Z jednej strony miłość Jacka Soplicy do Ewy była szczęśliwa, bo była odwzajemniona. Była to pierwsza i jedyna miłość – miłość jego życia. Dzięki niej zrezygnował ze zb jeckiego życia i był got w się zmienić. Z drugiej strony to uczucie było nieszczęśliwe, gdyż było zakazane. Z miłości, a raczej z zemsty zamordował Dbaj o siebie – koniec wymówekZadbana kobieta – czy możesz o sobie tak powiedzieć ? Nie bez powodu mówi się ,, Że nie ma kobiet brzydkich a są zaniedbane”. Każda z nas powinna o siebie dbać ! Często jednak mamy wymówki , które bardzo skutecznie usprawiedliwiają to, że o siebie nie dbamy. Czy aby na pewno dbanie o siebie jest takie trudne i niemożliwe ? Czy jest zarezerwowane tylko dla bogaczy ? Każda kobieta, powinna dbać o siebie, niezależnie od wieku ani stanu portfela. Zawsze znajdziesz czas by zadbać o siebie ! Narzekasz, że nie masz czasu. Twoje życie to ciągły pośpiech opieka nad dziećmi czy też męcząca praca. Często już się zdarza, że kobieta zajmuje się wszystkim – pracą, opieką nad dziećmi, prowadzeniem domu. Kobiety przejmujemy więcej obowiązków. Mamy czasem tylko godzinę dziennie dla siebie, którą często poświęcamy na odpoczynek a nie na jakieś zabawy w dbanie o siebie. Koniec z tym! Oczywiście nie namawiam was, do porzucenia obowiązków, lecz namawiam do zorganizowania czasu. Nic nie stoi na przeszkodzie żeby podczas sprzątania mieć maseczkę na włosach i twarzy. Nie ubędzie Cię jak na noc użyjesz odżywczy krem do twarzy. Masz blisko do pracy ? Może zamiast jechać samochodem przerzucisz się na rower ? Zaoszczędzi to na pewno twoje wydatki ale też i pomoże w zdobyciu dobrej kondycji. Nie masz pomysłu na zabawę z dziećmi ? Spędzaj z nimi czas aktywnie chodź na spacer, wymyśl wspólne ćwiczenia, biegaj, jeździj na rowerze. Czasem wystarczy dosłownie tylko chwila by zadbać o siebie. Noś w kosmetyczce np. krem do twarzy czy też krem do rąk. Możesz te kosmetyki użyć prawie w każdej chwili bez konieczności spędzenia długiego czasu w łazience. Zmień swoją dietę na zdrowszą, unikaj szkodliwego dbanie o siebie nic nie kosztujeCzęsto spotykam się z tym, że kobiety nie dbają o siebie bo po prostu je na to nie stać. Uważają, że takie przyjemności są tylko dla wybrańców. Nie musisz kupować drogich kosmetyków by być zadbaną. Wystarczy tylko trochę chęci a wszystko jest przygotować własne kosmetyki w domu. Wystarczy tylko odrobina chęci by poznać przepisy na domowe kosmetyki. Wybierz się do biblioteki wypożycz książkę o ziołach i wybierz się na spacer. Prawie wszędzie znajdziesz składniki na wiesz np. że zwykła pokrzywa ma bardzo dobre działanie na włosy? Przygotowana z niej płukanka do włosów nie tylko wzmacnia włosy ale i je odżywia. Jeśli jednak jesteś zwolenniczką sklepowych kosmetyków jest na to rada. Bierz udział w różnych konkursach, kto wie może uśmiechnie się do Ciebie los i wygrasz kosmetyki? Branie udziału w konkursach nic nie kosztuje. Wystarczy poświęcić tylko trochę czasu przyłożyć się do konkursowego zadania. W im więcej konkursach będziesz brała udział tym większa szansa na kobieta – dla o siebie dla siebie samejNie rób tego wbrew sobie by tylko przypodobać się innym. Dbając o siebie pamiętaj – rób to wyłącznie dla siebie. Często jest tak, że dziewczyny bardzo dbają o siebie by podobać się swojemu ukochanemu. A on mimo wszystko nie zauważa on naszych starań. Nie jest to jego wina – mało który mężczyzna potrafi zauważyć niewielkie zmiany w wyglądzie. A nas to po prostu zniechęca gdy ktoś nie zauważa, że pracujemy nad sobą. Robiąc to wyłącznie dla siebie osiągniesz większy sukces. Pamiętaj życie ma się tylko jedno i ważne jest o siebie dbać. Twój mężczyzna nie wymaga od Ciebie nic ? Nie przeszkadza mu, że chodzisz zaniedbana ? A ty cieszysz się, że nie musisz robić nic bo i tak Cię kocha? Nie ma większej głupoty niż taka myśl. Dbaj o siebie ! Twoje poczucie piękna powinno wzorować się na twoich odczuciach a nie opiniach innych. To, że podobasz się komuś traktuj jako coś dodatkowego – najważniejsze żebyś Ty czuła się piękna dla mężczyźni nie potrafią mówić komplementów lub robią to zbyt rzadko. Myślimy sobie – skoro nie mówi mi ,że jestem piękna”- to tak nie jest. Zmień swój tok myślenia bądź piękna i zadbana dla siebie samej. Kochaj siebie i każdego dnia dbaj o siebie bo nikt tak nie zadba o nas jak my kobieta – bądź taką już od dziś !Odkładasz pracę nad sobą samym ciągle na potem – zazwyczaj do kolejnego poniedziałku. Nie widzisz teraz potrzeby by np. zacząć ćwiczyć czy zdrowiej się takie myślenie ma sens ? – Dobrze wiesz że kobieta powinna o siebie dbać niezależnie od wieku. Najważniejsze to zapobiegać temu co nadejdzie potem. Nie widzisz teraz zmarszczek na swojej twarzy więc na razie o nich nie myślisz. Pamiętaj jeśli zaczniesz dobrze nawilżać skórę zmarszczki pojawią się o wiele później. Uważasz, że będąc młodą kobieta możesz się wyszaleć i nie martwić się o zdrowie i urodę? Palisz papierosy, nadmiernie pijesz alkohol popadasz w inne szkodliwe nałogi. Pamiętaj z wiekiem coraz trudniej pozbyć się takich nałogów, które nabyłaś będąc nastolatką. Palisz papierosy rzuć to natychmiast ! To nie wpływa dobrze ani na zdrowie ani na urodę. Nie myśl – Jestem młoda nie muszę myśleć o przyszłości. Myśl – Jestem młoda i chcę być zadbaną kobietą! Już teraz zacznij zdrowo się odżywiać, zacznij ćwiczyć regularnie , używaj kosmetyków. Dbaj o swój organizm najlepiej jak potrafisz od dziś a w przyszłości, możesz ominąć wiele z nas jest piękną kobietą!Uważasz się za brzydką ? Uważasz, że nic już Ci nie pomoże? Jesteś tak zakompleksiona, że na wstępie już się poddajesz? Ciągle patrzysz na inne kobiety jakie to one są piękne a jaka ty brzydka ? Przestań porównywać siebie do innych kobiet. Nie myśl ja nigdy nie będę taka jak jak ktoś tam – bo nigdy nie będziesz! Każda kobieta jest jedyna w swoim rodzaju, nie ma takiej innej na świecie. Jest jak nieoszlifowany diament, który trzeba oszlifować aby był jest piękną kobietą -Wystarczy tylko popracować nad sobą by innym pokazać swoje piękno. Dbaj o siebie każdego dnia, pokazuj swoje atuty. Zobaczysz gdy będziesz dbała o siebie tak jak powinnaś poczujesz się pewniejsza siebie! Pewność siebie dodaje skrzydeł, potem jest wszystko łatwiejsze. Nie ma brzydkich kobiet – są tylko zaniedbane . Zadbana kobieta – taką kobietą, może być każda z nas. żona najpiękniejszego Araba. żona najpiękniejszego Araba. Szalejące namiętności zaocznie przeminęły rodzinne szczęście Omara. Mieszka ze swoją ukochaną żoną i małym synem Diyabem w Kanadzie. A sądząc po zdjęciu, po prostu uwielbia Yasmin — jedyną kobietę na świecie, której oddał swoje serce. Przejdź do zawartościSTRONA GŁÓWNABEZPŁATNY KURS MAILOWYSKLEPJAK MOGĘ CI POMÓC?Konsultacje psychologiczne i seksuologiczneSzkolenia i warsztatyKursoksiążka: Zaprojektuj swoje szczęśliwe życieKursoksiążka i kurs online: Zakochaj się w sobie!Wszystkie formy współpracyBLOGO MNIEKONTAKT 10 sposobów, by zadbać o siebieBądź dla siebie dobra: 10 sposobów, by zadbać o siebieBądź dla siebie dobra: 10 sposobów, by zadbać o siebieCzy czujesz się wyczerpana, zdemotywowana, a może nieco przygnębiona? Nadmiar obowiązków albo sprzeczki z bliskimi nastrajają Cię negatywnie? To bardzo ważne, abyś dbała o swoje ciało i umysł każdego dnia. Nie tylko wtedy, gdy chorujesz albo masz trudniejszy okres. Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) „zdrowie jest to stan kompletnego fizycznego, psychicznego i społecznego dobrostanu, a nie tylko brak choroby”. Uczenie się prawidłowego sposobu odżywiania, zmniejszanie chronicznego stresu, regularne ćwiczenia, jakościowe relacje z innymi oraz znajdowanie czasu dla siebie są elementami samopomocy. Mogą zapewnić Ci zdrowie, dobrą formę i tzw. sprężystość tak trudno być dobrą dla siebie?Większość z nas jest szalenie zajęta, ma stresującą pracę lub przez większość swojego dnia zajmuje się sprawami rodziny. Pewnie zdarzyło Ci się złapać na tym, że czas dla samej siebie był ostatnim punktem na Twojej liście dnia. Co gorsza, być może czasem nawet czułaś się winna poświęceniu czasu na siebie i swoje sprawy. No bo jak to? Przecież jeszcze tyle rzeczy do zrobienia w pracy. A w domu to już w ogóle! No i dziecko mnie potrzebuje, partner, partnerka… Początki świadomego dbania o siebie i okazywania sobie dobra może być szczęście jest wiele rzeczy, które możesz zrobić w tym kierunku. Na początek wypróbuj poniższe sposoby, które przygotowałam w oparciu o naukę, jak i własne doświadczenie. Możesz również spróbować pracy z coachem albo terapeutą – osobami, które mają odpowiednie wykształcenie i doświadczenie, by najlepiej Cię wesprzeć w Twoim rozwoju. Wybierając konkretną metodę, zastanów się, która z nich Cię jest najbliższa Twemu sercu albo wiesz/czujesz, że zadziała najlepiej w Twojej sytuacji. Naucz się korzystać z tych sposobów i wykorzystuj je w codziennym życiu, aby poprawić samopoczucie nie tylko dzisiaj, lecz każdego dnia. A jeśli po przeczytaniu stwierdzisz, że jeszcze Ci mało, to sięgnij po wpis, w którym podrzucam 7 pomysłów, jak o siebie zadbać w domu (nie tylko podczas pandemii).Oto 10 sposobów, by zadbać o UCZYŃ SEN RUTYNOWYM ELEMENTEM, BYCIA DOBRĄ DLA SIEBIEW Twojej głowie może pojawić się myśl: „Naprawdę? Zaczynamy listę od tego, że trzeba spać? No błagam…” Zaczynamy od odpowiedniej dawki snu, ponieważ sen może mieć ogromny wpływ na to, jak się czujesz zarówno emocjonalnie, jak i fizycznie. Brak jego wystarczającej ilości może spowodować poważne problemy stres i inne czynniki rozpraszające mogą siać spustoszenie w naszym śnie. Co zrobić, aby sen stał się elementem dbania o siebie? Zacznij od odpowiedniej wieczornej rutyny. Unikaj dawki kofeiny i cukru na koniec dnia, które przeszkadzają w zasypaniu. Kluczowe znaczenie ma również redukcja stresu. Jeśli towarzyszy Ci ciągły stres związany z pracą, zrób listę rzeczy, które pomagają Ci się odprężyć. Zacznij je wdrażać zwłaszcza po ciężkim dniu w pracy. Możesz też porozmawiać z pracodawcą o zmniejszeniu obciążenia pracą oraz zadbać o rozwiązanie konfliktu w pracy, jeśli to on jest przyczyną nerwów. Upewnij się również, że Twoja sypialnia jest najlepszym możliwym miejscem do dobrego snu 🙂 Powinna być wolna od zakłóceń takich jak telewizor czy laptop, a także zacie(m)niona, aby słońce nie budziło Cię zbyt wcześnie Twojej uwadze serię wartościowych i jednocześnie krótkich filmów TED dostępnych tutaj, w których badacz snu – Matt Walker – omawia takie tematy jak: korzyści płynące ze snu, ile snu potrzebujemy, jakie jest związek snu z naszą pamięcią czy też podaje konkretne wskazówki, czego unikać, a co robić, by nasz sen był jakościowy. Jeden z filmów poniżej (nie zapomnij włączyć polskich napisów).A jeśli doświadczasz trudności ze snem i chciałabyś głębiej wejść w temat, polecam 6-tygodniowy program poprawy snu Terapia Bezsenności® – opartej na badaniach naukowych metodzie, która pomaga przywrócić zdrowy i spokojny sen. Jeśli przy zakładaniu konta wpiszesz kod 28515226, w cenie pakietu podstawowego uzyskasz dostęp do aplikacji na 6 ĆWICZ, ĆWICZ, ĆWICZ! AKTYWNOŚĆ FIZYCZNA JEST KONIECZNA, BY ZADBAĆ O SIEBIEWszyscy wiemy, że ćwiczenia są dla nas dobre, ale czy naprawdę wiemy, jak dobre? Regularna aktywność fizyczna może pomóc zarówno Twojemu some, jak i psyche. Sport wpływa na polepszenie nastroju, obniżenie poziom stresu i lęku, wzmocnienie samooceny, a nawet poprawę funkcji poznawczych (Ortenburger, Górna, Szopa, 2004, Grabara, Szopa, 2006, Mętel, Gruchała, Szczygieł, 2012). Nie wspominając już o utrzymaniu dobrej ciężko jest codziennie chodzić na siłownię, dlatego spróbuj aktywności, które łatwiej dopasujesz do swojego rytmu dnia. Może to być codzienny spacer, gimnastyka albo bieganie. Mnie niezwykle pozytywnie nastraja poranny spacer z psem. Dodatkowo staram się przynajmniej raz w tygodniu znaleźć czas na dłuższy trening jogi, który pozwala mi się z jednej strony wyciszyć, a z drugiej zmusza moje mięśnie do ciężkiem pracy. Najważniejsze wydaje się wybranie takiego sportu, który przede wszystkim przyniesie Ci radość i przyjemność, a nie tylko zmęczenie 😉3. BĄDŹ DOBRA DLA SIEBIE, ZDROWO SIĘ ODŻYWIAJĄCJedzenie, które jemy, może Ci pomóc w zachowaniu zdrowia albo przyczynić się do przybierania na wadze czy rozwoju chorób takich jak cukrzyca. Wiele osób nie poświęca czasu na samodzielne przygotowywanie posiłków, wolą zamiast tego jeść fast foody lub gotować posiłki w kuchence mikrofalowej. Ale te „szybkie” posiłki zwykle nie wystarczają, jeśli chodzi o dostarczanie organizmowi odpowiednich ilości kalorii i składników odżywczych. Nawet jeśli odbywa się to tylko raz w tygodniu, rozważ przygotowanie zdrowego posiłku dla siebie lub całej rodziny. I pamiętaj, by było to jedzenie, które służy, a nie szkodzi 🙂 Przyznaję, że ekspertem w tym temacie nie jestem, dlatego odsyłam Was do dziewczyn, które na zdrowym odżywianiu znają się jak nikt: Magdy z bloga ammniam, Karoliny z bloga Nicpoń w kuchni oraz Marty z bloga PLANUJ I ORGANIZUJ SIĘ W CZASIE, BY ZADBAĆ O SIEBIEDobre planowanie i organizowanie się jest często jednym z pierwszych kroków w drodze o dbanie o siebie. Kluczowe jest zrozumienie i upewnienie się w tym, co jest dla Ciebie ważne (zobacz artykuł dotyczący odkrycia swoich wartości). Przede wszystkim pozwala Ci dokładnie określić, co chcesz i możesz zrobić dla lepszej formy psychicznej i fizycznej. A od tego już niewiele, by zacząć lepiej się organizować i żyć w zgodzie ze sobą. Przyznaję, że swego czasu duże wrażenie zrobiło na mnie wystąpianie Laury Vanderkam i już w jednym wpisie o nim wspominałam, ale myślę, że warto je zamieścić i tutaj. Włącz polskie dodatkowego czasu może być trudne. Wiesz już jednak, że niezwykle ważne jest zaplanowanie regularnego czasu na dbanie o siebie. Samotne chwile mogą pomóc Ci zastanowić się nad tym, w jakim kierunku chcesz iść przez życie i jakie są Twoje kolejne cele. Z kolei chwile z przyjaciółmi sprawią, że będziesz radosna i bardziej od tego, czy zdecydujesz się wybrać na dłuższy spacer, wziąć gorącą kąpiel czy obejrzeć film ze znajomymi, ważne, byś znalazła czas na zadbanie o siebie. W takiej formie, jakiej lubisz. W takiej, w której rzeczywiście czujesz, że jest Ci po prostu dobrze. Poszukaj małych sposobów, aby włączyć takie momenty do codziennego życia. Możesz na przykład wstać 15 minut wcześniej, aby usiąść z filiżanką herbaty i głęboko oddychać, zanim zacznie się chaos dnia codziennego. Możesz uciąć sobie krótką drzemkę po powrocie z pracy albo przespacerować się po przerwie na lunch. Znajdź czas dla siebie, ciesz się życiem i rozwijaj 🙂5. POWIEDZ „NIE” INNYM I POWIEDZ „TAK” SAMEJ SOBIEUmiejętność odmawiania bywa niezwykle trudna. Wiele z nas czuje się zobowiązanych do powiedzenia „tak”, gdy ktoś prosi o nasz czas lub energię. Zwłaszcza u kobiet spotyka się ten problem. Wychowane w konwencji „miła i grzeczna” zapominamy o tym, że mamy prawo komuś odmówić. Jeśli jesteś zmęczona, zestresowana czy przepracowana, zgodzenie się na kolejną prośbę bliskich nam osób lub współpracownikom może prowadzić do wielu negatywnych emocji, a tym samym konfliktów czy wypalenia. Umiejętność zadbania o siebie, postawienia granic z poszanowaniem granic innych osób, to asertywność. I jest to postawa/umiejętność, którą jak najbardziej warto w sobie rozwijać. Dla własnego zdrowia psychicznego. Rozwijanie asertywności wymaga praktyki, ale kiedy nauczysz się dbać o własne granice, poczujesz się silniejsza i zyskasz więcej czasu dla siebie. Jak się do tego zabrać? Na początek polecam poczytać literaturę na ten temat (np. Asertywność na co dzień Agnieszki Wróbel albo Asertywność i pewność siebie od Pani Swojego Czasu) albo sięgnąć po szkolenie online czy stacjonarne, gdzie będziesz mogła już z trenerem podszkolić swoje umiejętności w tym jeśli chcesz holistycznie zadbać o siebie, to sięgnij po moją kurosksiążkę albo szkolenie online Zakochaj się w sobie. Dzięki nim: skończysz z biernością i poczujesz, że masz wpływ na swoje życie. zaczniesz lepiej radzić sobie z krytyką i niesprzyjającymi myślami. będziesz bardziej otwartą na doświadczenie, swoje potrzeby i zaczniesz działać wytrwale mimo przeciwności ZADBAJ O SIEBIE, ROBIĄC SOBIE PRZERWĘ NA ŁONIE NATURYSpędzanie czasu na zewnątrz pomoże Ci być bardziej uważną (zobacz artykuł o tym, jak zacząć być „tu i teraz”), a także zmniejszy odczuwane zmęczenie. Kontakt z naturą może również podziałać na Ciebie orzeźwiająco i dać przestrzeń na nowe przemyślenia. Pozwoli Ci na dostrzeżenie tego, co umyka w codziennym pędzie. Sprawi, że Twoje poczucie szczęścia wzrośnie. Co więcej, wypad połączony z aktywnością fizyczną przyniesie dodatkowe korzyści, a świeże powietrze pozwoli lepiej spać w nocy. Aż szkoda nie spróbować, prawda?7. NIECH TWÓJ PUPIL OTOCZY CIĘ OPIEKĄNasze zwierzaki domowe mogą nam pomóc w życiu. Od dawania bezwarunkowej miłości do zapewnienia towarzystwa, zwierzęta mogą być niezwykle pomocne w naszym dbaniu o siebie. Psy szczególnie pomagają zmniejszyć stres i uczucie lęku, a nawet mogą obniżyć ciśnienie krwi. No i znacząco wpływają na poziom oksytocyny, który jest hormonem przywiązania (Odendaal, Meintjes, 2003, Nagasawa et al, 2008). Wiele osób cierpiących na różne zaburzenia czerpie korzyści z codziennej pracy ze zwierzętami (stąd np. dogo- czy hipoterapia).8. ZADBAJ O RELACJE! BUDOWANIE I UTRZYMYWANIE JAKOŚCIOWYCH RELACJI JEST NIEZBĘDNE, BY ZADBAĆ O SIEBIERobert Waldinger, psychiatra i kierownik 75-letnich badań nad rozwojem dorosłych, podsumowuje to, co sprawia, że życie jest satysfakcjonujące i szczęśliwe. To, co odkrył, jest zupełnie inne niż to, do czego zdają się dążyć młodzi ludzie, czyli bogactwo. Zamiast tego odkrył, że szczęście i zadowolenie w życiu można wywnioskować z jakości relacji, jakie ma dana osoba. Pamiętaj o włączeniu polskich napisów 🙂Podsumowując: buduj i utrzymuj relacje z innymi oraz dbaj o ich jakość. Jeśli doświadczasz w tym obszarze trudności i chcesz, żebym Ci pomogła, umów się ze mną na konsultację psychologiczną DOSTARCZAJ SOBIE POZYTYWNYCH EMOCJIPozytywne emocje są niezbędne dla naszego prawidłowego funkcjonowania psychofizycznego. Szczęśliwi ludzie spoglądają w przeszłość z zadowoleniem, w przyszłość z nadzieją, i z radością pielęgnują teraźniejszość. Według Barbary Fredrickson (2011) emocje pozytywne sprzyjają i stymulują:🌸 rozwój osobisty (otwartość na doświadczenie, twórczość, zainteresowania)🌸 aktywność celową (inicjacja, wytrwałość, spełnienie)🌸 sprężystość ego (radzenie sobie, podejmowanie wyzwań, zdrowie).Zastanów się, w jaki sposób Ty dbasz o wzbudzanie pozytywnych emocji w swoim życiu, zrób listę takich aktywności, powieś w widocznym miejscu i… rób to częściej 🙂 We mnie pozytywne emocje wzbudza wiele różnych aktywności. Są to np. spotkania z bliskimi osobami, masaż zrobiony przez Lubego (polecam do tego olejki marki ORGANIQUE np. z pomarańczą albo z czarną orchideą), czytanie książek, oglądanie dobrych filmów i seriali, spacer na świeżym powietrzu…10. PRZECZYTAJ KSIĄŻKĘ WSPIERAJĄCĄ CIĘ W TYM, BY ZADBAĆ O SIEBIEWe współczesnym świecie, kiedy wszyscy i wszystko pędzie do przodu, mamy tendencję nieustannego trzymania telefonu w ręce. Scrollujemy tablice Facebooka czy Instagrama, oglądamy zabawne filmy na youtube albo czytamy morze negatywnych wiadomości. Może to mieć negatywne konsekwencje, o czym pisałam już tutaj. Zamiast tego, warto sięgnąć po książkę. A jeszcze lepiej, jeśli spróbujesz przeczytać literaturę związaną z rozwojem i psychoedukacją, byś mogła dowiedzieć się więcej o tym, jak możesz (za)dbać o siebie. Polecam Ci np. Umysł ponad nastrojem, Kobiety, które kochają za bardzo, Mindfulness. Trening uważności Jak znaleźć spokój w pędzącym świecie, Zaakceptuj siebie. O sile samowspółczucia czy nie tak dawno wydane Warsztaty intymności. Zachęcam Cię również do sięgnięcia po moją kursoksiążkę Zaprojektuj swoje szczęśliwe życie, dzięki której poznasz 5 filarów dobrostanu i zaczniesz je włączać w swoje codzienne życie. Możesz być zaskoczona tym, jak dobrze Ci zrobi lektura zamiast nieustannego patrzenia w media społecznościowe. Nie dość, że możesz zyskać nową i praktyczną wiedzę, to jeszcze masz szansę być bardziej „tu i teraz”.Czy któraś z powyższych praktyk/metod szczególnie do Ciebie przemawia? Chciałabyś ją wdrożyć w życie? A może masz jakieś swoje sprawdzone sposoby na bycie dobrą dla siebie/dbanie o siebie?CHCESZ BYĆ ZAWSZE NA BIEŻĄCO?CHCESZ BYĆ ZAWSZE NA BIEŻĄCO?ZAPISZ SIĘ NA SZCZĘŚLIWY NEWSLETTER!Newsletter Pracowni Szczęścia powstał po to, by żaden news nie umknął Twojej uwadze. Zapisz się na listę i dostawaj informacje o najnowszych wpisach, produktach, zniżkach oraz szczęśliwych polecajkach 🙂To, co ze swojej strony gwarantuję:W newsletterze znajdziesz dużo darmowej wiedzy, różne polecajki oraz najlepsze rabaty na moje kursy, szkolenia i inne płatne do Ciebie pisać raz na 2 tygodnie albo nawet raz na miesiąc. Nie za rzadko, ale też nie za często, aby moje wiadomości nie stały się dla Ciebie lubię spamu i nie będę tego robić. Twój adres e-mail jest u mnie bezpieczny. W każdej chwili możesz się wypisać z newsletterze dam Ci znać o nowych artykułach blogowych. Nie ominiesz żadnych wartościowych się, gdzie tylko chcesz! Podobne wpisy Page load link

Jak dbać o cipkę, żeby była zdrowa? Jak dbać o cipkę, żeby była zdrowa? Data emisji: 02-04-2023 23:00 (Powtórka: 17-09-2023) Audycja: SexAudycja.

Pieniądze podobno szczęścia nie dają, uroda przemija a miłość wygasa. O co więc w życiu tak naprawdę chodzi i jak być szczęśliwą kobietą? Na to pytanie odpowiada Justyna Krawczyk, Style Coach Pamiętam ten dzień, gdy zaczynając swoją pracę jako Osobista Stylistka, przyniosłam Ewie do garderoby kolejną sukienkę. Wyglądała pięknie ale wcale się tak nie czuła. Płakała i wybrzydzała, że nogi nie takie i biust mógłby być większy. Robiłam co mogłam ale szybko zrozumiałam, że kobietom do szczęścia wcale nie jest potrzebna nowa, piękna sukienka, tylko wiara, że i bez niej są wspaniałe i wartościowe. WIARA W SIEBIE CZYNI CUDA Tamtego dnia zdecydowałam się na szkołę w Londynie, która łączy przemianę wewnętrzną z pracą Life Coach-a. Style Coaching Institute stawia na metamorfozę wyglądu ale tylko wtedy, jeśli może stać się ona motorem do kolejnych, głębszych zmian. Rok studiów przyniósł fantastyczne efekty. Wiem już jak pracować z kobietami, abym nie musiała usilnie ich przekonywać, że są piękne, takie jakie są. Piękny wygląd najczęściej dodaje nam odwagi i pewności siebie. Ale na tym nie poprzestajemy. Wykorzystujemy go do dalszej pracy, po to, aby kobiety miały odwagę sięgać po dużo piękniejsze i trwalsze efekty. Wspólnie dokonujemy zmian w obszarach z których nie jesteśmy zadowolone i z każdą zmianą przychodzi coraz większa pewność siebie i wiara we własne możliwości. I właśnie o to chodzi! KOBIETA PEŁNA MOCY Kiedyś zastanawiałam się po co i do czego było mi trudne dzieciństwo. Dlaczego przez tak wiele lat zmagałam się z niską samooceną, kompleksami i brakiem wiary w siebie. Jestem pewna, że to dar z którego dziś mogę czerpać same korzyści. Rozumem kobiety doskonale a dzięki temu, że sama przeszłam ogromną przemianę wiem, że one też mogą to zrobić. Kobiety z którymi pracuję patrzą na mnie i wiem, że dodaję im siły i wiary w to, że zmiana jest możliwa. No bo jeśli ja odmieniłam swoje życie, uwierzyłam w siebie, stałam się pewną siebie kobietą, realizującą swoje marzenia, to dlaczego z nimi miałoby być inaczej? MARZENIA SĄ PO TO, ABY JE SPEŁNIAĆ Pewnie nie raz to słyszałaś i może uznajesz, że to banał… że nie wszystkim marzanie się spełniają, i że inni to mają szczęście, a Ty nie. Tak też uważały moje klientki i kursantki szkoleń, które w pewnym momencie przestały czekać, aż marzenia się spełnią, albo ktoś za nie je spełni. Wzięły życie w swoje ręce, pożegnały się z tym, co je hamowało i zaczęły uparcie dążyć do celu. I wiesz co się stało? Zrobiły to! Jedna marzyła o tym, aby zostać Personal Shopper i została. Inna chciała otworzyć swój butik z ubraniami i otworzyła. Kolejna marzyła o studiu urody i po wielu miesiącach pracy otworzyła i prowadzi je z powodzeniem. Pamiętam, gdy sześć lat temu ja otwierałam swoją firmę Jak Być Szczęśliwą Kobietą. Stałam się pierwszą w Polsce licencjonowaną Style Coach z misją wypisaną na czole: chcę pomagać kobietom! Mnóstwo osób mówiło mi, że to się nie uda. Chcesz wiedzieć czy mieli rację. Nie, nie mieli! Potem zapragnęłam otworzyć swoją szkołę dla wszystkich tych, którzy marzą o pracy w zawodzie Osobistej Stylistki czy Kreatora Wizerunku. Pragną żyć po swojemu i robić w życiu to, co kochają. I tak oto powstała Szkoła Stylistek New Style Academy w której co miesiąc odbywają się szkolenia na które przyjeżdżają kobiety z całej Polski. To szkoła wyjątkowa, bo łączy wygląd zewnętrzny z psychologią pozytywną. Uczymy nie tylko analizy sylwetki czy doboru kolorów ale też pozytywnego myślenia i dodajemy wiary w siebie. Napisałam i wydałam też książkę „Jak Być Szczęśliwą Kobietą – 15 kroków”, uruchomiłam kurs online, dzięki któremu kobiety same mogą pracować nad swoją pewnością siebie. Stworzyłam też kurs online dla Stylistek, które wolą się uczyć we własnym tempie. Codziennie wykonuję pracę, którą kocham. Powiedzieć Ci w skrócie jak do tego doszłam? Rozprawiłam się ze swoją niską samooceną, uwierzyłam w siebie, zmieniłam swoje życie, postawiłam na prawdziwe wartości i fantastycznych ludzi a potem rozpisałam swoje marzenia, które po prostu krok po kroku zaczęłam realizować. Jeśli ja mogłam, to Ty też możesz! Trzymam za Ciebie kciuki, Justyna Krawczyk Autorka tekstu: Justyna Krawczyk, pierwsza w Polsce licencjonowana Style Coach, osobista stylistka i life coach w jednym. Absolwentka Style Coaching Institute w Londynie. Właścicielka marki Jak Być Szczęśliwą Kobietą oraz New Style Academy (Szkoła Stylistek).
Szczęście kobiety – sposób 1. Nie jesteśmy leniwe. Lubimy porządek. Czasem tylko brakuje już na wszystko sił. Szczególnie wtedy, gdy mamy na stanie chociaż jednego kochanego dzieciaczka. Sprzątamy, układamy, wywieszamy pranie. Po chwili znowu sprzątamy i układamy. W ostatnich miesiącach odzywają się do mnie znajomi z dawnych lat, których znałam przed dekadą z czasów liceum a nawet szkoły podstawowej. Zawsze jestem ciekawa ich najnowszej historii. A często okazuje się, że Ci którzy byli kiedyś wyjątkowo nieśmiali, teraz odżyli, odzyskali pewność siebie i piastują wyjątkowe stanowiska. Albo prowadzą spółki, o których prowadzeniu nawet nie marzyli. Ci, którzy zarzekali się, że dzieci mieć nie będą, mogliby teraz otwierać przedszkole ;-) Te osoby, które zdawały się mieć zdolności plastyczne teraz z powodzeniem zajmują się księgowością a ci, którzy, mówili, że chcą podróżować po świecie, zdecydowali się na założenie rodziny i to czyni ich najszczęśliwszymi ludźmi na świecie. Zaskakują mnie wszyscy bez wyjątku i uwielbiam to! :) Często w ich mailach czy rozmowach przewija się kilka pytań. Jak to się stało, że życie pokierowało nami zupełnie niespodziewanie. Ja zadaję im setki pytań a oni nie są mi dłużni. „Kurde, Magda, ale sukces z tym Twoim blogiem. Moi znajomi trąbią o jakimś Twoim artykule co jakiś czas. Te obrazki krążą po całym internecie. Jak Ty to wszystko ogarniasz? Dwójka dzieci, mąż „zagranico”! albo: „Jak Ty sobie radzisz z tymi komentarzami negatywnymi? Wiesz, tak nadstawiać publicznie policzek i czasami przyjmować na siebie jakąś krytykę? Ja nie dałabym rady.” albo: „Pamiętam, jak mówiłaś trzy lata temu na spotkaniu klasowym, że chciałabyś, aby kiedyś blog był miejscem dla miliona szczęśliwych kobiet. I patrz! Jest! Zazdroszczę Ci tej determinacji, ja bym tak nie potrafiła. Wszystko, co zacznę, gdzieś później traci pęd.” Ponieważ zazwyczaj brakuje czasu, aby każdej osobie opowiedzieć historię, jak to wszystko się stało, że blog ten jest projektem, który jako prawdopodobnie pierwszy w moim życiu, realizowany jest przeze mnie do samego końca, zazwyczaj kończę rozmowę na zasadzie: „Wiesz, no tak wyszło. Udało się. Dużo szczęścia, pracy i pozytywnych myśli. Zresztą, nie bądź taki skromny/skromna. Sam robisz rzeczy niezwykłe i ja chylę czoło!” Bo prawdą jest, że te moje działania momentami wydają się skromne, kiedy okazuje się, że jedna ze znajomych zorganizowała zbiórkę dla potrzebujących, o której trąbił cały świat! Szacun! Tak naprawdę jednak za każdym razem chciałabym temat rozwinąć, aby opowiedzieć chociaż jednej osobie namiastkę tego, jak wyglądała moja droga do miejsca, w którym jestem obecnie i chętnie posłuchałabym, jak wyglądała droga drugiej osoby. Mogę mówić dzisiaj tylko za siebie – jestem cholernie szczęśliwą kobietą, która zna swoją wartość, walczy każdego dnia o lepsze jutro, kocha swoją rodzinę i jednocześnie stara się realizować poza macierzyństwem, bo roznosi mnie energia. Dlatego postanowiłam napisać te moich 5 złotych zasad, tajemnicami przeze mnie zwanych, dzięki którym jestem, kim jestem, i robię, co robię. I myślę, że wiele z tych punktów jest podobnych wśród wszystkich tych, którzy starają się być wytrwali w swoich planach i spełniają swoje marzenia. . 1. TAJEMNICA nr 1 nie rozmieniaj się [kurde ;-)] na drobne! Kochana, nie rozpraszaj się! Od kiedy pamiętam w ostatnich trzech latach koncentrowałam się na tym, aby każdego dnia krok po kroku realizować wizję, którą sobie nakreśliłam w głowie. Od nakreślenia wizji wszystko się zaczyna! Cokolwiek robisz, czy jest to rękodzieło, chcesz otworzyć salon kosmetyczny, chciałabyś robić warsztaty dla kobiet, organizować spotkania, podczas których uczą się gotować miłośnicy francuskich kulinariów. Whatever – od nakreślenia wizji w głowie się zaczyna! Napisz na kartce, co chcesz robić za pół roku. Gdzie chcesz być za rok. Oceń swoje możliwości. I nie bierz na siebie dodatkowych rzeczy, bo jest ogromne prawdopodobieństwo, że próbując ogarniać 5 rzeczy na raz, żadna z nich nie będzie zrobiona na 100%. „Człowiek, który goni dwa zające nie złapie ani jednego.” – Konfucjusz Ja odpychałam od siebie rozpraszacze czasu, nie brałam na siebie innych dodatkowych zajęć, bo macierzyństwo wystarczająco pochłaniało całą moją energię. W głowie każdego dnia miałam tylko to, jak rozwinąć w sobie pokłady swojej energii, jak się motywować i być dla mojej rodziny rozwijając jednocześnie moją pasję, jaką było tworzenie tego miejsca i dialog z drugim człowiekiem. . 2. TAJEMNICA nr 2 – olej nieżyczliwych! Olej to całe towarzystwo, które tylko marzy o tym, aby Tobie nie wyszło. Gromadź wokół siebie TYLKO ludzi pozytywnych. Olej te wszystkie ciotki klotki z niespełnionymi ambicjami, które tylko marzą o tym, aby podstawić Ci haka. Przeskocz te panienki, które myślą, że są od Ciebie lepsze, próbując udowodnić to na każdym kroku, przy czym są tak naprawdę tylko nieudaną kopią swojej marnej wizji. „Także wśród ludzi jest więcej kopii niż oryginałów.” – Pablo Picasso Nie oglądaj się ani przez sekundę za tymi, którzy grają rolę ofiary i chcą Ci udowodnić, że Ty tak samo skończysz. Olej każdego, kto zamiast Cię motywować, to będzie próbował światu tłumaczyć, że cokolwiek robisz, to robisz to źle albo niefair, albo oszukujesz, kłamiesz czy próbujesz podpiąć się pod czyjś sukces, bądź zapewne dostałaś milionowy spadek ;-) Prawda jest taka, że masz być całe lata świetlne przed każdą osobą, która próbuje zahaczyć Cię mikropłetwami o dziób Twojego jachtu. Ty masz płynąć jak na nieprzerwanej fali pchanej miarowym wiatrem. Masz się z rozkoszą śmiać w twarz tym wszystkim, którym wydaje się, że są więcej warci od Ciebie. Bo nie są od Ciebie więcej warci. Są warci tyle samo, co ich negatywna energia, którą rozsiewają po świecie. Ty masz zapierdzielać jak liście wraz z halnym jesienią i jak miecznik w odmętach oceanu. Nas nie dogonyat, rozumiesz? :-) Olej ich :-) Złota rada. Wdrażaj ją w życie od teraz. . 3. TAJEMNICA nr 3 – Nigdy nie porównuj się do nikogo. Tak jak tutaj sobie siedzę wystukując te kilka zdań, tak jestem pewna, że jesteś lepszy bądź lepsza od każdego, kto tylko próbuje nadszarpnąć Twój spokój, zmącić Twoje szerokie wody i wprowadzić szczyptę chaosu. Zapewniam Cię, że to jest jedyna droga, aby patrzeć się wyłącznie przed siebie i swoich najbliższych. Nie bez powodu konie mają klapki na oczach, kiedy pokonują jakąś trasę. Bądź jak ten koń. Nie patrz na nic, co nie jest dla Ciebie ważne. Ważna jesteś Ty i Twoja rodzina oraz Wasze cele. Cała reszta jest mgłą, która raz jest a raz jej nie ma. Ty masz mieć mechanizm włączania przeciwmgielnych każdego dnia. Zakładaj te przeklęte klapki na oczy i patrz na to, co Ciebie dotyczy. Nie przejmuj się okruchami, które gdzieś tam spadają w oddali od Ciebie. Ty masz chwytać po pajdę świeżego chleba dedykowanego dla Ciebie. Rozumiemy się? ;-) . 4. TAJEMNICA nr 4 – 5 wdechów, bejbe, zanim wybuchniesz! To jest zasada, którą udaje mi się wcielać od całkiem niedawna. Wcześniej byłam kiepska w te klocki. Teraz zanim walnę z grubej rury, to robię 5 głębokich wdechów i zastanawiam się, czy moja reakcja na czyjeś poczynania i czas, który stracę na tę reakcję, jest w ogóle wart tego, abym zapaliła zapłon. W ciągu paru sekund oceniam, czy mam ochotę tracić nerwy, czas albo dobry humor na to, aby zderzać się ze ścianą, głupotą czy też obłudą. I ostatnio cholernie często dochodzę do wniosku, że: „Magda, daruj sobie. Olej. Patrz jaki świat jest piękny bez tych bzdur, którymi zaprzątasz sobie głowę. Patrz, jak jest zajebiście, kiedy lecisz sobie wysoko i patrzysz z góry na to, co jest już pod Tobą. To, co jest pod Tobą, już Ciebie w ogóle nie dotyczy. Ty masz robić swoje i nie rozpraszać się! 5 głębokich wdechów i wracamy na stację dokującą, bejbe! Rakieta zaraz startuje i pozbywamy się zbędnego balastu! :D . 5. TAJEMNICA nr 5: napieraj, nawet jeśli momentami upadasz! Bądź kobiecą wersją Herkulesa, który nie idzie niepewnym krokiem a taranuje rzeczywistość i szykuje sobie korytarz powietrzny do następnych poczynań. Pozbądź się kompleksów, strachów i gromadź wokół siebie życzliwych ludzi, którzy wzniosą Cię jeszcze wyżej. Nie dlatego, że będą Twoim motorem, a dlatego, że wystarczy że nie będą zabierać Twojej energii. Nawet jeśli upadniesz, zbieraj się do kolejnego ataku nowego dnia. „Nie trafiłem ponad 9000 rzutów w moim życiu. Przegrałem ponad 300 meczów. 26 razu zaufano mi, gdy miałem oddać rzut na miarę zwycięstwa i spudłowałem. Przegrywałem w moim życiu ciągle. Dlatego właśnie osiągnąłem sukces.” – Michael Jordan Bądź jak nietoperz, którzy jak leci, to wie, że na bank zaraz się czegoś uczepi. Bądź jak orzeł, który koncentruje swój wzrok na upatrzonym celu i napiera na niego całą siłą! A kiedy czujesz, że deszcz meteorytów próbuje rozpieprzyć Ci trajektorię lotu, to Ty niczym Superman otrzepujesz swoją pelerynę i włączasz nagle 200% mocy. Bądź dla siebie nieprzewidywalna. Zaskakując samą siebie gwarantuję Ci, że zaskoczysz i innych. Jestem właśnie na sofie pod kocem pisząc te pare wersów, na termometrze wyskoczyło 38,5 a ja mam ochotę napisać jakiś trzynastozgłoskowiec za moment, bo czuję, że dzisiaj jest mój dzień. Dzisiaj po prostu napieram pozytywnym myśleniem i ta energia mnie trzyma przy życiu. Od trzech lat napieram. Od trzech lat realizuję każdy podpunkt planu, który kiedyś w głowie nakreśliłam. Każdego dnia realizuję swoją wizję samej siebie. Prawdziwej siebie. Bywają momenty gorsze, nie przeczę, ale później przypominam sobie: Magda, WTF? Helou! Wstajemy! Obiecałaś sobie coś kiedyś i teraz zbieramy dupę w troki i miażdżymy rzeczywistość! ;-) Ja po prostu wiem, że mam pewien plan i realizuję go każdego dnia z rozpierającym mnie szczęściem, dumą, momentami zmęczeniem ale cholerną frajdą, że robię coś, co ma sens i coś, co kocham :-) I ponad wszystko zapamiętaj sobie to bardzo dobrze: „Bez Twojego pozwolenia nikt nie może sprawić, że poczujesz się gorszy.” – Eleanor Roosevelt
1. Przestań płakać. Płacz jest naturalną reakcją na emocje. Pozwala się z nimi uporać i pozbyć z organizmu napięcia. Nie wolno nikomu zabraniać płakać. W ten sposób nie tylko
Każdy chce być szczęśliwy. Dzięki tym małym krokom możesz taka się poczuć. Dążenie do szczęścia to naturalna potrzeba człowieka. Każdy z nas na to zasługuje, ale nie każdy wie, jak to osiągnąć. Tymczasem szczęścia można się… nauczyć. Nie zawsze to, co masz i co cię spotyka wpływa na twoje poczucie szczęścia. Są rzeczy, które robią zadowolone, pogodzone ze sobą i światem kobiety. Oświecony egoizm Niezaprzeczalnie potrzebujesz go do szczęścia. Oświecony egoizm polega na tym, że umiesz znaleźć czas dla siebie. Wiesz, dlaczego tak wiele kobiet jest nieszczęśliwych? Bo żyją wyłącznie dla innych i pod ich dyktando. To nieprawa, że prowadząc dom, mając dzieci i absorbującą pracę nie ma mowy o tym, by poświęcić czas sobie. Każdego dnia powinnaś znaleźć chwilę dla siebie, by móc w tym czasie robić rzeczy, które kochasz. Niech będzie to godzina, pół godziny, kwadrans. Bez rozwijania własnych pasji i chwili dla siebie nie da się żyć! Sekret szczęśliwej kobiety: osiągnąć równowagę między tym, co robisz dla innych a tym, co robisz dla siebie. Umiar w rozmyślaniu Problemem wielu osób jest zbyt intensywne myślenie, zapętlanie się w swoich osądach, podejrzeniach, zmartwieniach… To nie jest droga do szczęścia. Czasem trzeba po prostu odpuścić, szczególnie jeśli nie masz na coś wpływu, jeśli coś dzieje się z niezależnej od ciebie przyczyny. Mieląc górę tematów, zamartwiając się i zapychając sobie głowę lawiną spraw, z pewnością nie jesteś na dobrej drodze do szczęścia. Umysł człowieka nie jest w stanie ogarnąć tego wszystkiego. A wtedy zaczynasz myśleć o sobie negatywnie, zadręczać się. Zastanów się, czy chociaż połowa spraw, które permanentnie zaprzątają ci głowę, zasługuje na uwagę. Sekret szczęśliwej kobiety: gdy tematy i sprawy wokół ciebie piętrzą się, czasem lepiej odpuścić i zająć się tym, co naprawdę ważne. Kontakty społeczne Człowiek do szczęścia potrzebuje przyjaciół – dowodzą temu badania. Nie chodzi o to, by imprezować do upadłego wśród obcych osób, ale by mieć kilku sprawdzonych znajomych, w towarzystwie których dobrze się czujesz. Ale uważaj – ważne, aby znajomi przekazywali ci dobrą energię, byli optymistami. Dzięki temu po spotkaniach z nimi twoje akumulatory będą naładowane do maksimum. Poza tym spędzanie czasu z przyjaciółmi i rodziną to dobry sposób na relaks, złapanie drugiego oddechu po dniu pełnym zajęć i obowiązków. Sekret szczęśliwej kobiety: otaczać się zadowolonymi z życia, oddanymi, zabawnymi ludźmi, na których możesz liczyć. Dostrzeganie drobiazgów Jeśli wydaje ci się, że byłabyś szczęśliwsza, gdybyś… (tu wstaw pierwsze, co przyszło ci do głowy), możesz być pewna, że się mylisz. Taki sposób myślenia oznacza, że szczęście zawsze będzie poza twoim zasięgiem. Tymczasem szczęśliwi ludzie dostrzegają radość w codziennych czynnościach, drobiazgach, otaczającym ich świecie. Fascynująca książka. Miłe słowo od pracodawcy. Smaczny obiad, który wyszedł spod twojej ręki. Ładna pogoda. Wpadająca w ucho piosenka… Do szczęścia potrzebne są zarówno rzeczy wielkie, jak i te maleńkie. Sekret szczęśliwej kobiety: nauczyć się czerpać radość z codzienności, szczególnie z prostych słów, czynności i gestów. Szukanie pozytywów Załóżmy, że coś ci nie wyszło. Starałaś się, ciężko pracowałaś, ale poniosłaś porażkę. To naturalne, że jest ci przykro. Ale czasu już nie cofniesz, poza tym nie ma ludzi, którym wszystko wychodzi – to niemożliwe. Wiesz, co w takiej sytuacji robią szczęśliwe kobiety? Szukają pozytywnych stron tego, co się wydarzyło. Ma to sens, bo każda sytuacja może nas czegoś nauczyć, a bez porażek nie mogłabyś się rozwijać. Dlatego, gdy spotka cię coś przykrego, zastanów się, jaką lekcję dała ci ta wpadka. Warto widzieć szklankę do połowy pełną, nie pustą. Sekret szczęśliwej kobiety: zachować optymizm nawet w trudnych sytuacjach, bo to właśnie one są najlepszą lekcją o życiu. Pokonanie stresu Nie dasz rady być szczęśliwa, jeśli zżera cię stres. Oczywiście w dzisiejszych czasach trudno całkowicie wykreślić go z naszego życia, ale masz wpływ na to, w jaki sposób i w jakich ilościach stres na ciebie oddziałuje. Nie pozwól, by nerwy przejęły nad tobą kontrolę. Stąd krótka droga do frustracji, złości, agresji. Jeśli coś pójdzie nie po twojej myśli, odetchnij, wycisz się, poproś o pomoc albo zrób sobie przerwę. Przypomnij sobie coś pozytywnego, sięgnij po coś, co zawsze poprawia ci humor. Nie ma nic gorszego, niż zgoda na to, by stres przejął kontrolę nad twoim życiem. Sekret szczęśliwej kobiety: reagować błyskawicznie, gdy tylko stres zacznie brać górę. Dbanie o zdrowie Zaskoczona? Szczęście to nie tylko otwarty umysł i optymizm. To również zdrowie i dobra kondycja. Tylko pomyśl: gdy źle się odżywiasz i ciężko pracujesz, stajesz się przygnębiona, wycieńczona, przybita. Kiepsko wyglądasz, a to również nie wpływa dobrze na twoje samopoczucie. Nie może być wtedy mowy o szczęściu. Rozwiązanie? Zmień dietę, wprowadź nowe produkty do kuchni, zacznij biegać albo gimnastykować się, a szybko zauważysz efekty. Zwłaszcza że ruch przyczynia się do produkcji endorfin nazywanych „hormonami szczęścia”. To zatem kolejny argument za tym, by ruszyć się z kanapy. Sekret szczęśliwej kobiety: dbać zarówno o duszę, jak i o ciało. Zdrowo się odżywiać i regularnie się ruszać, najlepiej w duecie albo większej grupie. Ewa Podsiadły-Natorska Ta strona używa plików cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie. Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies. Nie pokazuj więcej tego powiadomienia
Zadowolenie swojej dziewczyny lub zapewnienie jej radości nie jest za każdym razem zbyt drogie ani trudne. Będąc partnerem, powinieneś wiedzieć, co powiedzieć dziewczynie, aby była szczęśliwa i czuła się z tobą dobrze. Oto kilka wskazówek, jak uszczęśliwić swoją dziewczynę i być w siódmym niebie każdego dnia związku.
Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 17:47 rozmawiam z nią dużo ale co jeszcze możn zrobić?? blocked odpowiedział(a) o 17:55 Naucz się gwiazd i wybierzcie się nocą na przechadzkę po parku i pokaż je jej ^^ mi miał być żart nigdy to wioch żal... No comment salivan odpowiedział(a) o 19:29 Badz z nia przedewszystkim szczery, dbaj o nia i staraj sie zeby jej bylo jak najlepiej... tak to juz jest ze musimy sie troszczyc o te nasze kochane kobietki :P blocked odpowiedział(a) o 12:07 zozmawiajcie o zainterowaniach zapraszaj jom na spacery do kina Uważasz, że ktoś się myli? lub
Czy nie da się rozmawiać po ludzku, jak powinni rozmawiać ze sobą ludzie sobie bliscy? Po paru latach spędzonych w małżeństwie, obcując na co dzień z kobietą człowiek dochodzi do wniosku, że nie warto się starać o kobietę i dbać o nią, bo i tak w nagrodę otrzyma się opierdol. Kobiety nie są warte jakichkolwiek starań. Zapewnienie szczególnej troski dziecku podczas ciąży i stosowanie stymulacji prenatalnej pomaga ustanowić szczególne więzi emocjonalne. Te więzi nie tylko łączą Cię z Twoim dzieckiem, ale także pomagają zadbać o to, aby dziecko było szczęśliwe przed narodzinami i przez cały okres przytrafi nam się jeden z najbardziej niezwykłych cudów natury – ciąża – natychmiast powstaje poczucie bezpośredniej odpowiedzialności. Dlatego zawsze staramy się zachować świadomość i dokładać wszelkich starań, aby dziecko było szczęśliwe przed związane z byciem w ciąży są nie do opisania dla większości kobiet. Dlatego często słyszymy lub czytamy: „Zrozumiesz tylko wtedy, gdy tego doświadczysz”.Jest kilka działań, które możemy podjąć, aby dziecko czuło się wygodnie i szczęśliwie, rozwijając się w łonie matki. Oto, co mogą robić matki, aby dziecko było szczęśliwe przed narodzinami:Skuteczna opieka nad dzieckiem przed porodemZapewnienie szczególnej opieki dziecku podczas całej ciąży staje się głównym priorytetem przyszłej matki, która troszczy się o dobro swojego dziecka. Zapewnienie prawidłowej opieki prenatalnej jest niezbędne jego kontrole pozwalają lekarzowi zasugerować wszelkie zmiany w rutynie na wczesnym etapie, jeśli wykryte zostaną jakiekolwiek mama powinna dbać o swoje zdrowie, aby dziecko było szczęśliwe przed narodzinamiStosowanie doskonale zrównoważonej diety, dobre nawodnienie organizmu i ćwiczenia to również odpowiedni sposób na zapewnienie wysokiej jakości opieki rozwijającemu się dziecku. Jeśli czujesz się dobrze, Twoje maleństwo także szczęśliwie o nasze zdrowie to sposób, aby dziecko było szczęśliwe przed narodzinami. W ten sposób okazujemy mu, jak bardzo je kochamy i chcemy, aby cieszyło się i więź emocjonalnaRozmowa z dzieckiem w czasie ciąży jest jednym z najważniejszych narzędzi wczesnej stymulacji, które pozytywnie wpływają na przyszły rozwój dziecka. Emocjonalne i neuronalne korzyści z tego rodzaju komunikacji promują silną więź dziecka kończą się rozwijać na początku drugiego trymestru ciąży. To kamień milowy, który pozwala dziecku słyszeć dźwięki z wnętrza macicy, zwłaszcza głos rozwijające się w macicy jest w stanie wyraźnie słyszeć dźwięki wydawane przez przyszłą matkę. Jest to możliwe dzięki przewodzeniu fal dźwiękowych przez płyn owodniowy oraz drgania przechodzące przez ciało prenatalnaInnym sposobem komunikowania się z dzieckiem i nawiązania bliskiej więzi emocjonalnej jest stymulacja w okresie prenatalnym. Dziecko może poczuć dotyk, kiedy bardzo delikatnie głaszczemy ciągu kilku ostatnich miesięcy ciąży będziesz w stanie wchodzić z dzieckiem w interakcję. Dostaniesz wyraźne sygnały, że tam jest i Cię słucha. Zauważysz też, że Twoje dziecko bardziej się ożywia, kiedy coś mu się z innymi członkami rodzinyKiedy tylko możesz, włącz innych członków rodziny w proces każdy krok przybliżający chwilę narodzin z każdym członkiem rodziny i bliskimi przyjaciółmi. Na przykład świętuj, kiedy dziecko porusza się w macicy, ponieważ pokazuje to, jak szybko dzięki uprzejmości B&B Fotografia – JavierNa dalszych etapach ciąży dziecko jest w stanie odróżnić inne głosy. Będzie czuć się bardzo szczęśliwe, wyczekiwane, kochane i mile widziane na tym zabawy i odpoczynkuTak jak każdy człowiek, także dziecko w ciągu kilku ostatnich miesięcy ciąży ma godziny odpoczynku i godziny aktywności. Warto spróbować zidentyfikować te chwile odpoczynku lub aktywności, aby nie przeszkadzać i aby dziecko było szczęśliwe przed nie nauczysz się rozpoznawać okresów odpoczynku, możesz drażnić dziecko. Możesz je nieumyślnie obudzić, pieszcząc je lub śpiewając ostatnim etapie ciąży obserwuje się wzrost poziomu lęku u dziecka. Jest to spowodowane dyskomfortem z uwagi na niewielką przestrzeń pozostającą w macicy. Dlatego w tym okresie rekomendowane jest zwiększenie częstotliwości komunikacji i stymulacji, aby dziecko było szczęśliwe przed narodzinami i aby oszczędzić mu niepotrzebnego tym ostatnim etapie ciąży możesz połączyć fizyczny kontakt z piosenkami lub uspokajającymi słowami, aby pomóc dziecku się zrelaksować. Jeśli wydaje się bardzo niespokojne, możesz zmieniać pozycje, kiedy leżysz, lub trochę chodzić, aby dać mu poczucie może Cię zainteresować ... I jak spotkasz kobietę, która nie spiepsza w masce jak najszybciej do domu przed wirusem to jest większa szansa, że bedzie zadowolona z zagadania, bo wreszcie jakiś samczyk . Twoje spostrzeżenie o przesycie facetami z neta z tym koreluje, bo skoro mają przesyt to zaczną szukać na dworze . W każdym razie miło widzieć, że jeszcze W 2013 roku zawarto w Polsce 181 tys. małżeństw. Rozwiodło się zaś 66 tys. par, co oznacza, że wskaźnik rozwodów mierzony ich proporcją wobec nowo zawartych związków wynosi 36,4 proc. I rośnie z roku na rok – jeszcze 10 lat temu rozchodziła się tylko jedna czwarta zaobrączkowanych. Obecnie rozwodzi się aż jedna na trzy pary. Dlaczego? Ludzie są coraz mniej przyzwyczajeni do tego, że o małżeństwo trzeba dbać i je pielęgnować. Przecież to nie telewizor, który kupujemy, przynosimy do domu, stawiamy na regale i sam działa, tylko czasem kurz z niego ścieramy. Przyrównałbym je do ogrodu, a małżonków do ogrodników, którzy o ten ogród wspólnie dbają. A w ogrodzie zdarzy się i ulewa, i plaga ślimaków, i wizyta kreta... Albo właściciele mają odmienne koncepcje ogrodnicze. To zupełnie naturalne, że ludzie w małżeństwie się kłócą. Postawiłbym nawet tezę, że jakiś rodzaj konfliktu i momenty niedogadywania się są na stałe wpisane w związek. Mam takie spostrzeżenie, że ludzie coraz mniej potrafią sobie z tym radzić. Więc wpadają na najprostszy pomysł, czyli "przerwijmy to". I występują o rozwód. Powinni zmierzyć się z konfliktem? Jestem przekonany, że na pewnym etapie bliskości konflikt jest nieodzowny, bo buduje właśnie tę bliskość. Jeżeli słyszę od małżeństwa "my się nigdy nie kłócimy", budzi to mój niepokój, a nie podziw. Nieporozumienia są sposobem na poznawanie się i docieranie partnerów. Umiejętność rozwiązywania problemów przez kłótnię jest niezwykle istotna dla związku. Czyli jeżeli nie chcemy się rozwieść, to powinniśmy się ze sobą spierać? Powinniśmy nauczyć się konstruktywnie sprzeczać. Kłótnią nazywam tu nie samą ostrą wymianę zdań, ale cały kilkuetapowy proces. Najpierw jest rodzaj zwiastuna: coś jest nie tak, poirytowanie rośnie. Później pojawia się pretekst i rozładowujemy to napięcie, zadając emocjonalne ciosy, krzyczymy, trzaskamy drzwiami. Gdy emocje już opadną, pora na kolejny etap. Możemy się przeprosić za to, co robiliśmy w złości, i zastanowić, o co tak naprawdę się pokłóciliśmy. Bo zazwyczaj nie chodzi tylko o te brudne naczynia czy niezajmowanie się domem, ale o coś innego, tkwiącego głębiej. O postawę współmałżonka, na przykład jego zobojętnienie, odsunięcie, zbyt duże zaangażowanie w pracę, jakąś dezercję z pola wspólnotowego małżeństwa. Kłótnia będzie miała sens tylko wtedy, jeśli o tym porozmawiamy. Ale co zrobić, żeby ta rozmowa nie przerodziła się w kolejne starcie? W pewnym momencie napięcie opada i ludzie już nie chcą się dalej kłócić. Oczywiście można strategicznie nie rozpoczynać tego tematu, kiedy jesteśmy jeszcze emocjonalnie rozgrzani, ale trzeba to zrobić. Bo jak powiemy: "już się nie kłóćmy, nie wracajmy do tego", to jest to bardzo niebezpieczne. Nie rozwiązujemy problemu, tylko go przyklepujemy, a on i tak będzie się jątrzyć i prędzej czy później znowu pojawi się stan zapalny? Dokładnie. Dlatego ani udawanie, że nic się nie stało, ani na przykład seks "na zgodę" nie jest dobrym pomysłem. Jeśli przerwiemy kłótnię na etapie wyrażania złości i pretensji, to niczego ona nie zmieni w naszych relacjach, będzie tylko rozładowaniem emocji. Za pomocą seksu nie pogadam o swoim poczuciu odrzucenia czy osamotnienia, o tym co mnie boli, czy czego mi brakuje. Potrzebna jest szczera i głęboka rozmowa i to nie o tym "co ty", tylko o tym "co ja". Czyli nie że: "bo ty mnie nie szanujesz" tylko: "czuję się samotna, potrzebuję więcej troski z twojej strony"? Tak, chodzi o to, żeby, mówiąc metaforycznie, nie być u kogoś w ogródku, tylko u siebie. Jak już wyciągniemy to, o co chodziło, np. że ona czuje się samotna albo że on nie za bardzo poświęca się dla rodziny, to wtedy przechodzimy do kolejnego etapu: "uff, znaleźliśmy problem i nazwaliśmy go". Teraz pytanie, jak sobie z nim wspólnie poradzimy, co zrobimy, żeby się nie powtórzył w przyszłości. I to jest niezwykle przyjemny moment, takie ponowne spotkanie. Para wspólnie mierzy się z problemem, a to buduje i cementuje ich bliskość. Małżonkowie mają poczucie, że weszli szczebel wyżej, coś razem pokonali. Takie wspólne załatwienie sprawy gwarantuje, że gdy się pojawią kolejne kłopoty w przyszłości, to sobie z nimi poradzimy, bo już wiemy jak. Nawet gdy małżonek nas zdradzi? To według danych GUS-u z 2014 roku drugi, po niezgodności charakterów, powód rozwodów w Polsce. Zdrada może być kryzysem, który posłuży budowie małżeństwa. Proszę mnie dobrze zrozumieć, nie namawiam do skoków w bok jako sposobu na odnowę związku. Ale zdarza się, że ona rozwala budynek, który już się chwiał. Gdy tak się stanie, należy przeanalizować wstecz, co takiego się stało, że związek runął, gdzie popełniliśmy błąd i dopiero na gruzach zacząć budować od nowa. Ale jak wtedy rozmawiać? No, i tu dochodzimy do dwóch ważnych kwestii. Po pierwsze, do systemu wartości, na jakich zbudowane jest małżeństwo. Bo jeżeli mamy wspólny (a uważam, że jest to niezbędne, żeby mieć pewność, iż dla mnie i dla partnera ważne są te same podstawowe kwestie), to wtedy opierając się na tym układzie, uznajemy, że nie po to braliśmy ślub, żeby się rozwodzić. I że spróbujemy o to małżeństwo zawalczyć. Rozwód jest jak obcięcie nogi, to ostateczność. Oczywiście, zdarzają się sytuacje, że wdaje się gangrena i jest zagrożenie życia, więc trzeba kończynę amputować. Ale raczej są to wyjątki. Na co dzień powinniśmy o tę nogę dbać, ubierać ją, myć, iść z nią do lekarza, jeśli coś jej dolega i ją wtedy leczyć. Czyli papiery rozwodowe składać dopiero wtedy, gdy zrobiliśmy wszystko, by uratować małżeństwo, ale się nie udało? Tak. Co oznacza poinformowanie partnera, że coś się psuje, że coraz częściej nachodzą nas myśli o rozwodzie. Potem wspólną próbę szukania problemu i jego rozwiązania, a jeśli wyczerpiemy nasze zasoby i nic się nie zmienia, to należy zwrócić się o pomoc na zewnątrz, na przykład pójść razem na terapię. Tu dochodzimy do drugiej bardzo ważnej kwestii - uczciwości. Nie tylko wobec małżonka, ale przede wszystkim wobec siebie. I o zadanie sobie pytania – i nie mówię tu tylko o sytuacji zdrady, ale każdego kryzysu w małżeństwie – co mogłem zrobić, żeby do tej sytuacji nie dopuścić? Nie chodzi o branie na siebie winy za wszystko, ale o sprawdzenie, popatrzenie okiem obserwatora, jaki był mój udział w tej sprawie? Do tego potrzebna są autorefleksja i uczciwość. Nie każdego na nie stać... Ludzie mają naturalną skłonność do obarczania winą kamienia, o który się potknęli, a nie siebie, że szli nieuważnie. Pamiętając o tej przywarze, łatwiej odnaleźć w sobie ową uczciwość. Jeśli napięcia czy konflikty się powtarzają i chcemy je zrozumieć, to warto spojrzeć na relację oczami drugiej strony, zobaczyć nie tylko to, czego ja od niej nie dostaję, ale to, czego jej nie daję. Dlaczego ona znowu nie ma ochoty na seks ze mną albo dlaczego on ma znowu do mnie pretensje? Co mógłbym zrobić inaczej, czy może czymś go prowokuję? I pewnie byłoby dobrze o tym z małżonkiem porozmawiać? Tak, tylko nie na zasadzie: "chodź, porozmawiamy o tym, co ty źle robisz", bo od tego od razu szału można dostać. Nawet jeśli wydaje mi się, że wina jest po drugiej stronie, zaproszenie do rozmowy mogę sformułować: "słuchaj, ja nie widzę, że coś robię źle, ale powiedz mi, jak to z twojej strony wygląda, może coś znajdziemy". Bardzo się wtedy przydaje nienapastliwy sposób rozmowy i przyjęcie, że oboje mamy problem, a nie że "to twoja wina". Problem w tym, że nie wszyscy mają odwagę powiedzieć, co tak naprawdę myślą lub nie ma w nich gotowości, by wysłuchać partnera – nie atakując go, żeby dać mu powiedzieć, co o nas myśli. A żeby taka rozmowa miała sens, musi się odbyć w atmosferze zaufania, a nie traktowania się jak wrogów. Bo jeżeli znowu zaczyna się walka, to znaczy, że na razie musimy pozostać w drugim etapie kłótni i jeszcze się na siebie tylko pozłościć. Wygląda na to, że aby uratować małżeństwo, należy zapanować nad własnym ego... I też zrozumieć, że gdy partner mówi, iż czegoś chce, to nie jest to skierowane przeciwko nam. Dobrze byłoby, gdyby oboje mieli odwagę wyznać swoje potrzeby i dać drugiej stronie przestrzeń, by powiedziała o swoich. Mężczyźni często mówią: "kobieto, powiedz mi, co mam zrobić, to ja to zrobię", a ona się wtedy obraża, że nie chce takiego zdalnie sterowanego robota, że niech sam się domyśli. Tymczasem on naprawdę nie wie. Ale gdy dadzą sobie możliwość spokojnej rozmowy, może się okazać, że on nie wie nie tylko, co konkretnie ma zrobić, ale na przykład w ogóle nie zdaje sobie sprawy, że okazywanie czułości jest dla niej takie ważne. A brak tej czułości jest częstym źródłem napięć i konfliktów w ich małżeństwie. Jak się tego nie "rozpakuje" i nie obejrzy, to może być to powód oddalania się od siebie małżonków. Ten rodzaj problemu często pojawia się, gdy rodzi się pierwsze dziecko. Jak to? Nie ratuje związku? Przecież wiele osób sprawia sobie dziecko, bo w małżeństwie źle się dzieje i ono ma wszystko naprawić... Dziecko niczego nie naprawia. Poza całą miłością i radością, którą przynosi, jego pojawienie się w rodzinie to też ogromny stres. I wtedy, jeśli któreś z małżonków jest np. zadaniowcem, uruchamia wszystkie swoje zasoby i zaczyna funkcjonować tak, że celem jest posprzątanie, kupienie pieluch, zarobienie pieniędzy, itd., konkretne ogarnięcie sytuacji na poziomie fizycznym. Zadaniowiec nie ma jednak w sobie przestrzeni na czułość, rodzaj celebrowania bliskości, to żołnierz na wojnie. A jeśli drugi małżonek ma tryb np. wrażliwca, czyli "jest mi ciężko, potrzebuję, żeby mnie ktoś przytulił i pocieszył" i dopiero, gdy otrzyma to wsparcie, jest gotowy działać, no to mamy problem. I znowu trzeba się zatrzymać, spotkać i pogadać, o co chodzi, dlaczego się kłócimy. Ona mówi: "Bo kiedyś byłeś inny", a on: "Kochanie, ale ja walczę teraz o rodzinę, nie myślę o przytulaniu i kwiatkach". Na to ona: "Tak, ale ja się źle czuję, kiedy mnie w ogóle nie przytulasz". No, i mają szansę się dogadać i wypracować jakiś poziom przytulania, który uratuje sytuację. A co z mężami i żonami, którzy już patrzeć na siebie nie mogą, ale utrzymają małżeństwo "dla dobra dziecka"? To złożony problem. Poczęcie i urodzenie dziecka jest zwieńczeniem bliskości. Trzeba ją najpierw zbudować, utrzymać, czyli umieć pielęgnować, a dopiero później, do już istniejącego obszaru wzajemnej zażyłości, zaprosić dziecko. Ono wtedy staje się częścią naszej bliskości. Kiedy rodzice przeżywają kryzys małżeński, posiadanie dziecka może być argumentem do zmiany relacji w ich małżeństwie, ale nie może być usprawiedliwieniem do trwania w stanie wojny lub nawet cichej wojny. Wtedy rodzice dla dziecka powinni spróbować coś zmienić, ale nie trwać w tym co jest. Inaczej to nie ma sensu. A co jeśli jedno z małżonków się zmieniło, poszło na studia, ma nową rozwijającą pracę i "stary mąż" czy "stara" żona przestała mu do tego nowego, wspaniałego życia pasować? Myślę, że to nie jest dobry argument do rozwodu, że ja się rozwinąłem, a ty nie, więc poszukam sobie kogoś innego, bo potrzebuję czegoś więcej. W małżeństwie istnieje coś bardzo istotnego, co nazwałbym odpowiedzialnością, nie tylko za siebie, ale i za współmałżonka. Wracając do metafory ogrodu – biorąc ślub, łączymy nasze dwa osobne ogrody w jeden wspólny i razem o tę część dbamy, także realizując siebie – ale w kontekście "my". Czyli gdy małżeństwo decyduje, że po urodzeniu dziecka żona zostaje z nim w domu, a mąż idzie do pracy, bo lepiej zarabia, to on idzie do pracy i np. robi karierę nie po to, żeby być pracownikiem miesiąca, ale żeby się efektami swojej działalności podzielić z rodziną. Czyli rozwijam się dla rodziny, nie tylko dla siebie? I jak jestem uczciwym małżonkiem, to pomagam w rozwoju także drugiej połówce. Jedną z najważniejszych cech dobrego małżeństwa, poza wzajemnym szacunkiem, jest gotowość do pracy nad sobą i relacją. Jeśli ją mamy, małżeństwo może być wyzwaniem na całe życie. Funkcjonuję w nim według schematów, za pomocą których do tej pory dawałem sobie radę w sytuacji rodzinnej, z innymi ludźmi. A może się okazać, że wziąłem sobie na małżonka kogoś, z kimś te schematy nie działają. I wtedy nie jest to kwestia korekcji tylko pewnych zachowań, żeby się nam układało. Czasami wymaga to głębokich zmian w sposobie moich interakcji ze światem. I jeżeli ich nie dokonam, to nie będę funkcjonował dobrze w żadnym małżeństwie, nie tylko w tym. W Stanach Zjednoczonych rozwodzi się ponad 60 proc. drugich małżeństw i 70 proc. trzecich... Często ludziom się wydaje, że małżeństwo jest nieudane, bo związali się z niewłaściwym partnerem, że z kimś innym żyliby lepiej. Odrobina prawdy w tym może być, ale gdybym miał wybrać 10 powodów, dla których ludziom nie wychodzi, to ten byłby setny. Małżeństwo to nie jest stan, tylko zadanie do wykonania. Udaje nam się to lepiej lub gorzej, ale nie ustajemy w drodze. O to w tym chodzi. Rozmówcą był Kuba Jabłoński, psycholog i psychoterapeuta z Ośrodka Pomocy i Edukacji Psychologicznej Intra. Gdyby nie ten blog nie miałabym pojęcia, jak dbać o siebie - dzięki niemu poczułam także nadzieję, że mogę zapanować nad swoim wyglądem i wreszcie poczuć się komfortowo we własnej skórze. Jestem Ci naprawdę wdzięczna, że taki blog powstał i możesz być pewna, że pomagasz wielu osobom. Życzę wszystkiego dobrego .
  • n5g3uvcex0.pages.dev/843
  • n5g3uvcex0.pages.dev/959
  • n5g3uvcex0.pages.dev/191
  • n5g3uvcex0.pages.dev/827
  • n5g3uvcex0.pages.dev/966
  • n5g3uvcex0.pages.dev/205
  • n5g3uvcex0.pages.dev/205
  • n5g3uvcex0.pages.dev/71
  • n5g3uvcex0.pages.dev/122
  • n5g3uvcex0.pages.dev/963
  • n5g3uvcex0.pages.dev/438
  • n5g3uvcex0.pages.dev/848
  • n5g3uvcex0.pages.dev/693
  • n5g3uvcex0.pages.dev/671
  • n5g3uvcex0.pages.dev/280
  • jak dbać o kobietę żeby była szczęśliwa