Uniemożliwi to również królikowi rozrzucanie siana czy żwirku poza klatkę. Podstawa powinna być regularnie wymieniana. Należy ją wyścielić odpowiednią ściółką – bardzo dobrze w tym przypadku sprawdza się siano. Ściółkę i siano dla królika należy wymieniać dwa razy dziennie. Pod sianem można umieścić gazety w celu
Środki ochrony roślin kompleksowo wspierają nasze uprawy w ich rozwoju i dbają o ich bezpieczeństwo. Pełnią w uprawie oraz naszych ogrodach szczególną rolę. Są to substancje aktywne bądź też preparaty, których zadaniem jest ochrona roślin i produktów roślinnych przed szkodnikami, a dodatkowo zapobiegają one ich występowaniu. Co więcej, wpływają one na procesy życiowe upraw, zapobiegają ich niepożądanemu wzrostowi oraz niszczą niechciane gatunki chwastów. Często zdarza się jednak, zwłaszcza w przypadku większych gospodarstw, że środki te tracą swoją datę przydatności i nie nadają się do użytku. Pamiętaj, żeby pod żadnym pozorem nie stosować przeterminowanych preparatów - ich zastosowanie po owym terminie może mieć bardzo negatywnym wpływ na Twoje uprawy. Dziś przedstawimy pokrótce, co zrobić z przeterminowanymi środkami ochrony roślin oraz gdzie można się ich pozbyć! Gdzie oddać przeterminowane środki ochrony roślin? Pamiętaj, że w przypadku przeterminowanych środków ochrony roślin, istnieje tylko jeden prawidłowy, a przy tym legalny sposób, aby się ich pozbyć - należy przekazać je firmie zajmującej się utylizacją środków, których termin przydatności dobiegł końca. Ważne, aby firma ta posiadała konieczne do prowadzenia tego typu działalności zezwolenia na odbiór oraz utylizację przeterminowanych preparatów. Gdzie zatem szukać tego typu firm? Wszelkie informacje na ten temat znajdziesz w Oddziale Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Roślin i Nasiennictw. Możesz uzyskać tam informacje o adresach owych firm, jak i ich dane kontaktowe. Skontaktuj się zatem z wybraną firmą i dowiedz się, czy przyjmują oni przeterminowane środki ochrony roślin. Nie ma znaczenia, czy środki, które posiadasz, są w postaci płynnej, czy też stałej. Nigdy nie wyrzucaj przeterminowanych preparatów do pojemnika na odpady komunalne. Produkty te są niebezpieczne, zawierają one substancje toksyczne, a te jak wiadomo, stanowią zagrożenie dla środowiska. Nie należy także wylewać owych środków do kanalizacji, spalać ani też zakopywać. Pamiętaj, aby nie wysypywać ich także do lasów, nie spalać ani nie wylewać do rzek - jest to szczególnie niebezpieczne dla naszego środowiska, ponieważ ich skład w dużym stopniu zagraża zarówno glebie, jak i wodzie. Działania takie są zagrożone sankcją karną! Zasady dotyczące środków toksycznych i niebezpiecznych zostały zapisane w Ustawie o ochronie roślin z 18 grudnia 2003 r. Ponadto, musisz wiedzieć, że opakowań po tego typu środkach nie można wykorzystywać w celu przechowywania innych substancji. Dlatego tak ważne jest, aby podczas zakupów w sklepie ogrodniczym, sprawdzać okres przydatności każdego środka ochrony roślin. Na opakowaniu każdego z nich powinna być wyznaczona wyraźna data przydatności do użycia. Co zrobić z opakowaniem pozostałym po środku ochrony roślin? Pojemnik plastikowy lub szklany pozostały po preparacie w pierwszej kolejności powinniśmy dokładnie przepłukać wodą. Czynność tą należy powtórzyć minimum trzykrotnie, a pozostałości środka zmieszanego z wodą idealnie nadadzą się do dodatkowego oprysku. Tak wyczyszczone pojemniki mamy obowiązek oddać do punktu sprzedaży. Jeśli nie wiesz, jak postąpić z danym opakowaniem, sprawdź jego etykietę - na każdym produkcie znajduje się informacja. W ramach działającego w Polsce od ponad 14 lat systemu zorganizowanego przez Polskie Stowarzyszenie Ochrony Roślin (PSOR), odbierane są pojemniki po środkach ochrony, które są toksyczne dla ludzi i organizmów wodnych. Ponadto odbierane są także opakowania po pozostałych preparatach niebezpiecznych, jakie stosuje się w rolnictwie. Zbiórka pustych opakowań po środkach ochrony roślin, adiutantów czy produktach biobójczych, które wykorzystywane są w rolnictwie w celu ochrony upraw, odbywa się przez cały rok kalendarzowy. Pamiętaj, że producenci agrochemikaliów są zobowiązani do zorganizowania zbiórki opakowań oraz ich zagospodarowania, a sprzedawcy mają prawny obowiązek, aby przyjąć od Ciebie pudełka, butelki i kanistry. Jeśli jesteś rolnikiem, na Tobie również spoczywa obowiązek - powinieneś oddawać wszelkie opakowania po agrochemikaliach. Warto więc mieć sprawdzony punkt przyjmowania odpadów i opakowań po środkach ochrony i zostawiać w nim szkodliwe chemikalia. Pamiętaj zatem, aby na bieżąco sprawdzać daty przydatności swoich środków, aby uniknąć sytuacji, w której termin ten ulegnie przedawnieniu. Jeśli jednak dojdzie do takiej sytuacji, udaj się do odpowiedniego punktu w celu przekazania preparatów i ich bezpiecznej utylizacji! Zwróć szczególną uwagę, na to, komu przekazujesz puste opakowania po środkach ochrony roślin. Ich zwrot do wspomnianego Systemu PSOR jest gwarancją bezpieczeństwa. Aby dowiedzieć się więcej o różnego rodzaju środkach ochrony roślin oraz o tym, jak powinny być stosowane, aby wpływały pozytywnie na Twoje rośliny - sprawdź nasze pozostałe artykuły. Znajdziesz tam porady ogrodnicze, które z pewnością zmienią Twóją uprawę i ogród na lepsze! (rup)
Jak wygląda adopcja królika? 1. Zapoznaj się z regulaminem adopcji. 2. Wybierz królika na stonie Adopcje królików. Jeśli potrzebujesz pomocy w wyborze - skontaktuj się z nami, pomożemy! :) 3. Przeczytaj opis wybranego królika. 4. Wypełnij dokładnie formularz adopcyjny - znajdziesz go po kliknięciu "Adoptuj mnie". 5.
Aby oddać królika należy : 1. zapoznać się z naszymi zasadami 2. zapoznać się z informacją dotyczącą przetwarzania danych osobowych 3. wypełnić poniższy formularz Twoje imię Twoje nazwisko Twój e-mail Twój telefon Miejscowość Województwo zachodnio-pomorskiepomorskiewarmińsko-mazurskiepodlaskiepodkarpackielubuskiewielkopolskiekujawsko-pomorskiemazowieckielubelskieświętokrzyskiełódzkiemałopolskieśląskieopolskiedolnośląskie Imię królika Płeć samiecsamicaparkapłeć nieznana Rasa królik miniaturowykrólik hodowlany Usposobienie królika (jego charakter, zachowanie) Zabieg kastracjasterylizacjabrak zabiegu Data szczepienia: myxomoatoza Data szczepienia: pomór Wiek Waga Stosowana dieta sianogranulatmieszankakolby i dropsywarzywaowocesuszone zioła Ostatnia wizyta u weterynarza Obecny stan zdrowiazdrowychoryw trakcie leczenia Choroby w trakcie leczenia lub wyleczone Akcesoria oddawane z królikiem klatkatransporterzagrodamiseczkipoidłobrak Powód oddania królika Czy królik może pozostać u Ciebie do czasu adopcji: Czy jesteś w stanie dostarczyć królika pod wskazany adres: Informacje dodatkowe Zdjęcie królika Zdjęcie królika Zdjęcie królika Zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Fundację Przygarnij Królika z siedzibą w Krakowie, os. Oświecenia 44/53 zgodnie z Informacją dotyczącą przetwarzania danych osobowych TAK
Karotka to koleżanka Vegi z Podkarpacia, uratowana z gospodarstwa, gdzie króliki chorują, nie otrzymują żadnej pomocy i umierają. Karotka żyła w ciemnym boksie z innymi królikami, bez wody, jadła jedynie ziarna. Jest bardzo grzeczna i kochana, sama podstawia główkę do głaskania. Lubi zwiedzać, ale jest przy tym bardzo ostrożna i
Królik domowy (Oryctolagus cuniculus f. domesticus)Pochodzenie: To udomowiona forma królika europejskiego (Oryctolagus cuniculus), pochodzącego z południowo-zachodniej Europy (Półwysep Iberyjski) oraz północno-zachodniej życia: Króliki mogą żyć nawet do 12 lat, jednak przeciętna długość życia w niewoli to ok 7-8 Podstawę stanowi prawidłowe chwytanie i obchodzenie się ze zwierzęciem. Nie zaleca się chwytania królików za skórę na karku ani za uszy. Przy podnoszeniu zawsze asekurujemy tylne kończyny i przyciskamy zwierzę do swojego ciała, co chroni przed wyrwaniem się i upadkiem. Króliki mają bardzo delikatny kręgosłup,a do tego mogą być płochliwe co należy mieć na uwadze przy wszelkich próbach manipulacji. Sierść: Króliki zwłaszcza długowłose należy wyczesywać specjalnie do tego przeznaczonymi szczotkami np. furminator dla królików. Jest to istotne szczególnie w okresie linienia, ponieważ króliki mogą się wylizywać i zjadać własną sierść, a to z kolei predysponuje do tworzenia się trichobezoarów w przewodzie pokarmowym co grozi niedrożnością przewodu pokarmowego (tzw. zatkanie). W okresie tym zaleca się również podawanie gotowanego siemienia lnianego lub specjalnego syropu odkłaczającego, co ułatwi wydalanie połkniętych włosów. Niektórzy właściciele decydują się na strzyżenie sierści swojego pupila, co można wykonać u niektórych lekarzy weterynarii lub w salonach groomerskich zajmujących się również małymi ssakami. Obcinanie pazurków: dobrze jest zaopatrzyć się w specjalnie obcinaczki do pazurków dla małych ssaków. Należy regularnie skracać pazurki, aby zapobiegać wykrzywianiu się palców, nadmiernemu przerostowi rdzenia lub złamaniu pazurów, co może być bolesne dla królika. Zawsze przycinamy je powyżej rdzenia w którym biegną naczynia krwionośne. W przypadku ciemnych pazurków, gdy nie widać dobrze rdzenia, należy to robić bardzo ostrożnie i mieć pod ręką nadmanganian potasu lub vagothyl, który umożliwi zatamowanie ewentualnego krwawienia. Gdy nie dajemy sobie rady z samodzielnym obcinaniem pazurków możemy w tym celu udać się do lekarza weterynarii. Czyszczenie uszu: co do zasady króliki same powinny dbać o higienę uszu, ale u niektórych ras może to być utrudnione np. u zwisłouchych – baranki. W celu dokładnego wyczyszczenia uszu, można delikatnie zwilżyć patyczek higieniczny wodą i czyścić małżowiny, gdy widzimy zbierający się brud. Pamiętajmy, aby nigdy nie wsadzać patyczka zbyt głęboko. Inne: Dobrze jest przeprowadzać inspekcję okolic odbytu czy nie zbiera się tam kał i nie tworzą się kołtuny. Króliki to koprofagi, co oznacza, że zjadają miękką frakcję kału, w którym zawarte są pożyteczne bakterie i substancje odżywcze (robią to zazwyczaj w nocy). W przypadku chorób lub otyłości kał ten nie jest zjadany i może zalegać w okolicach odbytu lub brudzić klatkę. Procesu tego nie należy mylić z innymi chorobami przebiegającymi np. z biegunką. Należy również zwracać uwagę na spodnią część łap. Króliki powinny przebywać na odpowiednio miękkim podłożu oraz wykazywać dzienną aktywność ruchową, co zmniejsza ryzyko tworzenia się schorzenia takiego jak pododermatitis. Oglądanie tych okolic pozwoli szybko wychwycić zaczerwienienia, wyłysienia i inne zmiany patologiczne. W przypadku niewielkiego zaczerwienienia- w domowych warunkach można stosować maść nagietkową lub miód manuka. W przypadku bardziej zaawansowanych zmian należy się udać na wizytę do lekarza weterynarii specjalizującego się w zwierzętach 1. Siano – stanowi podstawę diety królika. Jest bogate we włókno surowe, które reguluje pracę przewodu pokarmowego, umożliwia rozwój naturalnej flory bakteryjnej oraz prawidłowe ścieranie zębów (zęby królika rosną przez całe życie, dlatego potrzebują pokarmu który umożliwi ścieranie i zmniejszy ryzyko chorób stomatologicznych). Najlepiej wybierać siano zróżnicowane składające się z różnych gatunków traw np. tymotkowe i/lub z dodatkiem ziół. Dla niejadków można wybrać świeże i aromatyczne siano z pierwszego sianokosu lub takie, które posiada krótsze źdźbła traw. Przed podaniem zawsze sprawdzamy czy siano nie jest zatęchłe, czy ma prawidłową barwę. Należy zwrócić uwagę na obecność pleśni, która wytwarza niebezpieczne mykotoksyny, które mogą prowadzić do zatrucia. Ważne jest sprawdzone źródło pochodzenie siana, które podajemy zwierzętom. Siano powinno być zawsze zielone, świeże, składać się z długich i twardych źdźbeł. 2. Świeża zielonka to różne gatunki polnych traw i ziół. Należy unikać zrywania roślin w pobliżu jezdni lub w miejscach gdzie załatwiają się inne zwierzęta. Niesie to za sobą ryzyko zanieczyszczeń i ewentualnego zakażenia chorobami pasożytniczymi bądź zatruć. Zimą można zaopatrywać się w zielonkę w sklepach, gdzie znajdziemy min: bazylię, nać pietruszki, cykorię, koperek itd. 3. Suche pędy, korzenie, kora, gałązki to dobre uzupełnienie diety, przysmak dla zwierzęcia, a dodatkowo w pewnym stopniu sprzyjają ścieraniu się zębów. 4. Zioła suszone. W przypadku podawania suszonych ziół ważne jest urozmaicenie oraz stosowanie jak największej ilości różnych gatunków ziół. Z tego względu można wykorzystywać gotowe mieszanki odpowiednio zbilansowane dla królika, zawierające różne gatunki ziół i nie tylko. Można również podawać rotacyjnie pojedyncze gatunki ziół. Niektóre zioła można podawać codziennie, inne rzadziej. Korzystając z ich właściwości możemy wspomagać pupila w przebiegu różnych jednostek chorobowych. 5. Warzywa: można podawać kilka rodzajów warzyw. Nie należy jednak przesadzać z ich ilością w diecie. Zawsze obserwujemy jak zwierzę reaguje na wprowadzenie nowego składnika diety. Czy go wzdyma, czy są epizody biegunek lub inne niepokojące objawy? Uwaga! Nie podajemy sałaty. Sałata w swoim składzie ma zły stosunek wapnia do fosforu oraz może zwiększyć ryzyko zatrucia metalami ciężkimi, które może wchłaniać z wodą. 6. Granulat: w przypadku prawidłowej diety, czyli takiej która spełnia opisane powyżej warunki oraz w przypadku braku przeciwwskazań medycznych granulat nie musi być stosowany w diecie. Podajemy go w ilości max 1 łyżeczka dziennie. Najlepiej nie podawać go w tym samym czasie co siano i zioła, ponieważ zwierzę chętniej będzie wybierało granulat. Jest on łatwy w obróbce oraz pęczniejąc w żołądku szybko powoduje uczucie sytości. Przesadzanie z ilością granulatu to najczęstsza przyczyna zmniejszenia spożycia siana i ziół przez królika. Przykładowe granulaty: ● Versele Laga Cuni (Junior/ Adult/ Sensitive) Complete ● Beaphar Nature Rabbit (Junior/ Adult) ● Cunipic Alpha Pro Rabbit (Junior/ Adult) ● JR Farm Grainless Complete Adult 7. Nasiona: ostropest – wspomaga nerki i wątrobę, siemię lniane – stosowane przy linieniu, zapobiega zatkaniu przez kule włosowe. 8. Owoce – świeże, suszone czy liofilizowane stanowią dobry przysmak. Nie są niezbędne w diecie, ale raz na jakiś czas warto podać królikowi mały kawałek. Suszone i liofilizowane owoce zawierają większą ilość cukrów niż świeże. 9. Należy również zadbać o stały dostęp do świeżej wody!! Utrzymanie: Dla jednego królika miniaturowego minimalne wymiary klatki to 100 x 50 cm. Dla dwóch królików klatka powinna być stosunkowo większa i wynosić minimum 120 x 60 cm. Dla większego królika hodowlanego najlepszym rozwiązaniem będzie kojec lub zagroda. Oczywiście im większa klatka tym lepiej. Niektórzy decydują się na urządzenie królikowi dużej klatki kennelowej albo stworzenie w domu ogrodzonej przestrzeń lub na tzw. utrzymanie bezklatkowe. Klatka powinna być umieszczona w cichym i spokojnym miejscu, bez przeciągów i hałasu. Dobrze zadbać oto aby znajdowała się na podłodze co zminimalizuje ryzyko wyskoczenia zwierzęcia z klatki i potencjalnego uszkodzenia kręgosłupa. W wyposażeniu klatki musi znaleźć się: paśnik (bezpieczny, uniemożliwiający wejście i zaklinowanie się w nim zwierzęcia), kuweta z pelletem (choć nie gwarantuje to tego, że królik będzie załatwiał się tylko w jednym miejscu). Dodatkowo w wyposażeniu powinny znaleźć się miski na jedzenie, poidełko na wodę, legowisko lub domek, zabawki przeznaczone dla królików. Podłoże powinno być dostatecznie miękkie, unikamy wysypywania peletu w całej klatce – może to sprzyjać tworzeniu się pododermatitis. Jedną z najbardziej podstawowych potrzeb królika jest potrzeba interakcji i komunikacji z innymi królikami. Dobrze więc zadbać o towarzystwo tego samego gatunku. Nie łączymy niewykastrowanych samców, które mogą wykazywać między sobą silne zachowania agresywne oraz łączenia niewykastrowanych samca i samicy. W przypadku królików utrzymywanych w klatce należy zadbać również o codzienną dawkę ruchu i organizowaniu im wybiegów. Miejsce wybiegu powinno być bezpieczne i odpowiednio zabezpieczone. Warto zwrócić uwagę na kable, rośliny i inne przedmioty stanowiące potencjalne niebezpieczeństwo dla królika. Nie wyprowadzamy królików na smyczy, nie są one dostosowane do delikatnej budowy tych zwierząt i predysponują do niebezpiecznych urazów. Króliki mogą przebywać na zewnątrz w kojcach lub w wydzielonej, bezpiecznej przestrzeni ogrodu. Należy jednak robić to w ciepłych miesiącach gdy co najmniej od kilku dni utrzymują się odpowiednio wysokie temperatury. Ziemia powoli się nagrzewa, a wypuszczenie zwierząt na zewnątrz zbyt wcześnie może spowodować ich weterynaryjna: Króliki powinny być szczepione w celu zabezpieczenia przed chorobami zakaźnymi takimi jak: myksomatoza, pomór królików typu I i II. Należy pamiętać, że przed pierwszym szczepieniem dobrze jest zbadać kał pod kątem występowania pasożytów, które mogą obniżać skuteczność szczepienia. Pierwsze szczepienie może być wykonane już w około 7 tygodniu życia (przy wadze powyżej 0,5kg), w zależności od zaleceń lekarza weterynarii. Szczepienie przypominające powtarzamy co roku ( w zależności od stosowanej szczepionki), najlepiej w okresie wiosennym, gdy ryzyko wyżej wymienionych chorób jest największe. Związane jest to z aktywnością komarów, które stanowią wektor tych patogenów. Kał powinien być badany regularnie minimum 2 razy do roku (należy zbierać próbki z 3 kolejnych dni i zanieść je do lekarza weterynarii). U tego gatunku zalecane jest wykonanie zabiegu kastracji, ze względu na zmniejszenie ryzyka wystąpienia chorób nowotworowych narządów rozrodczych, ropomacicza u samic, zmniejszenia temperamentu (zachowania agresywne, seksualne itd) i inne. Zabieg ten można wykonać już 6-7 miesiąc życia czyli w momencie osiągnięcia dojrzałości płciowej. Dobrze, jest nie zwlekać zbytnio z terminem zabiegu aby jeszcze bardziej zmniejszy ryzyko ewentualnego rozwoju w/w chorób Króliki powinny odwiedzać lekarza minimum raz do roku na kontrolne badanie i przegląd stomatologiczny. Króliki zębowe z chorobami stomatologicznymi powinny odwiedzać lekarza relatywnie częściej. Minimum 1 w roku powinno być wykonane przeglądowe badanie krwi. Właściciele królika muszą sobie zdawać sprawę, że zwierzęta te doskonale maskują objawy chorobowe, dlatego należy wyłapywać wszelkie zmiany w zachowaniu. Poza tym istotne jest regularne ważenie swojego pupila, bo spadek wagi to czasami jedyny objaw świadczący o problemie zdrowotnym zwierzęcia. Bardzo niebezpiecznym stanem jest brak przyjmowania pokarmu przez królika oraz brak bobków, co powinno od razu zaalarmować opiekuna. Zwierzęta te powinny mieć przez cały czas wypełniony przewód pokarmowy i przyswajać pokarm. Brak apetytu natychmiast skonsultowany z lekarzem weterynarii specjalizującym się od chorób zwierząt lek. wet. Klaudia Chrząszcz
Cena zakupu królika miniaturki nie jest wysoka – zwykle wynosi od 30 do 150 złotych. Nie wystarczy jednak odpowiedzieć na pytanie, ile kosztuje królik miniaturka. Trzeba również wziąć pod uwagę dodatkowe koszty związane z jego posiadaniem. Niezbędne jest kupienie klatki, za którą przyjdzie zapłacić od 50 do 300 złotych.
Króliki to popularne i bardzo lubiane zwierzątka domowe. Są puchate, niewielkie, karmienie ich nie nastręcza więcej problemów, a przy tym są bardzo towarzyskie. Wyglądają też bardzo uroczo, można je oswoić i uczynić z nich swoich miłych towarzyszy. To wszystko sprawia, że króliki są chętnie wybierane, również dla dzieci. Choć nie warto obarczać dziecka koniecznością całkowitej opieki nad królikiem. O wiele lepiej jest traktować królika jako zwierzę dla całej rodziny i wspólnie sprawować nad nim opiekę. Wtedy królik ma szansę być zadbany, zdrowy i szczęśliwy. Odpowiednia opieka nad królikiem to też konieczność zapewnienia mu rozrywki. Jak się bawić z królikiem? Przeczytaj! 1. Czego wymaga odpowiednia opieka nad królikiem? 2. Jak się bawić z królikiem? Zabawa z piłką Zabawa z tunelem, tor przeszkód Zabawa z gryzakami Szukanie skarbów 3. Dlaczego warto bawić się z królikiem? 4. Stres u królika – jak go unikać? 5. Zabawy dla królika – podsumowanie Czego wymaga odpowiednia opieka nad królikiem? Króliki nie słyną jako najbardziej wymagające, dlatego są często wybierane jako zwierzęta domowe. Ich uroczy wygląd i towarzyski charakter sprawiają też, że wydają się dobrymi towarzyszami dla dzieci. Faktycznie, starsze dziecko można nauczyć właściwego obchodzenia się z królikiem, jednak nie należy nigdy zapomnieć o tym, by nadzorować zabawę dziecka i królika. Dziecko może być niedelikatne i niechcący skrzywdzić zwierzątko. Zwierzak z kolei może i wygląda jak urocza, puchata maskotka, ale jest jednak stworzeniem z krwi i kości, a przy tym z długimi i ostrymi zębami. To Twoje zadanie, by zapewnić królikowi wszystko to, co niezbędne do życia. Dużą rolę odgrywa tu klatka dla gryzonia – musi być spora, bo królik musi mieć możliwość rozruszania się. Nie może jednak spędzać całego życia w klatce – najlepiej jest przygotować mu wybieg, by mógł poruszać się na większej przestrzeni. Nie puszczaj królika wolno po mieszkaniu bez nadzoru. To sprytne i ciekawskie stworzonko, które może pogryźć kable i meble. Poza tym, że narobi szkód materialnych, może też zrobić sobie krzywdę. Ważna jest też odpowiednia dieta królika – najważniejszą rolę odgrywa tu dobrej jakości siano, które jest podstawą króliczej diety. Poza tym podawaj królikowi zioła, świeżą zieleninę, warzywa i owoce, by urozmaicić jego jadłospis, a przy tym zapewnić mu wszystkie niezbędne do życia witaminy i inne składniki odżywcze. Króliki są też bardzo towarzyskie i chętnie będą przebywać w Twoim towarzystwie. Choć najpierw musisz królika oswoić, a to zadanie wymaga czasu, cierpliwości i łagodnego podejścia. Gdy już do tego dojdzie, królik będzie się w Twoim towarzystwie dobrze czuł i chętnie się z Tobą pobawi. Zabawy z królikiem muszą być dostosowane do zwierzaka, by nie zrobić mu krzywdy. Przeczytaj także: Zioła dla królika – czy królik może jeść koperek, miętę i inne zioła? Jak się bawić z królikiem? Jak się bawić z królikiem, by nie zrobić mu krzywdy, nie przestraszyć i nie zestresować? Takie zabawy wymagają wyczucia i pewnej wprawy, ale każdy może się tego nauczyć. Najważniejsze jest to, by pamiętać o tym, by być delikatnym i nie stresować zwierzaka. Jeśli królik nie jest z Tobą oswojony, dopiero przybył do Twojego domu, daj mu czas na to, by przyzwyczaił się do nowej sytuacji i nie forsuj, musisz przede wszystkim najpierw zdobyć jego zaufanie – zabawy dla królika muszą być przyjemnością, a nie źródłem stresu. Początkowo przebywaj tylko w jego pobliżu, ale nie narzucaj się mu i nie zmuszaj do niczego. Na zabawy przyjdzie jeszcze czas. Jak się bawić z królikiem? Zabawa z piłką Zabawa z piłką może przynieść królikowi wiele radości. Musisz zakupić odpowiednią dla królika piłkę – tak, by nie był w stanie jej od razu przegryźć i zniszczyć i by nie była dla niego za duża. Możesz też turlać w jego stronę piłeczkę, by mógł ją odturlać czy odbijać. To zapewni mu zdrową dawkę ruchu, choć nie należy z tym przesadzać, by zbytnio nie zmęczyć zwierzaka. Zabawa z tunelem, tor przeszkód Króliki to zwierzęta z natury szalenie ciekawskie, a przy tym ruchliwe i sprytne. Jak można bawić się z królikiem, by wykorzystać te cechy? Możesz zbudować zwierzakowi tor przeszkód – wykorzystać w tym celu pudełka, przez które zwierzak będzie przechodził, stworzyć lub zakupić odpowiednie tunele, w których będzie mógł się schować, a na ich końcu znaleźć smaczną nagrodę. Najlepiej jest przygotować wiele wyjść. Możesz tworzyć różne przeszkody, dopilnuj tylko by były do przejścia dla zwierzaka. Zwierzę będzie chętniej eksplorować stworzony przez Ciebie labirynt i będzie dzielnie przechodzić tor przeszkód, jeśli porozkładasz w nim smakołyki dla gryzoni, za którymi będzie podążać. Zabawa z gryzakami Czasami mogłoby się wydawać, że gryzienie rzeczy jest sensem życia królika. Dlatego, jeśli puszczasz zwierzątko po domu, tak ważne jest to, by zabezpieczyć wszystko, co zwierzak może zniszczyć lub czym może sobie zrobić krzywdę. Musisz też pilnować go, by nie zaczął obgryzać mebli. Możesz jednak wykorzystać naturalną skłonność królika do gryzienia w zabawie – zakup mu odpowiednie gryzaki lub daj mu gałązki, które będzie mógł do woli obgryzać. Najlepsze są gałązki jabłoni, wierzby, gruszy lub brzozy. Szukanie skarbów Ciekawskie i sprytne króliki mogą też z powodzeniem szukać skarbów. Poukrywaj w różnych miejscach danego pomieszczenia różne smakołyki i pozwól królikowi ich szukać. To pozwoli stymulować jego umysł, a przy tym przyniesie mu mnóstwo radości. Nie przesadzaj jednak z przekąskami i smaczkami podczas zabawy – dawkuj je w rozsądnej ilości. Pamiętaj, by zabezpieczyć teren poszukiwań tak, by był bezpieczny dla królika – by nie mógł nic pogryźć, zniszczyć, zadławić się, czy zrobić sobie innej krzywdy. Dlaczego warto bawić się z królikiem? Zabawa z królikiem pozwoli nie tylko spędzić przyjemnie czas ze zwierzakiem. Dobrze wpłynie też na samego królika. To doskonały sposób na zadzierzgnięcie więzi między Tobą a Twoim królikiem – to dla niego bardzo ważne, bo królik jest z natury towarzyskim stworzeniem i w samotności bardzo cierpi. Zabawa pomoże mu też się rozwijać – nie tylko pod kątem umiejętności towarzyskich, ale będzie też stymulować jego rozwój umysłowy oraz zdolności motoryczne. Zabawa pomoże też królikowi walczyć z nudą, wyładować nadmiar energii, a przy tym zaspokajać swoją ciekawość i naturalną potrzebę ruchu. Stres u królika – jak go unikać? Króliki to zwierzęta z natury bardzo płochliwe i bojaźliwe. To wszystko leży w ich naturze, bowiem od tego, czy będą czujne i w porę wyczują niebezpieczeństwo, zależy ich życie. W Twoim domu nie grozi im atak drapieżników, ale nadal to zwierzak, którego bardzo łatwo jest zestresować. Przeprowadzka, pojawienie się nowego zwierzaka, wizyta gości, którzy będą zbytnio zaczepiać królika, nagły hałas – to wszystko może wpłynąć na to, że zwierzak się bardzo mocno zestresuje. Dlatego musisz mu zapewnić spokojne warunki do życia, dopilnować, by nie tkwił w hałasie i nauczyć domowników oraz gości, że królik nie zawsze ma ochotę na kontakt – zwłaszcza jeśli kogoś nie zna. Jak bawić się z królikiem, by go nie zestresować? Nie możesz też królika przeforsować – zwierzak lubi zabawy i aktywność fizyczną, ale jeśli będzie jej miał za dużo, będzie zmęczony i sfrustrowany. Brak czasu na regenerację oraz nadmierne przeładowanie bodźcami może sprawić, że królik, zamiast się relaksować, będzie się stresował. Nie zmuszaj też królika do robienia czegoś, na co nie ma ochoty, nie strofuj go i nie krzycz – pozytywna motywacja działa o wiele lepiej. Zabawy dla królika – podsumowanie Króliki to lubiane zwierzątka domowe. Są ciekawskie i aktywne, a przy tym prowadzą dzienny tryb życia, dlatego są chętnie wybierane także jako towarzysze dzieci. Zabawy dziecka z królikiem zawsze jednak należy nadzorować, dla bezpieczeństwa ich obojga. To stworzenia bardzo towarzyskie, można je oswoić i sprawić, że będą podążać za domownikami i chętnie spędzać z nimi czas, także na zabawie. Jak bawić się z królikiem? Codzienna porcja ruchu jest niezwykle istotna dla królików. Konieczne jest również zadbanie o właściwewarunki do aktywnego wypoczynku naszego pupila. Ingerencję w jego zabawę, dostosujmy dosamopoczucia i potrzeb danego zwierzęcia. Czasem będą to aktywne zabawy, a czasem tylkoprzebywanie w jego pobliżu. Konieczne jest zachowanie umiaru, wykazanie się delikatnością wet. Hanna Pietruszka Przede wszystkim bądź delikatny i dostosuj zabawę do wieku i możliwości królika, w innym wypadku możesz go zestresować, a stres dla królika jest bardzo szkodliwy. Baw się ze zwierzakiem tak, by wykorzystać jego naturalne atuty i predyspozycje. Króliki są sprytne, ciekawskie, a przy tym wszędzie chętnie zajrzą, jeśli zostaną pozytywnie zmotywowane. Dlatego możesz tworzyć dla niego labirynty i tory przeszkód, bawić się z nim w szukanie skarbów – ukrytych smaczków czy bawić się z nim za pomocą odpowiedniej piłeczki. Zabawa z królikiem ma szereg korzyści – rozwija go nie tylko fizycznie, ale też wspomaga jego rozwój intelektualny, a także umiejętności społeczne.
Możesz oddać pojedynczą donację to jest od 250 do 280 ml płytek krwi. Możesz oddać płytki krwi + osocze i w zależności od potrzeb i możliwości dawcy można pobrać np 270 ml płytek krwi + 150 ml osocza albo 450 ml osocza. Możzna tez pobrać podwójną donację płytek a więc 500 ml płytek krwi. Jak widzisz jest wiele możliwości.
Przez moje mieszkanie przewinęło się co najmniej kilkanaście królików. Rezydentka pierwsza i najważniejsza to Mierzwiak zwana Ziutusiem. Została przyniesiona w kartonie w mroźny wieczór 1 lutego 2008 roku i od tamtej pory panuje nam miłościwie. Jej rządy są pełne fochów oraz nieskrywanej nienawiści do Jagody. Ziutuś był sam przez ponad trzy lata. Wraz ze wzrostem mojego zaangażowania w sprawy królicze zaczęli pojawiać się tymczasowcy. Czasami odnoszę wrażenie, że sprawiliśmy Ziucie przykrość zapraszając do domu inne króliki. Ale życie to nie tylko rodzynki i kopanie pod kanapą, drogi Ziutusiu. Musisz sobie radzić w okrutnym świecie pełnym twoich ziomali. Ziutuś śliczny i nieufny Ci, którzy nie zostali: Fredro, zwany przez nas Fredziem, był pierwszy. Biały, energiczny gościu. Lizał po rękach i stopach, a jak już wylizał to gryzł. Mieszkał u nas tylko przez miesiąc. Gdy przyjechali po niego jego nowi opiekunowie, był smutek, ale nie było łez. Nie zdążyliśmy się ze sobą zżyć. Fredro zamieszkał w Toruniu i mam nadzieję, że po dziś dzień ma się doskonale i liże z zaangażowaniem swoich właścicieli. Zapi, zwany Zapiuszem albo Grubym, był kolejny. I był dziwnym przypadkiem. Okazałe 3,3 kg barana. Bardzo lękliwy, zdarzały mu się ataki paniki. Nie wychodził poza rozłożony mu kocyk (Fredziu urządzał sobie zawody w kolarstwie torowym wokół stołu), a gdy tylko ktoś wchodził do pokoju, chował się do klatki. Uroczy był z niego stwór, ale wymagał zaawansowanej socjalizacji. Nie przebywał u mnie długo. Pewnego słonecznego dnia moja przyjaciółka zawiozła go do jego nowej opiekunki w Warszawie. Zapi Później widziałam go jeszcze raz – w TVN Style 🙂 Potem była Maja, przemianowana na Trolla. Najmądrzejszy królik na świecie. Troll został, więc to nie jest jego dział. Było też wiele królików, które przebywały u mnie po kilka dni, na tzw. szpitaliku. Te, które trudno przechodziły zabiegi, nie jadły, czy wymagały szczególnej opieki, Barbarka z krwiakiem w uchu, Daisy z anoreksją, Maszka, nasza wielka bohaterka. Była też Petunia, która pomieszkiwała u nas przez ok. 2 miesiące. Petunia miała trudny charakter, będąc przy okazji stuprocentowym miziakiem rozpłaszczającym się pod ręką i dającym się nosić w pozycji leżącej. Petunia miała usunięty palec, rozgryzała ranę. A my dzień w dzień zakładaliśmy jej opatrunki, dezynfekowaliśmy, przemawialiśmy do niej, żeby już więcej tego nie robiła – na próżno, nic do niej nie docierało. Skończyło się amputacją połowy skoka. Petunia po wszystkich perturbacjach znalazła nowy dom i pojechała rządzić się gdzie indziej. Petunia zbój Petunia była ostatnim (jak do tej pory…) moim prawdziwym tymczasem. Ci, którzy zostali: Troll i Franklin. Troll po prostu musiał zostać, to była moja bratnia dusza. Od pierwszych dni wiedziałam, że jej nie oddam. Francik wziął nas na przetrzymanie i po prostu chorował, chorował i chorował. Jest w tym mistrzem do tej pory. *** Odnoszę wrażenie, że z większą łatwością przychodziły mi rozstania ze zdrowymi uszatymi. Wiedziałam, że ich opiekunowie zapewnią im wszystko, że nic złego stać się nie może. Przy królikach chorych było inaczej. Wszystkie zabiegi, wyjazdy do weterynarza, podane zastrzyki, wstawanie w nocy, dokarmianie na siłę, nocne rajdy po aptekach – sprawiały, że rozstania były wyjątkowo trudne. Tak było z Petunią, która miała potencjalny dom stały już w momencie, gdy trafiła do mojego „szpitalika”. Oddanie jej przysporzyło mi wielu łez. Petunia była poza tym bardzo towarzyska, kontaktowa, to dodatkowo potęgowało smutek rozstania. Ale bądźmy szczerzy – ile królików można mieć w domu? 😛 Obecnie mam trzy – lękliwego Mierzwiaczka, świrniętą Jagodę i najgrzeczniejszego pod słońcem Francika, o którym pisałam już wcześniej. Do tej konfiguracji już żaden nie dołączy. Wszystkie żyją oddzielnie. Ziutuś boi się Jagody i dostaje biegunki po każdej interakcji z nią, Jagoda sieje postrach (czarny potwór, zwinność level ninja), a Franklin ma katar i w związku z tym nie mogę nawet próbować zaprzyjaźnić go z żadną z dziewczyn. Trzy króliki żyjące osobno to logistyczna porażka – dwa pokoje zajęte, wypuszczanie na zmianę (Franklin nie jest zamykany w ogóle, ale porusza się po innych rewirach niż Jagoda), siano w każdym zakamarku mieszkania. Ale jakoś dajemy radę 😉 *** Bycie domem tymczasowym to trudne zadanie, a rozstania są najgorsze, trzeba mieć wyjątkowo grubą skórę. Zapakować do transportera z ulubionym kocykiem i wysłać w świat z myślą, że będzie im tam dobrze, że będą miały najlepszą opiekę, że będą kochane jak do tej pory jeszcze nie były. Co pomaga? Zdjęcia z domów stałych, na których widać uśmiechnięte mordy, zgodne pary i niebezpieczne związki, zagrody pełne zabawek, szaleństwa w ogrodzie czy na śniegu, radosne bryczki. Album na facebooku „This must be the place” jest moim ulubionym. Róbcie zdjęcia adopciaków i przysyłajcie je. To bardzo ważne dla zdrowia psychicznego domów tymczasowych 🙂 I piszcie o swoich doświadczeniach z tymczasowaniem.
Kiedy można oddać szczeniaczka ? 2013-05-04 10:29:00; Jak telefon mi wpadł do wody i się dużo zepsuł to można go oddać na gwarancję? 2012-08-04 11:53:48; Jaka pasja przez którą można mieć zysk? 2010-10-31 20:29:16; Gdzie można oddać królika? 2011-12-21 19:58:06; Gdzie można oddać dziecko? 2013-05-09 19:25:15; Gdzie można
Króliki to bardzo aktywne zwierzaki. Jeśli decydujemy się na przygarnięcie królika należy przed tym zapewnić mu odpowiednie warunki mieszkaniowe. Króliki potrzebują dostateczną ilość miejsca gdzie zagospodarują swój czas. Bardzo popularne są klatki sprzedawane w sklepach zoologicznych. Niestety przeważnie klatki te nie mają odpowiednich wymiarów by królik czuł się w nich dobrze. Często zwierzaki nie mają w nich wystarczającej ilości miejsca by swobodnie stanąć na tylnych łapkach czy pokicać. Jeśli tylko posiadasz w domu wystarczającą ilość wolnego miejsca świetną alternatywą dla ciasnych klatek jest kojec dla królika. Szczególnie dobrą opcją są kojce modułowe, które możemy skonfigurować jak chcemy by dostosować do wybranego miejsca i rozmiaru zwierzaka. By ułatwić wybór kojca przyszłym właścicielom futrzastych pupili powstała lista najpopularniejszych kojców modułowych. Ważne: Linki zawarte w artykule są to linki afiliacyjne. Jako współpracownik Amazon mogę otrzymać niewielką prowizję od kwalifikujących się kojec dla królika wybrać ? Na co zwrócić uwagę przy zakupie kojca dla królika?Lista najpopularniejszych kojców dla królika miniaturkiKojec metalowy, modułowy dla królika metalowy, modułowy z kojec modułowy. Idealny jako rozbudowa kojca kojec dla małych modułowy z tworzywa Solidny kojec metalowy dla małych zwierząt. kojec dla królika wybrać ? Na co zwrócić uwagę przy zakupie kojca dla królika?Decydując się na zakup kojca warto zwrócić uwagę na kilka istotnych cech:Wielkość kojca – Królik powinien mieć dostateczną ilość miejsca do swobodnego poruszania się. Należy tu brać pod uwagę rzeczywisty rozmiar dorosłego królika. Małe króliczki szybko rosną i często bywa, że schronienie które było odpowiednie dla młodego królika przestaje nim być po kojca – Nie jest tajemnicą, że króliki to bardzo skoczne zwierzęta. Przyjmuje się, że minimalna wysokość kojca dla królika powinna oscylować w okolicach minimum 80cm. Niektóre króliki bez problemu skaczą znacznie wyżej i nawet wysokość 100cm nie jest w stanie ich powstrzymać. By dobrać odpowiednią wysokość dobrze jest znać możliwości skoczne swojego pupila. Kojce modułowe zapewniają przewagę ponieważ możemy wykorzystać kilka modułów by stworzyć nad kojcem swego rodzaju z jakiego wykonany jest kojec – Najlepiej gdy ściany kojca wykonane są z metalu odpornego na korozje i podgryzanie przez królika. Drewniane, plastikowe czy materiałowe kojce raczej nie przetrwają kontaktu z królikiem na dłuższa metę. Prędzej czy później trzeba będzie kupić lub wykonać nowy co oczywiście wiąże się z dodatkowymi kosztami. Pręty ścian kojca powinny być ułożone na tyle gęsto by zwierzak nie był w stanie się przez nie przecisnąć. Poleca się min. 2,5 cm odległości między prętami jako rozbudowy – Polecane przez nas kojce modułowe posiadają możliwość dalszej rozbudowy poprzez dokupienie i dołączenie dodatkowych modułów. Jeśli w przyszłości okaże się, że posiadamy więcej miejsca na kojec w domu (np. po przeprowadzce) lub zamierzamy przygarnąć kolejne króliki dzięki temu będzie można zapewnić odpowiednie warunki nawet większej liczbie estetyczne – Królikowi obojętny jest zewnętrzny wygląd kojca. Jeśli jednak nie chcesz oszpecić pomieszczenia, w którym docelowo będzie się znajdować, dobrze jest przyjrzeć się jego finalnemu wyglądowi po złożeniu. Przy każdym z polecanych poniżej kojców zamieściliśmy zdjęcie poglądowe by ułatwić wybór tym, którym zależy na wyglądzie – Cena często nie gra roli jeśli chodzi o zdrowie, dobro i bezpieczeństwo naszego ukochanego królika. W naszym zestawieniu uwzględniliśmy ten parametr. Powód jest prosty. Porównanie cen to istotna rzecz. Różni sprzedawcy proponują różne ceny. Często ceny super kojców są znacznie niższe niż nieodpowiednich klateczek ze sklepów zoologicznych. Według nas lepiej poświęcić zaoszczędzoną różnice np. na smakowite ziółka lub szerszy wybór smaków sianka niż przepłacać. To znacznie bardziej zadowoli Twojego pupila niż ciasna, droga najpopularniejszych kojców dla królika miniaturkiW sklepach zoologicznych i aukcjach internetowych jest dostępnych wiele modeli kojców dla królików domowych. Poniższa lista powinna ułatwić Ci wybór najodpowiedniejszego, bezpiecznego kojca dla królika miniaturki. Warto poświęcić chwilę i zapoznać się z każdą propozycją. Wybrany przez nas, odpowiedni kojec będzie służył przez długie lata. Upewnij się, że pieniądze wydane na ten cel zostały odpowiednio zainwestowane dając, długoterminową radość i szczęście Twojemu każdym z prezentowanych kojców umieściliśmy link do miejsca gdzie można dany produkt kupić metalowy, modułowy dla królika z najbardziej popularnych kojców dla królików w dobrej cenie. Cieszy się bardzo dobrymi opiniami właścicieli królików, którzy go zakupiliJego cena jest znacznie lepsza niż wielu malutkich klatek ( niestety często kupowanych), nieodpowiednich dla królika. Składa się z 36 niezależnych modułów, co umożliwia dowolną konfigurację. W skład zestawu wchodzi : 36 płytek siatkowych, 40 plastikowych złączy, 12 antypoślizgowych podkładek, 100 opasek zaciskowych i 1 gumowy ogólne kojca podane przez producenta to 143 x 71 x 73 cm. Jeśli jednak Twój królik należy do bardziej skocznych bez problemu zmodyfikujesz kojec używając kilku elementów jako przedłużenie jego jednego modułu tego kojca to 35×35 cm. Odstęp pomiędzy prętami każdego modułu to 2,5 cm. Uniemożliwi to nawet młodemu zwierzakowi wydostanie się z kojca i zapewni mu tym samym kupić ? ????>> Sprawdź ten produkt TUKojec metalowy, modułowy z bardzo zbliżony do poprzedniego modelu. Zbierający równie dobre opinie od różnicą jest mniejsza ilość elementów. Składa się z 27 modułów o wymiarach główną zaletą, odróżniająco go od kojca powyżej (LPI02H), jest posiadanie drzwiczek. Umożliwia to wypuszczenie pupila bez potrzeby rozkładania modułu lub wyjmowania królika ręcznie “od góry”.Dla wielu właścicieli królików wolno wybiegowych, dla których kojec jest tylko odgrodzoną przestrzenią należącą do królika, będzie to zdecydowana zaleta. tego kupić ? ????>> Sprawdź ten produkt TU Mały kojec modułowy. Idealny jako rozbudowa kojca popularny niż inne prezentowane kojce ale zbierający równie pochlebne opinie stanowi niezłą okazję. Ten model nie jest jednak wystarczający dla królika ze względu na małą ilość elementów. Jest zbyt niski dla dorosłego królika. Futrzak bez problemu wyskoczy górą jeśli nie zabezpieczymy jej odpowiednio. Wielkości jednego modułu to 35×35 cm ( jak w dwóch poprzednich kojcach ).W zestawie otrzymamy ich 12 sztuk wraz z innymi niezbędnymi do montażu ten model na naszej liście ponieważ ma dwa zastosowania, które mogą okazać się przydatne niektórym właścicielom królików :Idealnie sprawuje się jako kojec wybiegowy dla młodych, nowo narodzonych królików. Jeśli w głównym kojcu posiadamy króliki które mogą zagrozić bezpieczeństwu maluchów jest idealny do odseparowania opcja, która może posłużyć do dalszej rozbudowy przedstawianych wcześniej kupić ? ????>> Sprawdź ten produkt TU Metalowy kojec dla małych dobra jakość wykonania kojca jest powodem wielu pozytywnych opinii tego się z ośmiu metalowych, nierdzewnych elementów które możemy połączyć tworząc upragniony kształt wybiegu. Jeden z nich w postaci drzwiczek umożliwia bezproblemowe wypuszczanie królika. W zestawie znajdują się także kotwy gruntowe co umożliwia montaż kojca na zewnątrz (np. podczas odpoczynku na działce). Jeśli planujesz użycie kojca na zewnątrz należy jednak pamiętać przede wszystkim o zapewnieniu okrycia od góry kojca dla bezpieczeństwa królików. Górne krawędzi każdego z elementów składowych są zaokrąglone, co znacznie zmniejsza prawdopodobieństwo okaleczenia zwierzęcia w razie nieudanych prób wyskoczenia kojca : x x cm. Jest to najwyższy z dostępnych modeli kojca tej marki. Niestety nie ma możliwości dalszej rozbudowy w zwyż. Jeśli Twój królik bez problemu skacze wyżej niż ok 90cm rozejrzyj się za innym sprawia, że kojec jest się godny polecenia. Szczególnie porównując go z klatkami dostępnymi na rynku. W porównaniu do nich zapewnia znacznie większą powierzchnie dla aktywnego kupić ? ????>> Sprawdź ten produkt TU Kojec modułowy z tworzywa popularny niż inne prezentowane kojce ale zbierający równie pochlebne opinie wytrzymały i łatwy do złożenia kojec wykonany z tworzywa szcztucznego (przezroczysty polipropylen PP). Czyszczenie ścianek nie stanowi problemu. Dzięki przezroczystości elementów możemy w każdej chwili obserwować naszego nie posiada drzwiczek więc musimy zdemontować jeden z elementów by umożliwić królikowi łatwe wyjście z kojca lub wyjmować go ręcznie ( czego jednak wiele królików nie lubi ).Wymiary: 143 x 108 x 92 cm. W zależności od wybranej konfiguracji elementów można uzyskać różne kształty i wymiary kojca. Dostosuj go odpowiednio do miejsca dostępnego w swoim zestawie znajdziemy : 24 elementy z tworzywa sztucznego o rozmiarze 43 x 35 cm. 4 elementu z tworzywa sztucznego o rozmiarze 35 x 35 cm4 metalowe kratki o wymiarze 45 x 35 nie potrzebuje pochylni do wspinania się na wyższy poziom zabudowy. Polecamy użyć kratkowych elementów jako jednej ze ścianek kojca, jeśli istnieje potrzeba dołączenia poidełka na jest dość atrakcyjna. Jest jednak nieco droższy niż jego metalowe odpowiedniki prezentowane kupić ? ????>> Sprawdź ten produkt TUZOOPLUS. Solidny kojec metalowy dla małych zwierząt. Wykonany jest z 8 metalowych, nierdzewnych elementów. Jeden z nich to drzwiczki z podwyższonym progiem, z którym królik poradzi sobie bez problemów. Stabilna budowa uniemożliwi niechciane przemieszczenie 211 x 211 x 80 cm ( przy ustawieniu w ośmiokąt jak na zdjęciu powyżej)Jeśli Twój królik lubi skakać wysoko ten kojec może okazać się za niski. Niestety nie ma możliwości dobudowania kolejnych elementów od prętów, z których wykonane są kratki ścian bocznych to 3 cm. Odległość między prętami to 3,8 cm. Jeśli posiadasz młode, małe króliczki może okazać się, że przestrzeń pomiędzy prętami nie zatrzyma ich wewnątrz kojca. Natomiast dla dorosłych królików miniaturek będzie : Jest to najdroższy z proponowanych przez nas kojców. Według nas istnieją lepsze opcje jeśli chodzi o wór kojca ale ten także znajduje swoich zwolenników. Jeśli wygoda i bezpieczeństwo Twojego Królika jest dla Ciebie ważniejsze niż cena to warto rozważyć tą kupić ? ????>> Sprawdź ten produkt o tym, że odpowiednio dobrany kojec dla królika miniaturki to zakup na długie lata. Warto rozważyć wszystkie za i przeciw przeglądając oferty używasz któregoś z wyżej wymienionych kojców możesz podzielić się z nami swoimi doświadczeniami w komentarzach pod ktoś ze znajomych poszukuje odpowiedniego nie będziemy mieli za złe jeśli udostępnisz im ten post. Przedstawiliśmy w nim najlepsze z kojców dla królików miniaturek dostępnych w sklepach biorąc pod uwagę stosunek ceny do jakości. Większość z nich kosztuje mniej niż klatki o nieodpowiednich dla królików rozmiarach. Znajomi na pewno będą wdzięczni za podpowiedź, a ich króliki będą szczęśliwe jak nigdy dotąd!
Niewiele czasu pozostało do wyborów parlamentarnych 2023. W Kostrzynie nad Odrą każdy mieszkaniec, który jest uprawniony, może zagłosować w wyborach. Gdzie mieszczą się lokale wyborcze? Każdy z mieszkańców może oddać głos w jednej obwodowej komisji wyborczej. Głosowanie będzie trwało przez cały dzień, w godzinach 7-21.
Kiedy w maju ogłosiłam przyjazd królików i przyznałam się do celu ich hodowli, wybuchł raban miłośniczek zwierząt, które nie mogłyby zjeść królika, ale mięso zarzynanej w bólach krowy, trzymanej często w dramatycznych warunkach, wcinają zapewne codziennie [pozdro dla wegetarian! Darzę was ogromnym szacunkiem, że potraficie zrezygnować z mięsa dla dobra zwierząt, więc uczciwie informuję, poniższy tekst nie jest dla was :)] Na szczęście oprócz słów oburzenia, padło też sporo kciuków w górę [uff... jeszcze nie oszaleliśmy!] oraz pytań, czy taka hodowla królików na mięso w ogóle się opłaca. Po pół roku mogę wreszcie odpowiedzieć na to pytanie. Ile to kosztuje?Króliki:Klatka:Jedzenie:SzczepieniaŁączne koszty: 410 zł. Czy to się opłaca?Plusy króliczej hodowli: Minusy króliczej hodowli: Ile to kosztuje? Zacznijmy od tego, ile właściwie musimy wyłożyć z kieszeni, żeby zaopatrzyć się w futrzaki. Króliki: Cena jednego królika do hodowli waha się od 30 zł [mieszańce] do nawet 150 zł [rasowe]. Myśmy kupili 4 sztuki mieszańców, każdy po 30 zł, więc nasz początkowy koszt nie był wysoki: za dobrze odchowane, zdrowe króliki zapłaciliśmy dokładnie 120 zł. Klatka: Zbudowanie klatki kosztuje około 100 zł. Oczywiście, jeśli mamy materiały i potrafimy ją zbudować sami, to problem z głowy, koszt jest zerowy. My, z racji zbliżającego się sezonu [brak czasu], budową klatek zapewniliśmy zarobek sąsiadowi z pobliskiej wsi. Czyli 100 zł za sztukę. A mamy dwie. Jedzenie: Szczęściem, króliki przyjechały do nas w okresie kwitnienia. W okolicy rosło mnóstwo mleczy i innych roślin, za którymi króliki przepadają: mleczy, rumianku, podagrycznika, kwiatów róży i innych rzeczy, których listę macie tutaj. Do mniej więcej września karmienie wynosiło nas równo zero złotych, bo nawet jeśli padało [króliki nie mogą jeść silnie zroszonego pokarmu] akurat byliśmy wtedy w pobliżu hurtowni, która z chęcią dzieliła się z nami tym, czego nie można było już sprzedać. W słonecznie dni [czyli prawie codziennie] wyruszaliśmy z Kosmykiem zapełnić wielki kosz zieleniną dla królików i gdyby nie fakt, że Kosmyka po kilkunastu takich wycieczkach zastrajkował, panowałaby królicza sielanka. Dżizas... jak ja sobie ręce pokrzywami poparzyłam, zbierając te mlecze dla króli... auć. Najgorszy okres karmienia zaczął się i coraz bardzie daje we znaki. Jak sami widzicie, trawę powoli zasypują liście, trzeba szukać zamienników, żeby króle dostawały swoją porcję. Na razie koszty wykarmienia królików, oprócz kilku kupionych na spróbowanie i dla urozmaicenia warzyw, w dalszym ciągu są niskie [jakieś 30 zł], ponieważ znajomy rolnik podarował nam dość sporą wiązkę siana, a inny znajomy, worek pełen odrzuconej z pola pietruchy, marchewki i selera. Kupiliśmy też kilka paczek płatków owsianych [jakieś 10 zł] i raz na jakiś czas podrzucamy królom do podgryzania zeschnięty chleb [raczej mocno zeschnięty, mniej zeschniętego nie ruszą, a na twardy uwielbiają chrupać]. Łącznie: wydaliśmy do tej pory jakieś 50 zł. Kiedy skończy się siano i trzeba będzie kupić granulat lub inną mieszankę, koszty zapewne podskoczą. Szczepienia Sklepy weterynaryjne w szczepionkowej ofercie skupiają się raczej na większych hodowlach [wcale im się nie dziwię, hodowanie królików i jedzenie z nich mięsa wcale nie jest tak popularne w naszym kraju. Króliki są jak gęsi - bardzo nasze, ale niekoniecznie w żołądku. Swoją drogą, brawo dla Lidla, który ostatnio gęś właśnie stara się pokazać w swojej ofercie]. A wracając do szczepionek - pojedyncza kosztowała 12 zł. 10 w pakiecie - 40. Widzicie więc, że dla 4 królików, opłacało się kupić paczkę 10? Nadwyżkę chcieliśmy komuś oddać, ale, niestety, nie było chętnych. Plus oszczędność: szczepiliśmy sami, zgodnie z instrukcjami weterynarza 🙂 Łączne koszty: 410 zł. Czy to się opłaca? Fakt, mogliśmy to zorganizować taniej/drożej. Mam nadzieję, że widzicie, w którym miejscu mogłam oszczędzić, a w którym zebrać się i coś dokupić [czasami, zbierając mlecz w pokrzywach, marzyłam o granulacie :D]. Ale ostatecznie, cała impreza z hodowlą królików kosztowała nas niewiele ponad 400 zł. Koszty, bo nie liczę na uprzejmość znajomych rolników, wkrótce będę musiała dokupić siano i karmę, pewnie jeszcze urosną... Zerknijmy, czy to się zwróci: Kilogram mięsa z królika kosztuje w tym momencie około 25 zł. Biorąc pod uwagę, że tuszki naszych królików będą ważyć jakieś 4 kilogramy [przy dobrych wiatrach :)] łatwo podliczyć, że jeden królik przyniesie mi jakieś 100 zł. Cztery króliki [nie licząc tego, że się rozmnożą] to jakieś 400 zł. Ok. Prawie styka. Tym bardziej, że ich dzieci nie będę musiała kupować 🙂 Ale czy tu chodzi o to, żeby się zwróciło? Nie! Króliki kupiliśmy dla oszczędności. Tuszkę królika trudno znaleźć w pierwszym lepszym sklepie [ja się przynajmniej musiałam naszukać], a kupując w markecie czy hipermarkecie, nigdy nie mam pewności, z jakiej hodowli to mięso pochodzi - czy króliki były trzymane w odpowiednich warunkach, dobrze karmione, czy miały szybką śmierć, ile właściwie to mięso już leży w tej zamrażarce? Oczywiście, mogłabym iść zwyczajnie na bazar i kupić u gospodarza, ale, traf chciał, że co wizyta w tym przybytku, tak brak było króliczego mięsa. Kupiłam więc swoje. Żywe. I zaczęłam hodować. Nie liczę na zarobek, sprzedawać tego mięsa nie zamierzam. Zamierzam je po prostu jeść. Swoje Niezależne od masowej produkcji. Dzięki temu, czuję się trochę bardziej samowystarczalna. W czasie wojny moja babcia przeżyła dzięki królikom. Później mój dziadek wykarmił nimi całą swoją wielką rodzinę [w tym moją mamę]. Dzięki tym małym uszatym stworzonkom wiem, że cokolwiek się stanie [tak to brzmi, ale nie jestem fatalistką] będę miała co dzieciom do garnka włożyć. I będzie to zdrowe 🙂 A to "zdrowe" stawiam w tym momencie na pierwszym mięsu obok pewności, że wiem, co jem. Plusy króliczej hodowli: - własne i zdrowe mięso, idealne dla dzieci, smaczne i hipsterskie, bo rzadkie 🙂 - satysfakcja z widoku rosnących jak grzyby po deszczu zwierzątek - dziecko uczy się odpowiedzialności - oraz tego, że mięsa na talerzu nie wyczarowała wróżka - własny nawóz pod drzewka 🙂 Minusy króliczej hodowli: - króliki są mało odporne na kilka groźnych chorób, trzeba więc zawsze pamiętać o zaszczepieniu, ale nawet po nim, uważnie obserwować zwierzęta - sprzątanie klatek [chociaż nadal uważam, że królicza kupa pachnie ładniej niż człowiecza] - rozród [wiadomo, że porody wieloraczków są skomplikowane... a szczerze - stresuję się przyszłym rozrodem] - karmienie zimą - no ktoś musi je zaciachać... ale na szczęście mam chłopa 🙂 Mam nadzieję, że chociaż trochę odpowiedziałam na wszystkie wasze pytania i zaspokoiłam ciekawość. Podkreślam też, że nie jestem ekspertem, królików nie hoduję dla zysku, ale na własne potrzeby i wszystkiego uczę się sama - z książek, artykułów, rozmów z rolnikami oraz na własnych błędach 🙂 Udostępnij wpis➡A dla wiejskich [choć nie tylko] matek została też stworzona grupa, na którą serdecznie cię zapraszam TUTAJ➡Możesz też udostępnić wpis i skomentować go na Facebooku Jestem o tym, jak uciec z miasta i wychowywać dzieci na wsi, z dala od sklepów, ale bliżej historię znajdziesz TutajAle ona wciąż się pisze, więc zostań ze mną w kontakcie:
Gdzie oddać używane ubrania? Sprawdź nasze propozycje: Ciuchowisko, sklepy charytatywne, fundacje . W sklepach tych można nabyć ubrania, obuwie, torebki, książki, a nawet porcelanę, a
Umiejętne chwytanie i podnoszenie królików to ważny element pielęgnacji nad naszym pupilem. Aby królik cieszył się swobodą i komfortem należy wiedzieć, że powszechne trzymanie królika za uszy to wielki błąd. Jak więc poprawnie trzymać królika? Jak to zrobić dobrze? Prawidłowe trzymanie królika to trzymanie go za skórę na jego grzbiecie. Ten sposób polecany jest jednak podczas przenoszenia królika na krótkie odległości, albo z miejsca na miejsce. Zdarza się tak, że królik jest sporych rozmiarów, wtedy należy podłożyć pod tylne nogi królika lewą rękę i przytrzymać go za skórę na grzbiecie. Taki chwyt można też zastosować podczas długiego trzymania królik na rękach. Podczas transportu polecane jest trzymanie zwierzątka w klatce, o odpowiedniej wielkości. Są także specjalne transportery, które bez problemu można nabyć w sklepach zoologicznych. Na co jeszcze zwracać uwagę? W przypadku królików, ze względu na ich rozmiar, zabiegi pielęgnacyjne nie są trudne. Nawet najmłodsi mieszkańcy mogą zająć się swoim zwierzątkiem. Królik bardzo łatwo może zeskoczyć z kolan nie robiąc sobie przy tym krzywdy. Opowiada za to budowa królika, jego giętki kręgosłup i długie, łagodzące upadek kończyny. Niebezpieczne upadki zdarzają się, gdy królik chce się uwolnić od niewygodnego miejsca. Dlatego umiejętność prawidłowego trzymania jest podstawą. Królika trzeba trzymać nie tylko podczas zabiegów pielęgnacyjnych, ale także podczas przenoszenia z miejsca na miejsce. Bardzo ważna jest umiejętność chwytania królika. Błędnym jest jak już wspominaliśmy wcześniej trzymanie królika za uszy. To nie występ magiczny. Królik ma inne wystające części ciała, a chwytanie go za kończyny czy za głowę może wyrządzić mu krzywdę. Królika można podnosić w dwojaki sposób. Pierwszy z nich polega na podłożeniu jednej ręki pod brzuch królika, a drugą przytrzymanie go na grzbiecie. Natomiast drugi, czyli chwyt za skórę na grzbiecie jest lepszy, ponieważ gdy zwierzątko zwisa swobodnie czuje się pewniej i jest spokojniejsze. Oczywiście po podniesieniu królika należy drugą dłoń podłożyć pod królika. Królik czuje się komfortowo, gdy może schować głowę pod naszą pachą. Wybane dla Ciebie Kocie gadżety Czy kot musi się nudzić w domu podczas naszej nieobecności? W żadnym wypadku! Na rynku dostępnych jest coraz więcej zabawek i akcesoriów, które uprzyjemniają życie naszym czworonożnym przyjaciołom. Sprawdź sam! czytaj BOAS, czyli Brachycephalic Obstruction Airway Syndrome BOAS, czyli Brachycephalic Obstruction Airway Syndrome, po polsku zwany też zespołem oddechowym ras krótkoczaszkowych, jest częstym problemem dotykającym psy o skróconej kufie, czyli tak zwane brachycefaliczne. Są to rasy między innymi takie jak buldożki francuskie, pekińczyki, buldogi angielskie, shih tzu, mopsy czy boksery. Choroba ta nazywana jest syndromem, ponieważ składa się na nią szereg wrodzonych nieprawidłowości, które znacznie utrudniają zwierzęciu oddychanie. Syndrom występuje również u kotów ze spłaszczonym pyskiem, takich jak np. koty perskie lub himalajskie. czytaj Mastif tybetański – stróż Twojego domu Mastif tybetański – dużych rozmiarów pies, który wyglądem przypomina lwa. Jest to jedna z najstarszych ras. Charakteryzuje się dużą odpornością na warunki atmosferyczne. Mastif nie jest odpowiedni jako pierwszy pies. Opiekun powinien mieć duże doświadczenie, by móc właściwie się nim zająć. czytaj Zatrucia roślinami u psów i kotów Domowe i ogrodowe rośliny ozdobne mogą stanowić poważne zagrożenie dla psów i kotów. Może się zdarzyć, że zwierzę będzie chciało z ciekawości spróbować jakiejś rośliny. Szczególnie ciekawskie są kocięta i szczenięta, ale zdarza się, że starsze zwierzęta również zainteresują się rośliną, którą wcześniej omijały. czytaj ZDROWY PUPIL Zobacz bezpłatne poradniki dotyczące pielęgnacji i żywienia małych zwierząt domowych. Więcej materiałów w dziale Pobierz
Długość życia królika miniaturki może dochodzić do 10 lat, rzadko jednak żyją one dłużej niż 7 lat. W porównaniu do kota czy psa to znacznie krócej, za to w porównaniu do świnek morskich czy chomików - długość życia królika miniaturki wcale nie jest krótka. Długość życia miniaturek może się różnić także w
Hodowla królików może być nie tylko opłacalna, ale też niezwykle rozwijająca i satysfakcjonująca. Hodujesz króliki i sprzedajesz je w innych miastach, a nawet za granicę? A może po prostu masz jednego królika miniaturkę, ale już nie możesz się nim zajmować i chcesz go komuś oddać albo sprzedać? Ta osoba mieszka daleko, więc nie pojedziesz do niej z królikiem osobiście? Króliki to fantastyczne stworzenia – z reguły są łagodne i spokojne, ale to zwierzęta, więc trzeba je przewozić w bezpiecznych i godnych warunkach. Króliki są dość podatne na choroby, więc każdy aspekt przewozu będzie miał znaczenie. Przede wszystkim musisz wiedzieć, że królika i żadnego innego zwierzęcia nie można pod żadnym pozorem wysyłać kurierem. Jedynymi zwierzętami dozwolonymi w takich przewozach są pszczoły, ptaki domowe i ozdobne (i to nie w każdej firmie kurierskiej). Można je wysyłać oczywiście przy założeniu, że będą dostarczone do odbiorcy w dniu nadania. Idąc tym tropem, jasne staje się, że królika – zarówno tego hodowlanego, jak i miniaturowego oraz karzełka, można przewozić tylko osobiście albo zlecając to firmie wyspecjalizowanej w przewozie żywych zwierząt. Transport zwierząt rządzi się całkiem innymi prawami niż przewóz innych ładunków. Jak przygotować królika do transportu? Przed transportem królika trzeba się upewnić, czy zwierzę ma wystarczający wiek. W transporcie międzynarodowym występują szczególne obostrzenia dotyczące zwierząt. Przede wszystkim zwierzę musi mieć przynajmniej 3 miesiące. Króliki nie muszą mieć przy sobie żadnych dokumentów. W transporcie krajowym nie ma wymogu minimalnego wieku, ale nie powinno się oddzielać od matki królików młodszych niż 4-tygodniowe. Królik jest gotowy do samodzielnego życia dopiero po miesiącu od urodzenia, ale dla pewności warto wydłużyć ten okres do 6-8 tygodni. Nie wolno transportować królików chorych, wychudzonych i słabych. Królik przeznaczony do transportu powinien być zdrowy i dobrze odżywiony. Króliki domowe można przed dłuższą trasą przyzwyczajać do jazdy samochodem, np. zabierając ze sobą w transporterze na zakupy, ale nie jest to konieczne. Transport królika Jednego, dwa czy trzy króliki można przewozić w transporterach w samochodzie. Większa liczba musi podróżować w specjalnych klatkach i przystosowanym do takiego przewozu pojeździe. Pojazd powinien być wentylowany i utrzymywać odpowiednią temperaturę. Temperatura i dopływ świeżego powietrza są ważne również w samochodzie osobowym. Królik przyzwyczajony do temperatury pokojowej trudno zniesie podróż w zimnym bagażniku czy przy ogrzewaniu generującym temperaturę 26 stopni i tuż przy wylocie nawiewu takiego rozgrzanego powietrza. Maksymalna temperatura to 24 stopnie. Królik na czas transportu musi mieć zapewnioną wodę w poidełku oraz paszę. Można ją umieścić bezpośrednio w klatce, karmniku lub transporterze albo karmić króliki na postoju w przypadku dłuższych tras. W transporterze powinna się znaleźć specjalna ściółka dla królika albo kawałek starego koca – zapobiega to ślizganiu się zwierzaka na zakrętach i ewentualnym obrażeniom, których nigdy nie można wykluczyć. Oczywiście klatka nie powinna luźno spoczywać w samochodzie, bo jest na tyle lekka, że przy intensywnym hamowaniu może po prostu przemieścić się do tyłu czy do przodu i doprowadzić do tragedii. Transporter przypnij w samochodzie pasami bezpieczeństwa lub pasami transportowymi. Pamiętaj też, żeby równo go ustawić, bo inaczej podróż może być dla zwierzęcia bardzo męcząca. Królik nie może być pozostawiony w bardzo nagrzanym samochodzie ani na mrozie bez ogrzewania. W najlepszym przypadku zachoruje, w najgorszym może nawet umrzeć. Oczywiście w dłuższą podróż warto zabrać ze sobą również dodatkową wyściółkę oraz akcesoria do sprzątania transportera i odpowiedni zapas karmy. Koszt transportu królika będzie uzależnione od wagi i wielkości transportera, a także od długości planowanej trasy. Przykładowe zlecenie transportu królika zrealizowane za pośrednictwem naszego serwisu. Transport królika Książ Wielkopolski – Kraków (401 km) – koszt transportu: 100 zł. Źródło zdjęcia głównego: Depositphotos
. n5g3uvcex0.pages.dev/752n5g3uvcex0.pages.dev/334n5g3uvcex0.pages.dev/301n5g3uvcex0.pages.dev/772n5g3uvcex0.pages.dev/382n5g3uvcex0.pages.dev/376n5g3uvcex0.pages.dev/375n5g3uvcex0.pages.dev/666n5g3uvcex0.pages.dev/653n5g3uvcex0.pages.dev/922n5g3uvcex0.pages.dev/107n5g3uvcex0.pages.dev/736n5g3uvcex0.pages.dev/213n5g3uvcex0.pages.dev/743n5g3uvcex0.pages.dev/257
gdzie można oddać królika