trzeciej, czwartej itd.) posiadanej przez Was nieruchomości (seconda casa) 120. Bardzo użyteczne narzędzie pozwalające na szybkie obliczenie wartości katastralnej nieruchomości znajdziecie tutaj –-> KLIK Przejdźmy do opłat i podatków od zakupu: podatek rejestracyjny (imposta di registro) w wysokości: a) 9% wartości katastralnej mieszkania w przypadku seconda casa, b) 2% w przypadku prima casa podatek hipoteczny (imposta ipotecaria) w wysokości 50 euro podatek katastralny (imposta catastale) w wysokości 50 euro UWAGA! Minimalny podatek rejestracyjny wynosi 1000 euro, jeżeli więc wyjdzie Wam niższa kwota, to i tak będziecie musieli zapłacić tysiaka. Przykład Kazio kupuje mieszkanie o dochodzie katastralnym wynoszącym 800 euro – mieszkanie to stanie się jego głównym miejscem zamieszkania. Oblicza za pomocą podanego wyżej narzędzia jego wartość katastralną i wychodzi mu 92400 euro. Wobec tego Kazio musi zapłacić: podatek rejestracyjny (2% wartości katastralnej mieszkania): 1848 euro podatek hipoteczny: 50 euro podatek katastralny: 50 euro ŁĄCZNIE DO ZAPŁATY: 1948 euro Jeśli nie chce Wam się bawić w liczenie, tutaj możecie uzyskać kwotę należnych podatków w sposób łatwy i przyjemny –-> KLIK Dodatkowe opłaty przy zakupie włoskiego domu lub mieszkania. Do ww. podatku notariusz dodaje drobne opłaty związane ze wpisami w księgach wieczystych, opłatę katastralną, hipoteczną i archiwalną. W najprostszej sytuacji wynoszą one dodatkowo zwykle w granicach ok. 200 – 600 euro.